Podłużnica- byl ktos z nia u blacharza?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Umacnial moze komus blacharz belke skretna na tyle ?
Ciekawi mnie jaki to koszt , bo troche pognite mam ...


[ wiadomość edytowana przez: didoxxl dnia 2007-06-07 17:25:38 ]
  
 
Zdaje sie, ze taniej sobie kupisz uzywke. Za 150zl - 200 mozna wyhaczyc kompletna z bebnami i linka.
  
 
no nie mowcie ze nikt ?
  
 
a bedzie miał tam do czego przykleić?

jak kolega wczesniej powiedział znajdzież inna nei skorodowaną
  
 
Chyba bym sia bał cos takiego zrobić, jak juz jest bardzo zgnita to lepiej wymienic na uzywke w dobrym stanie. A poza tym po spawaniu moze juz nie miec wlasciwej geometrii.
  
 
a czy z kombi bedzie pasowala do mojego hatchbacka tez z tego samego rocznika ?
TUTAJ KLIK
  
 
Niestety belka od kombi ma inne mocowanie amortyzatora w kombi amortyzator jest mocowany skosnie a w hatchbacku jest pionowo.
  
 
nie chce mi sioe wierzyc ze belka moze przegnic. no chyba ze nie wiem co sie z nia robilo
  
 
Cytat:
2007-06-07 13:39:38, kaes pisze:
nie chce mi sioe wierzyc ze belka moze przegnic. no chyba ze nie wiem co sie z nia robilo


w przegladzie mówili ze w escortach to normalne.... i ze za rok juz mi nie podbiją ...

Cytat:
2007-06-07 13:25:00, zeberko pisze:
Niestety belka od kombi ma inne mocowanie amortyzatora w kombi amortyzator jest mocowany skosnie a w hatchbacku jest pionowo.



a od jakiego przedzialu rocnzika bedzie pasowac ze zwyklych hatchbackow ?

[ wiadomość edytowana przez: didoxxl dnia 2007-06-07 14:02:07 ]
  
 
a nie chodziło tym gością na przeglądzie czasem o podłużnice lub belke łączącą podłużnice a nie o belke zawieszenia?
  
 
Cytat:
2007-06-07 13:56:06, didoxxl pisze:
a od jakiego przedzialu rocnzika bedzie pasowac ze zwyklych hatchbackow ? [ wiadomość edytowana przez: didoxxl dnia 2007-06-07 14:02:07 ]


pasowac bedzie od 90 w góre
  
 
Cytat:
2007-06-07 14:09:05, kaes pisze:
a nie chodziło tym gością na przeglądzie czasem o podłużnice lub belke łączącą podłużnice a nie o belke zawieszenia?



hmm raczej nie , raczej dobrze mowie , zrobie potem fotke i Ci pokaże jak to zeżarło...
  
 
ok spoko. jestem w szoku ze belke zawieszenia az w takim stopniu rdza pozera. rdzawy nalot to norma ale zgnilizna. ok zapodaj fotki to oblukamy
  
 
tez mi sie nie chce sie w to wierzyc
podluznice owszem to nawet powiem normalne, ale belka??
co ty zes z tym essim robil??
  
 
ja mam gola za 60zl z 3d mkvi 95 rok niemiec
  
 
oczywiscie mieliscie racje , chodzilo o podłużnicę z tyłu jak z lewej tak i z prawej strony jest taka jak na zdjęciu, poszukam jeszcze w archiwum moze znajdę jakas odpowiedz co z tym dalej...
A tak nawiasem mowiac po cholere tam jest tyle dziur ?




[ wiadomość edytowana przez: didoxxl dnia 2007-06-07 17:13:40 ]

[ wiadomość edytowana przez: didoxxl dnia 2007-06-07 17:14:40 ]
  
 
Wiesz co, na oko wyglada mi to tylko na powierzchniowa korozje. U mnie wystarczyla szczotka druciana na wiertarce i wyczyszczenie do golej blachy. Pozniej preparat wiazacy rdze (jest taki dosc niezly w sprayu, polecany na forum, nazwa wylecial mi z glowy). Pozniej konserwacja i gotowe.

Co o tym sadza inni forumowicze?
  
 
Dziur to chyba tyle po to zeby miało którędy błoto nalecieć i gnić . Nie martw sie moje wyglądają podobnie. opcji jest wiele: albo zaplacic kupe kasy i miec zrobione dobrze albo zaplacic jakiemus pyprakowi 300 zl i po roku miec to samo albo gorzej. ja będę robil swoje sam plus spawanie u kolegi. powycinam to co zgnite, wytne odpowiednie kawalki nowej blachy i spawanie. no i pozniej konkretnie zakonserwowac z zewnatrz dobrym srodkiem i wewnątrz najlepiej starym, zuzytym olejem
Niestety to nie powierzchniowa. w tym miejscu juz jest pękniecie wzdłuż podłużnicy. pukniesz mlotkiem i dziura




[ wiadomość edytowana przez: kaes dnia 2007-06-07 23:22:58 ]
  
 
Ja u siebie tył mam zrobiony super (zrobione już kupiłem z autem). Natomiast przód to kompletne dno, w jednym miejscu już lewa podłużnica z przodu pękła. Więc narazie Essem nie jeżdże, jutro, ew. w poniedziałek Essi idzie na warsztat. Cóż, skubnie to troche mój portfel (ok. 500zł), ale moim zdaniem stosowanie półśrodków (czyli naprawy za ok. 200zł) jest idiotyzmem, bo za rok będzie to samo. Jak już robić to w dobrze. Cały przód będzie wycinany i wstawiany nowy, później geometria i gotowe...
  
 
Jeszcze czekam na odpowiedz ''Kajteknr1'' z forum bo on zalozyl kiedys posta tutaj tez o tym samym problemie , jestem ciekaw jak mu sie to sprawuje po roku... tylko jakos chłopa nie widac ....