MotoNews.pl
  

Rav4 I 3SFE kłopoty z obrotami

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
W mojej rav 4 z 1996r zagazowana, część zaworów miała luzy poniżej, lub powyżej wartości granicznych, oddałem ją więc do mechanika na regulacje i wymiane rozrządu. Po regulacji oznajmił mi że wszystkie zawory ustawił na wartości najniższe, i mam spokój na 80 tys. Po resecie zaczeły spadać wolne obroty i silnik gasł. Samochód wrócił do mechanika który zmienił ustawienia luzów w tolerancji wartości granicznych.
Po odpaleniu wolne obroty wachają się w granicach 400-800 dopiero po pewnym czasie wkręcają się na ok. 1400, po rozgrzaniu silnika obroty biegu jałowego są zbyt wysokie mają ok. 1000.
Nie wiem co jest powodem kłopotów z obrotami biegu jałowego.
Wykluczyłem:
- instalacje gazowo, IV generacja wszystko ok
- filtr powietrza i paliwa nowe
- świece i przewody nowe NGK
- kopułka i palec rozdzielacza wyczyszczone
- cewka sprawdzona
- przepustnica i zawór ISC wyczyszczone i sprawne
- czujnik temperatury (zielony) płynu chłodzącego sprawny
- samodiagnostyka nie wykazuje żadnych błędów
Czy to może mieć nadal związek z luzem zaworowym, lub z wymianą rozrządu?
Dzięki za rady i sugestie.

  
 
Sprawdź czy rozrząd nie jest przestawiony.
  
 
przy gazie luz zaworowy najlepiej podciągnąć na max (oczywiście zalecanych) bo zawory się wypalają i luz się kasuje,ale myślę że jeżeli problemu nie było przed wymianą rozrządu to właśnie tu tkwi problem,o ząb się machnęli w którymś kole i silnik szwankuje.sprawdź to.napisz o efektach.sprawdź też ciśnienie sprężania w cylindrach,może tu coś szwakuje?.
  
 
Jezeli zawor ISC napewno nie chodzi z oporem ,i wszystkie wezyki sa pozakladane prawidlowo to bankowo rozrzad przestawiony.
Same luzy zaworowe nic do tego nie maja...gdyby byly za luzne to by grzechotalo a na za ciasnych mialbys takie tmukanie w wydech slyszalne u wylotu rury , lub wrecz wypadanie zaplonow po nagrzaniu.Jak jest gaz to sie ustawia przesadnie luzno , bo za chwile robi sie ciasno.
Zdejmij uzwojenie z ISC i sprawdz czy napewno wirnik chodzi bez jakichkolwiek oporow.

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
a do mechanika pojechałeś bo coś się działo z autem??? czy przegląd jakiś stukną???
  
 
rozrząd może być dobrze ustawiony,w 3s-fe pasek ciągnie tylko wałek ssący , a wydechowy jest pędzony za pośrednictwem koła zębatego ,jeśli regulowali luz zaworowy i wyciągali wałki mogli pomylić fazy wałka ssącego w stosunku do wydechowego,mało tego mogli nie zblokować kasatora luzów międzyzębnego i wsadzić go na oślep,dlatego znaki na rozrządzie mogą się zgadzać ale fazy rozrządu nie do końca,może o "ząb" są przesunięte???

[ wiadomość edytowana przez: syd dnia 2011-11-13 22:07:38 ]

[ wiadomość edytowana przez: syd dnia 2011-11-13 22:09:53 ]
  
 
Auto trafiło do mechanika gdyż mam je od roku, a nie wymieniałem jeszcze rozrządu (komplet czyli pasek, pompa, napinacze) ,a co właściwie powinienem zrobic zaraz po zakupie. Regulacja luzów zaworowych z powodu niewielkich przekroczeń w tolerancji (ssące zbyt luźne, wydechowe za ciasne) słychać było także metaliczne charczenie. Charczenie słychać dalej.
Zawór ISC tak jak pisałem wyczyszczony i sprawny. wszystkie wężyki o.k.
We wtorek zmierze luzy zaworowe i sprawdze rozrząd.
Mam jeszcze pytanie, ponieważ jestem tylko amatorem który prubuje w miare możliwości sam ogarnąć swoje auta z powodu ,,tanich lub (i) wysoko wykwalfikowanych ,, fachowców i serwisów.
Czy mój tok myślenia jest właściwy
luzy zaworów ssących z czasem się zwiększają, należy więc je ustawiać jak najciaśniej , czyli w jak najmniejsze w tolerancji.
luzy zaworów wydechowych z czasem się zmniejszają, należy więc je ustawiać jak najluźniej , czyli w jak najwiejszej w tolerancji.
Dziękuje za zainteresowanie, i nadal oczekuje na sugestie i rady.
  
 
w toyotach na benzynie na 500 000(nie pomyliłem się)trzeba coś wyregulować na zaworach


,

ale na gazie TRZEBA CO 30 000 KM spojrzeć w luzy zaworowe

na bęnzynie luz zaworowy się zwiększa (w sumie nie wiem przez co bo tego nie doświadczyłem)pewnie przez nagar,który prawie się nie gromadzi.

