Odgrzybianie klimy????????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam pytanie czy samemu mozna odgrzybic klime widzialem preparat w sklepie za 25zl jak to sie robi .Bo w punkcie biora ponad 50 zl
  
 
Kupujesz puszkę z preparatem, zdejmujesz osłone, zakładasz wężyk, wprowadzasz go w nawie, pryskasz, czekasz z 15 minut i gotowe.
  
 
dzieki mam rozumiec ze to zadna polityka tylko ktora oslonke sciagnac myslalem ze to sie pryska w nawiewy prosze sprecyzuj
  
 
Do puszk dołżczona jest rurka długośći około 0.5 metra, którą wprowadza się z nawiew. Zdjęcie kokpitu (jakieś 2 minuty roboty) zdecydowanie ułatwia sprawę, ale nie jest to konieczne.
  
 
TUTAJ masz troche do wyboru - kumpel stosowal tego plaka i elegancko - w koncu przestalo mu smierdziec z nawiewow.
  
 
Kolega Snale zapomniał jeszcze powiedzieć że gdy wprowadzisz ten wężyk w otwór zaczynasz rozpylać środek i jednocześnie powoli wycofujesz w kierunku ujścia kratki nawiewu-(i tak do każdej kratki)Kup sobie lepszy środek bo te za marne pieniądze nie dają takiego efektu i czasami po "kuracji"jeszcze bardziej śmierdzi- wiem to z autopsji (niestety kiedyś też się połasiłem na tani środek)
  
 
witam wlasnie kupiłem escorta z klima i bylbym wdzieczny gdy mi ktos podaj mi adres dobrego warsztatu z terenu slaska (bytomia) gdzie moge sprawdzic i odgrzybic klime z gory dzieki
  
 
Cytat:
2006-07-07 21:17:51, Snale pisze:
Kupujesz puszkę z preparatem, zdejmujesz osłone, zakładasz wężyk, wprowadzasz go w nawie, pryskasz, czekasz z 15 minut i gotowe.



Sorry, ale podstawa to pokrycie środkiem parownika (przy wyjętym filtrze pyłkowym), bo to na nim rosną grzybki.

Jak ktoś pryska tylko w nawiewy, to nie dziwne, że nic nie daje.
  
 
Cytat:
2006-07-08 21:39:56, Skolmi pisze:
(przy wyjętym filtrze pyłkowym)



Tylko że nie każdy go ma
  
 
Cytat:
2006-07-08 21:39:56, Skolmi pisze:
Sorry, ale podstawa to pokrycie środkiem parownika (przy wyjętym filtrze pyłkowym), bo to na nim rosną grzybki. Jak ktoś pryska tylko w nawiewy, to nie dziwne, że nic nie daje.


a jak bedziesz pryskał tym preparatem i ustawisz klimę na wyciąg powietrza z kabiny i ten preparat siłą rzeczy musi dolecieć do parownika i go wtedy tam odgrzybi? mam racje czy cos źle mówie?
  
 
Pryskanie w kratki wentylacyjne jest lekko bez sensu. Ktos kto wymienial nagrzewnice, bedzie wiedzial o co chodzi
Lepiej odkrecic 3 nakretki z dekielka obudowy parownika (na podszybiu i majac bezposredni dostep spryskac parownik srodkiem.

A tym bardziej jesli sa klamerki na obudowie parownika, wtedy i filtr przeciwpylkowy tam bedzie, ktory nalezy wymienic.
  
 
A jabyłem w warsztacie i mówię gościowi m.in., żeby mi wymienił filtr przeciwpyłkowy. Później przychodzę odebrać auto, a gość mi mówi,że nie wymienił filtra, bo go nie ma!!! W moim aucie starego filtra nie ma, w katalogu u niego pisze, że mój essi ma nie mieć filtra, dodatkowo pytał jeszcze w dwóch sklepach - które potwierdziły, że ten model nie ma filtra przeciwpyłkowego. Moim zdaniem to dziwne, bo mam klimę fabryczną. Ktoś się orientuje, czy to możliwe???
  
 
Mozliwe. Ja tez nie mam filtra przeciwpylkowego. Podobno dopiero od rocznika 97 maja. Ktos kiedys pisal tez o tym, ze puszki parownika z dekielkiem na 3 srobki nie maja filtra. Puszki spinane klamerkami juz tak.
  
 
ha! No właśnie!!!
Ja mam puszkę spinaną klamerkami, rocznik `98, a mówią mi (wręcz się zarzekają!), że mam nie mieć filtra! Dalej nie mogę w to uwierzyć...
  
 
Ja mam 96 z klimą i puszke zpinaną klamerkami i filtr przeciwpyłkowy jest. Jak jest z klamerkami to jest też i filtr a tym mechanikom to trzeba pokazac książke
  
 
niestety ! puszka zapinana na klamerki wlcale nie oznacza ze musi byc z filtrem instalacja , ja mam zapinaną puszke na klamerki i w zaden sposob nie mozna tam wsadzic filterka , komora jest zweżajaca sie ku dolowi i ludkowie ktorzy naprawde wiedza o klimie sporo nawet nie probowali zakladac filtra bo jest on poprostu nie przewidziany ! rok 97 , maj
  
 
Cytat:
2006-07-11 12:35:38, Mad pisze:
niestety ! puszka zapinana na klamerki wlcale nie oznacza ze musi byc z filtrem instalacja , ja mam zapinaną puszke na klamerki i w zaden sposob nie mozna tam wsadzic filterka , komora jest zweżajaca sie ku dolowi i ludkowie ktorzy naprawde wiedza o klimie sporo nawet nie probowali zakladac filtra bo jest on poprostu nie przewidziany ! rok 97 , maj



No zgadza się - komora zwęża się ku dołowi i wcale nie stanowi to problemu w założeniu filtra (styczeń "97)
  
 
Potwierdzam słowa kolegi Skolmi i dzieki niemu też śmigam teraz z filtrem pyłkowym (puszka na klamerki i komora zwężana ku dołowi) rok 96.
Polecam zmienić ludków którzy tak dużo się na klimie znają
  
 
no ok , zanim zrobie w zwiazku z tym "dym" to powiedzcie jak i jaki filtr w takim razie tam wpakowaliscie ?? te filtry co ogladalem to maja prostokątna budowe o jednolitej grubosci , nie spotkalem filtra stożkowego , wiec jaki ? moze konkretnie producenta typ i cene poprosze , zebym mial argumenty w reku jak tam pojade .