Mazda 6 - wrażenia z jazdy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2008-05-15 10:21:30, Maciek1980 pisze:
....Z innej beczki widze ze jezdzisz Mazda 6, jak wrazenia? pytam bo sam sie zastanawiam nad takim autem, ale zupełnie nie wiem czy to dobry wybór, i przede wszystkim jaki silnik brac.... czytam i czytam forum Mazdy ale im dłuzej to robie, tym mniej wiem....


Auto było kupione przez moją ciotkę nowe w niemieckim salonie jako full opcja na tamten rynek. Zrobiła na nim niewiele kilometrów i ja odkupiłem. Silnik 2,0 benzyna, obecny przebieg niecałe 70kkm. Żadnych stłuczek, wymienione jedynie płyny, filtry, opony, klocki hamulcowe przód (wszystko w niemieckim serwisie). Nic w tym aucie jeszcze nie grzebałem, leję tylko paliwo, zero brania oleju.
Auto jest wystarczająco dynamiczne, wygodne, dobrze wyciszone.
Bardzo mało pali jak na 2,0.
Olbrzymi bagażnik, spokojnie zabiera graty na urlop, poza nartami czy rowerami. Na autostradzie (niemieckiej) prowadzi się jak po szynach. Niektórzy piszą że te Mazdy lubi rdza szczególnie na tylnych nadkolach, u mnie takiego czegoś nie ma.


[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2008-05-15 12:10:23 ]
  
 
Dzięki za szybką odpowiedź.
Potwierdza się moja teoria, że bezusterkowe i bezproblemowe są jedynie auta kupione od rodziny czy też dobrych znajomych, zadbane i z prawdziwym niskim przebiegiem. Zresztą w ten sposób nabyłem swoje Pony 8 lat temu i do dzis jestem bardzo zadowolony.

Z kolei wszystkie z komisów czy od innych handlarzy będą wymagały nakładów i nigdy nie będą w 100% pewne. Jest tylko pytanie czy trzeba będzie włożyć w auto 1 tys zł czy 10 tys zł.
Szkoda że nikt u mnie w rodzinie nie sprzedaje zadnego ciekawego auta, nawet w perspektywie roku. Jest co prawda do wzięcia PEUGEOT 307 2002 67 tys km, ale to chyba kiepski model. Wolałbym nawet starszego i z większym przebiegiem ale japończyka....

co do Mazdy6 to bardzo mało w ogłoszeniach jest benzyniaków, szczególnie właśnie 2.0 Podobno one są właśnie najlepsze. Najwięcej jest diesli, ale w 95% są to auta od handlarzy-oszustów....
  
 
Cytat:
Maciek1980 pisze:
Dzięki za szybką odpowiedź. Potwierdza się moja teoria, że bezusterkowe i bezproblemowe są jedynie auta kupione od rodziny czy też dobrych znajomych, zadbane i z prawdziwym niskim przebiegiem. Zresztą w ten sposób nabyłem swoje Pony 8 lat temu i do dzis jestem bardzo zadowolony. Z kolei wszystkie z komisów czy od innych handlarzy będą wymagały nakładów i nigdy nie będą w 100% pewne. J


Co do zasady masz rację ale można wyhaczyć też zdrowe auto od handlarza.

Cytat:
Jarek_2 pisze:
Bardzo mało pali jak na 2,0.


16v Silnik bezkolizyjny?
  
 
Pewnie można znaleźć i u handlarza. Ja nie miałem takiego szczęścia. Jakieś 2 lata temu szukałem diesla w cenie do 40 tys zł. Szukałem ponad pół roku. Nie znalazłem ani jednego z niskim udokumentowanym przebiegiem. Dodam ze nie byłem zbyt wymagajacy. Nie zależało mi na bajerach, felgach, na drobne rysy czy nawet wieksze obtarcia nie zwracałem uwagi. Chciałem auto klasy średniej z z młodego rocznika, przebiegiem do 100 tys (prawdziwym) i 100% bezwypadkowe, niemieckiej lub japońskiej produkcji. Nie znalazłem takiego przez rok. Obejrzałem ze 40 aut, obdzwoniłem z 100 jak nie więcej. Większość miała przebiegi z 200 tys km, albo i pod 300 tys. Auta reklamowane jako ' bezwypadkowe' okazywały się byc spawanymi z dwóch wrakami odpicowanymi byle jak na handel. Pewnie sam bym sie nabrał, ale jezdziłem z dobrym blacharzem-lakiernikiem. Zmarnowałem mase czasu i nerwów, nie mówiąc o kasie. W końcu olałem sprawe po pół roku i za połowe kasy zrobiłem remont w mieszkaniu a drugie pół wydałem na wycieczki zagraniczne. I dalej jezdze poniakiem 1990 rok. W tym roku moze znów cos zaczne szukać, bo poniaczek pierwszy raz od 8 lat zaczął troszke szwankować. Jak nie znajde nic sensownego to Poniak idzie na kompletną kapitalke, silnik, mechanika plus nowy lakier albo i inny silnik wrzucę, moze cos Colta??? I następne 5 lat pojezdze bezusterkowo.
  
 
Cytat:
2008-05-15 13:10:50, e-gen pisze:
16v Silnik bezkolizyjny?


Raczej nie ale napęd zdaje się jest łańcuchem, nie słyszałem jeszcze o zerwaniu
  
 
Maciek1980 - diesla z malym przebiegiem nie znajdziesz za 40 tysiecy rok temu to byl rocznik od 2001-2003 z passata załóżmy - a jeżeli ktoś kupuje dieselka to nie bedize nim roibł po kilka tysięcy na rok tylko po kilkadziesiąt a szczególnie samochodzik z zachodu autostrada itp.

Ojciec kupił sobie passata z 2003 roczku za 36 koła z udokumentowanym przebiegiem 174 tysiecy (ksiązka pokazane all wymiany itp) - 5 letni samochod to wychodzi po to wychodzi po 35 tysiecy na rok - diesel w koncu to czego chciec nic sxie jesze nie zepsulo lata aż miło ale ja szczerze nie lubie ciągników(diesli).

Pozdrawiam.
  
 
No właśnie bardzo trudno znaleźć takiego diesla z rozsądnym przebiegiem. Zresztą większośc, które oglądałem miało realnie 250-300 tys jak nie wiecej. Na takim aucie 1000-1500 euro zarabia posrednik Turek w Niemczech drugie 1500 euro zarabia polski handlarz wiec te auta u nich są naprawde tańsze. Będę szukał sobie jakiegos auta ale bez ciśnienia, jak się nic nie znajdzie to kapitalny remont poniaka i następne 5 lat z głowy.

Też nie przepadam za dieslem, ale ceny paliw zmuszaja do tej dezycji. Do gazu nie mam przekonania, zreszta w tym roku ma podrozeć bardzo.