Brak mocy 3 gary

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mam taki problem, mianowicie jechałem w góry i na wylocie z Wrocławia na autostradzie jadę sobie ok 130 nagle słabnie, potem było tylko gorzej pod górę na 2 a na końcu na 1. Myślałem że jakaś świeca wymieniłem na nowe i to samo chodzi nierówno, słaby ponoć kable dobre. Dzisiaj jadę zmierzyć ciśnienie na cylindrach.
Ogólnie to brał olej (dosyć dużo).
Może jakieś propozycje co to może być ?
Czy to już koniec silnika ?
escort 1.3 endura 1997 rok
Pozdrawiam
Wojciech Okoń
  
 
być może głowica nieźle dojechana i przez to brak kompresji na cylindrach. Niech mechanik zmierzy cisnienie na sucho i poźniej próbe olejową niech zrobi i bedzie wszystko wiadomo co do roboty.
  
 
Witam po przerwie
A więc tak nie jest dobrze, ciśnienie na cylindrach 1-11, 2-0,3-12, 4- 13. Co poradzicie czy nowy silnik czy robota tego jednego cylindra, może regeneracja całego silnika ?
Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: rrekin dnia 2008-02-07 07:47:14 ]
  
 
poszukaj identycznego na allegro bez żadnego osprzętu. Najtaniej wyjdzie
  
 
A probe olejową robił????
WG mnie głowica bedzie do zrobienia.
Ja mialem (po kolei) : 11;3;3;13. Po remoncie głowicy ma po 13 na kżdym cyndrze
  
 
Witam
Próby olejowej nie robiłem no ponoć dół sie posypał nie wiem nie znam się. Świeca była czarna i pełno oleju w koło swiecy
Pozdrawiam
  
 
Skoro olej byl w cylindrze w duzej ilosci to by na pierscienie wskazywalo ale bez rozebrania sie nie obejdzie zeby stwierdzic co i jak
  
 
Od dłuższego czasu brał dużo oleju ok 1l na 1500 km, z tego co wiem to wymiana tłoka pierścieni itd to na długo nie pomoże, bo dalej bedzie brał olej i znowu cos sie posypie tak ze chyba jakis inny silnik
ten ma przejechane 170 tys.
Pozdrawiam
  
 
Witam!
Podepne się pod temat, ponieważ wczoraj miałem podobą sytuacje jak rrekin z tą róznicą, że jak mi auto słabło to się zatrzymałem, mam silnik 1.6 16V +LPG 170 tys. km i nie bierze mi oleju
Dzisiaj probowałem podmienić świece ale nic z tego Na 2 cylindrze patrzac od skrzyni kompresja 0. Przed awarią auto jak było zimne to kulało na jeden gar ale jak pochodził z 5 min wszystko wracało do normy - z tym objawem zrobiłem 70 tys.
Oprócz tego mam do wymiany sprzęgło - ślizga się. Załamka
Mam zapasowy silnik 1.6 16V ze skrzynią z rozbitka MKVI tylko że bez wspomagania i klimy, i tu pytania do Was:
1) czy wymieniać cały silnik ze skrzynią i przełożyć jedynie osprzęt?
2) czy spreżarka klimy, wspomaganie podejdzie do tego silnika z MKVI?
3) czy raczej sciagnąć głowice, rozpołowić i wymienić sprzegło ?
4) czy przy sciagniu głowicy dużo jest zabawy i czy zawsze trzeba glowice planować ? Kto dobrze zplanuje w okolicy Wrocławia?
Pozdrawiam i czekam na opinie


[ wiadomość edytowana przez: Lookasch dnia 2008-02-25 16:25:59 ]
  
 
up
  
 
Wymieniaj silnik ...
inne zabawy to protezy ...

a spreżarka powinna pasować, tak samo i pompa wspomagania ...
  
 
brak kompresji może być wynikiem "powieszonego " zaworu miałem to u siebie
  
 
Cytat:
2008-02-25 22:32:13, orome1 pisze:
brak kompresji może być wynikiem "powieszonego " zaworu miałem to u siebie



No ale jak sie zawiesił to tłok w niego nie uderzy ?
  
 
zdejmij pokrywe zaworów ...
wrzuc 5 bieg
popchnij lub pociagnij samochod ale tak zebys widzial pracujace zawory ...
jak wszywtkie beda pracowac to nie zawieszony ...

mogl Ci się także upalić zawór - wtedy trzeba oddac glowice do obróbki ... ale tutaj juz sa znaczne koszta i moze się okazać ze masz doł silnika do robienia a wtedy to juz bardziej sie opłaca wymienic na nowy ... tym bardziej ze juz go masz ...

  
 
całą sprawę u mnie poprzedzało "stukanie" jednak po zdjęciu głowicy nie było oznak "spotkania" tłoka z zaworem stał uchylony około 1mm .Było to wynikiem naturalnego zużycia silnika na którym ja przejechałem 80000 przez rok .Ile przejechał wcześniej nie mam pojęcia. był to 1.3 z 84 r.
  
 
zapomniałem dodać że po analizie kosztów naprawy -wymieniłem silnik
  
 
zapomniałem dodać że po analizie kosztów naprawy -wymieniłem silnik