Ale na gazie inna gadka,gaz ma o wiele wyższą temperaturę spalania,przez co zawór i gniazdo jest poddane wyższej temperaturze i szybciej(dużo szybciej)się wypala,szczególnie zawory wydechowe bo tam idzie gaz i płomień spalania,co osiąga najwyższą temperaturę,więc na gazie luz zaworowy się szybko traci wiec trzeba go trzymać jak najwyżej ,a na benzynie w środowisku naturalnym odpowiedni przedział mu wystarczy i jeździ .
  
 
Cytat:
2011-11-13 22:20:14, Elefant pisze:
[...] słychać było także metaliczne charczenie. Charczenie słychać dalej.[...]



Pewnie kasator luzu zębatek luzem sobie lata
Pozdro.
  
 
Właśnie sprawdziłem rozrząd i luzy zaworowe. Sprawdziły się wasze sugestie dotyczące rozrządu. Nie zgadzały się fazy wałka ssącego w stosunku do wydechowego, były przesunięte o jeden ząb. Już to poprawiłem i zrobiłem reset. Niestety okazało się także, że luzy zaworów wylotowych są za ciasne mają około 0,20-0,25mm . Wolne obroty po odpaleniu już zachowują się normalnie, niestety na rozgrzanym silniku nadal są za wysokie (1000).
Teraz pytania
- czy mogę oddać płytki regulacyjne do tokarza żeby je zeszlifował, czy kupić nowe (argumenty za i przeciw).
- czy kasator luzu znajduje się między zębatkami wałka wydechowego i aby go zobaczyć (wymienić) należy zdjąć jedno z zębatek po wcześniejszym zdjęciu zabezpieczenia od strony paska rozrządu. Jakie są objawy jego zużycia (najlepiej mierzalne). Organoleptycznie nic tam nie lata, nie brzęczy, zębatki można obrócić względem siebie po użyciu pewnej siły za pomocą śrubokręta . Chciałbym mieć pewność że wszystko z tym kasatorem jest o.k. , ewentualnie go zrobić przy okazji zaworów.
- no i co z tym biegiem jałowym.
Dziękuję za dotychczasowe rady i czekam na kolejne.
Pozdrawiam
  
 
1) płytki - są tacy co twierdzą, że można (ja bym tego nie robił, no tylko gdy już takiej grubości nie mógł bym kupić).
Bo utwardzane powierzchniowo są - chyba azotowane.

2) kasator - to taka płaska sprężyna, nie ma się co zużyć, co najwyżej może pęknąć.
Jak chcesz zajrzeć to zdejmujesz włek i zabezpieczenie i go obadasz.

Ps. Nawet jak nie był napięty to znaki na wałkach są od strony krzywek - więc jak to możliwe, że ktoś przestawił o ząbek.

[ wiadomość edytowana przez: piasek101 dnia 2011-11-15 21:47:26 ]
  
 
Kasator luzu to ogólnie rzecz biorąc cały ten mechanizm dwóch zębatek ze sprężyną w środku. Cały wic polega na tym, że przed zdjęciem wałka trzeba zablokować te zębatki względem siebie za pomocą śrubki wkręconej w przeznaczony temu celowi otwór. To jest bardzo częsta przyczyna hałasu po wizycie u mechanika, który zdejmuje wałki bez zastanowienia i pojęcia.
Jeżeli nie blokowałeś kasatora przed zdjęciem wałków, to wyjmij wałek, napręż kasator tak żeby zęby się zgrały, wkręć śrubkę w otwór blokujący i dopiero włóż wałek.
Pozdro.
  
 
Ja płytki dawałem do szlifowania na magnesówce.
Kazałem obrabiać z dołu, a strony dotychczas pracującej nie ruszałem bo podejrzewam, że są utwardzane powierzchniowo.
  
 
Dziękuje za wszystkie rady i fachową pomoc.
Ustawiłem zawory (zdecydowałem się na nowe płytki), wałki rozrządu i napiąłem, kasator luzów.
Pozostaje problem ze zbyt wysokimi obrotami na biegu jałowym (ok. 1000).
Nie sprawdzałem ustawienia rozrządu, ale oprócz w/w problemu chodzi jak z zegarek więc powinno być w porządku
Był ruszany odbojnik zderzaka podparcia dźwigni przepustnicy ustawiłem go według instrukcji z forum zrobiłem reset i nic.
Zastanawia mnie TPS. Mianowicie gdy silnik pracuje po odłączeniu TPS, nie ma żadnej reakcji, ani wpływu na prace silnika i jego obroty. Gdy jest odłączony samodiagnostyka pokazuje błąd 41-czujnik położenia przepustnicy. Gdy się go podłączy i zrobi reset, nie wykazuje żadnych błędów, czyli niby powinien działać.
Pozdrawiam i czekam na rade.
  
