Witam wszystkich - długo mnie tu nie było bo wyjechałem i utraciłem łączność ze światem

no ale jak to zwykle w życiu bywa przygnały mnie do Was kłopoty

otóż spotkałem ostatnio najgorsze "stworzenie" jakie można spotkać na drodze - czyli idiotę jadącego 70 km/h (najnowszą wersją Caravelli TDI) który gdy tylko próbowałem go wyprzedzić przyspieszał - i zaraz potem jak musiałem zrezygnować z wyprzedzania - zwalniał... Mówię Wam-podniosło mi się ciśnienie

no i na najbliższej prostej wyrwałem do przodu-przez chwilę miałem satysfakcję widząc minę głupka, któremu ktoś wcisnął do głowy, że diesel to super przyspieszający i elastyczny silnik...niestety moje 1.6 przez małą chwilę oscylowało w granicach czerwonego pola (ponad 6 tys obrotów). Od tej pory zaczął brać olej (nie było żadnych innych objawów - zapalał i jeżdził OK) Męczyło mnie to branie oleju - więc sobie wymyśliłem, że zapiekły się pierścienie olejowe. Zdjęliśmy głowicę z kolegą i naszym oczom ukazał się obraz porażki - na jednym z cylindrów pękł pierścień, polatał sobie przez jakiś czas w rowku - potem sie zaklinował i wyrzeźbił "śliczny" rowek wzdłuż cylindra - tłok się wypalił ale kompresję trzymał jeszcze dolny pierścień i dlatego auto działało. Wniosek końcowy - blok do wyrzucenia

I tu mam pytanko - czy ktoś wie/widział gdzieś/czy może ma taki blok na sprzedaż? Szukałem wstępnie w necie ale przeważnie są całe silniki

Pozdrowionka....