Dzwon na maxa!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc...

Kurde masakra, wczoraj (pon kolo 23) wracalem z grania do domu i z Borowskiej wyjechal mi gosc (ja jechalem Armii Krajowej - glowna). Tak w kolesia wydzwonilem, ze jak sie wytoczylem jakos z samochodu to jego auto stalo po 2 stronie skrzyzowania. 2 radiowozy, straz pozarna, karetka (bo goscia zabrali ale juz jest na chodzie) slabo to wszystko wygladalo. Bryndza troche, mechanicy mowia, ze auto do kasacji raczej... Auta zabrala laweta z ZIBI AUTO. Znacie to we Wrocku? I jeszcze co ciekawe, gosc byl po 2 browarach...

Mam nadzieje, ze forse szybko odzyskam (awaryjnie sa tez swiadkowie jak cos no i bezspornie on jest sprawca) i bede musial kupic jakas ome oczywiscie. Moze C 2.2dti ? Co Wy na to?
Pozdrawiam
Roman
  
 
nie zazdroszczę ale każdy powód jest dobry by zmienić na młodzą omę
  
 
Cholerne jest to skrzyżowanie, czasem na wysepce nie wiadomo czy się pacjent zatrzyma - współczuję.
Dobrze że Tobie nic się nie stało, samochód rzecz nabyta...
  
 
Szczęście że sie nikomu nic poważnego nie stało. Odnośnie omy to 2.2dti do tego auta nie pasuje. Jeżeli kupować to 2.5 TD ewentualnie 2,5DTI, R6 w dieslu pasuje do tego auta jak ulał
  
 

No Romek, masz szczescie ze jestes caly.
  
 
Noooo... dzisiaj rano skapowalem dlaczego nie widzialem tego auta jadacego z podporzadkowanej (gosc cos wczoraj gadal o zywoplocie). Cholerne jest to skrzyzowanie na maxa zwlaszcza jak sa swiatla wylaczone. Po prostu nie widac nic przez ten zywoplot. Zobaczylem go w ostatniej chwili... Jechalem od wiezy cisnien a on wyjechal mi z lewej.
No a ja nie mam nawet ryski, oma to bezpieczne auto.

P.s. Tego ZIBIEGO AUTO znacie? To jest z tyłu polmozbytu.

R.
  
 
dziś przed momentem wróciłem z Wrocka i zastanawiam sie jak wy możecie jeździć powodować wypadki skoro u Was jest jeden wielki korek i to już od 6 rano jak tylko przyjechałem do Wrocławia.
a ja myślałem w Gdańsku są najgorsze.
aż mi uożyło po paru godzina we Wrocławiu, i staniu w korkach.
pozdr
  
 
Ja w nocy jechalem...
R.
  
 
Chlopaki, gdzie najlepiej sprzedac tego wraka. Troche tam ocalalo. Caly opis w dziale sprzedam/kupie.
Pozdrawiam
Roman
  
 
Co do Omy 2.2 dti bym się wstrzymał jak Ci padnie pompa(z immobilaizerem) to trzeba się przyszykować na jakieś 7-12 tys złotych Bierz 2,5TDi masz 150 kucyków seryjnie i możesz podkręcić do 200. Co do wraka to naprawde nie wiem w auto giełdzie dużo ludzi się ogłasza.Aha i co do ubezpieczyciela... Nie daj się zrobić na siano lubią zaniżać ceny itp
  
 
Narazie sie martwie tym, zeby mi sensowne odszkodowanie zaplacili... I nie do konca wiem jak to zrobic. Strasza mnie ze z OC sprawcy licza do 70% odszkodowania, ale niby czemu.
Ale dzieki Chlopaki do dobre slowa i wskazowki.
R.
  
 
Cytat:
Strasza mnie ze z OC sprawcy licza do 70% odszkodowania, ale niby czemu. Ale dzieki Chlopaki do dobre slowa i wskazowki. R.



z OC sprawcy masz prawo dochodzic 100% odszkodowania za wartosc auta sprzed wypadku i kosztów dodatkowych (np. holowanie, parking itp.)

pytanie czy jest to szkoda calkowita czy do naprawy... bo jest zasadnicza roznica w dochodzeniu naleznosci
  
 
mialem tak samo czlek (kobieta) z pasata w szpitalu(pare dni)
sprawa w toku 5 miech i nic ! ale oma nowa jest!
sprzedajesz czastki? a jak bedzie szkoda calkowita?


[ wiadomość edytowana przez: wilk8 dnia 2007-06-20 00:13:45 ]
  
 
Powiedz im że nie chcesz auta... Niech Ci płacą 100% wartości i oni się będą martwili. Nie daj się oszukać polityka firm ubezpieczeniowych jest taka aby zapłacić jak najmniej i okłamać poszkodowanego... Z jaką firmą masz doczynienia??
  
 
Walcze z Alianzem.
R.
  
 
Cytat:
2007-06-20 01:34:52, Nelson pisze:
Powiedz im że nie chcesz auta... Niech Ci płacą 100% wartości i oni się będą martwili. Nie daj się oszukać polityka firm ubezpieczeniowych jest taka aby zapłacić jak najmniej i okłamać poszkodowanego... Z jaką firmą masz doczynienia??



Oj nie bardzo może, ja miałem szkodę całkowitą i nie było szans na pełną wartość, bo ubezpieczalnia ma prawo wycenić Ci pozostałości i je najnormalniej zostawić, ale walcz. Ja tam nie odpuściłem i wyszedłem lepiej niż na wycenie, ale wizyta u dyrektora oddziału była pozostałości zostały, ale sprzedały się z pocałowaniem ręki
  
 
No ja juz wlasnie wiem, ze mam szkode calkowita (naprawa znacznie przekracza wartosc auta). Auto przed wypadkiem wycenili niezle na: 17800 (99rok samochod). I teraz wlasnie wyceniaja ile bedzie wrak kosztowal i mi dadza to co wycenili czyli 17800 minus wartosc wraka... i tu moze byc roznie. Co mam im powiedziec zeby se wraka zabrali? Zadziala to?
Roman
  
 
Co do Allianzu mam miłe wspomnienia Za tylni zderzak od Omy A zapłacili 1400zł Porozmawiaj z nimi co do tego kto bierze auto za ile itp. Powiedz że nie chcesz się z wrakiem użerać.
  
 
ja wlasnie walcze z allianzem i szkoda calkowita we fiescie.
calosc wycenili na 3800zl (cena rynkowa) a wrak wycenili na 750zl. 3050zl jest juz na koncie ale kloce sie o 3 rzeczy:
1. wartosc rynkowa - ma 2 letnia instalke, ktorej nie mozna uzyc (przepisy) i nie podnosi wartosci wraku a podnosi wartosc rynkowa (wg. US przy rejestracji bylo to 5000zl).
2. wartosc wraku nie 750zl a 300zl (mam 3 wyceny z firm i jedna odmowe kupna), napisalem, ze albo doplaca 450zl albo niech sobie odkupia wrak za 750zl, w kazdym razie nikt nie chce dac wiecej niz 300zl.
3. od 23 maja auto stoi na parkingu co kosztuje 25zl/dobe (nie mialem gdzie go ustawic). i maja zaplacic od dnia wypadku do dnia wplaty kasy za wszystkie 3 w/w wnioski.

kwoty nie maja znaczenia ale nalezy walczyc o swoje. odpowiedzi jeszcze nie dostalem.