 
Cytat:
2011-12-02 16:59:57, Elefant pisze:
Dziękuje za wszystkie rady i fachową pomoc. Ustawiłem zawory (zdecydowałem się na nowe płytki), wałki rozrządu i napiąłem, kasator luzów. Pozostaje problem ze zbyt wysokimi obrotami na biegu jałowym (ok. 1000). Nie sprawdzałem ustawienia rozrządu, ale oprócz w/w problemu chodzi jak z zegarek więc powinno być w porządku Był ruszany odbojnik zderzaka podparcia dźwigni przepustnicy ustawiłem go według instrukcji z forum zrobiłem reset i nic. Zastanawia mnie TPS. Mianowicie gdy silnik pracuje po odłączeniu TPS, nie ma żadnej reakcji, ani wpływu na prace silnika i jego obroty. Gdy jest odłączony samodiagnostyka pokazuje błąd 41-czujnik położenia przepustnicy. Gdy się go podłączy i zrobi reset, nie wykazuje żadnych błędów, czyli niby powinien działać. Pozdrawiam i czekam na rade.


Jednym z typowych objawow przestawionego rozrzadu jest nie schodzenie z 1000 na bieg jalowy.Sprawdz jeszcze raz ISC i rezystancje czujnika temperatury na goracym 200-300 ohm lub mniej.Przepustnice ustawiales wg mojej instrukcji czy jakiejs innej? jest teraz domknieta na szczelno ?

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Przepustnice ustawiłem według twojej instrukcji, jest szczelna.
Jeszcze raz sprawdzę ISC i czujnik temperatury płynu,
ale czuję że jednak będę musiał zająć się rozrządem.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym forum, waszą fachowością i życzliwością.
Chyba ograniczę do minimum kontakty z serwisem i mechanikami, a zamiast tego zainwestuje w narzędzia i kanał. Do tej pory korzystałem tylko z forum Civic Klub, tam wystarczyła mi tylko szukajka, co prawda nie ma porządnego forum Rav-ek , ale dzięki wam myślę że dam radę a przy okazji zaoszczędzę nerwy, kasę, i czas.
Dzięki i pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2011-12-03 17:43:15, Elefant pisze:
Przepustnice ustawiłem według twojej instrukcji, jest szczelna. Jeszcze raz sprawdzę ISC i czujnik temperatury płynu, ale czuję że jednak będę musiał zająć się rozrządem. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym forum, waszą fachowością i życzliwością. Chyba ograniczę do minimum kontakty z serwisem i mechanikami, a zamiast tego zainwestuje w narzędzia i kanał. Do tej pory korzystałem tylko z forum Civic Klub, tam wystarczyła mi tylko szukajka, co prawda nie ma porządnego forum Rav-ek , ale dzięki wam myślę że dam radę a przy okazji zaoszczędzę nerwy, kasę, i czas. Dzięki i pozdrawiam.


Zawsze mowilem ze jak se sam nie zrobisz to nikt ci porzadnie nie zrobi.Dlatego robie to dalej juz zawodowo, ale to sie tyczy kazdej dziedziny.
Jest tylko jedna zasada ,jak czegos nie wiesz to sie najpierw zapytaj ,zanim zepsujesz ,nie jednego tylko kilku fachowcow ,potem poczytaj jak to od strony teoretycznej wyglada ,a potem wyciagnij wnioski i rob najdokladniej jak potrafisz.

-----------------
Toyota Lexus diagnostyka i naprawa
Rowniez hybrydowe i wersje USA
Tester toyoty Intelligent Tester 2 Techstream
Kodowanie kluczy takze w przypadku zgubienia Mastera.
Naprawa elektroniki.
Regeneracja sterownikow Air bag.
Wpisywanie nr.Vin w komputer
  
 
Ponownie sprawdziłem zawór ISC, i czujnik temperatury, wszystko OK.
Wziełem się za rozrząd lecz poległem przy odkręcaniu koła pasowego z wału korbowego. Robiłem to przy pomocy klucza i młotka.
Pytania:
Jak zablokować koło pasowe, lub wał.
W którą stone odkręcać
Czy dam rade bez klucza pneumatycznego
Dzięki za odpowiedzi i rady.
  
 
W kole pasowym masz dwa otwory z gwintem bodajże M8 albo M6. Wykombinuj sobie jakąś blokadę i tam przykręć.
Śruba jest normalna, z prawym gwintem. Żadnych niespodzianek.
Koło możesz jeszcze spróbować zablokować wrzucając 5-kę i niech ktoś Ci depnie w hamulec. Tyle, że trochę trzeba przekręcić zanim to naprężysz i dopiero w tak mocno naprężony klucz można walnąć młotkiem.
Podstawa to dobra nasadka i solidna pokrętka.
Pozdro.
  
 
U mnie (kilka razy sprawdzałem zanim opracowałem ,,patent" na zablokowanie) te otwory są gładkie - ale da się je wykorzystać; wkładam tam metalowy trzpień i kombinuję jak zaprzeć (teraz już wiem jak) aby koło się nie kręciło.

Gdzieś widziałem (może na tym forum), że ktoś używał ścisku stolarskiego - podobało mi się to rozwiązanie.