15 lat telefoni komórkowej w polsce

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
klik

ciekawy artykuł
warty to przeczytania

dobry śmiech jest czasami
  
 
to już 15 lat?? niezle
Ja w sumie smycz mam juz (albo dopiero) 7 rok.

Pamiętam jak w 2000 roku kolega z Bielska przyjechał do mnie. U niego telefony były juz na porządku dziennym ale w takim Jasle ... no nie bardzo.
Idziemy sobie przez miasto i do niego ktos dzwoni, odbiera jak nigdy nic ... a mieszkancy Jasla dali popis pokazując go palcami i wyśmiewając sie... a nie upłynął nawet rok a sami robili tak samo.
 
 
nie no w 2000 to juz telefony zaczynały być normalnością
i juz cegłowate nie były

już chyba nawet nokie 3310 były
  
 
Były te Nokie choc ja pierwszego mialam Alcatela .. i fakt były telefony normalnością ale moje miasto zawsze zacofane
 
 
a ja świadomie telefon mam dopiero troche ponad 2 lat
nie chciałem mieć, więc nie posiadałem takowego.
Praca niestety zmieniła mój spokojny świat


[ wiadomość edytowana przez: Talus dnia 2007-06-19 20:58:11 ]
  
 
ja mam 8 lat telefon ale w tej chwili czesto go unikam bo zakloca spokoj

A pamietam w 2000 roku , nokia 3310 to byla nowosc, tylko pomazyc , ja mialem taka ceglowke Erona , a przed nim pamietam Siemensa co nawet nie mial opcji SMS
  
 
w stosunku do moich znajomych to mialam tel dosyc pozno, bo uwazalam, ze mi nie jest potrzebny (a teraz to sobie nie wyobrazam gdzies wyjsc bez tel ) pierwszy tel mialam ok. 4-5 lat temu, byla to motorola z bardzo slaba bateria i strasznie sie wkurzalam, bo codziennie trzeba bylo ladowac potem mialam sony J70 czy jakis taki, a potem juz tylko nokie
  
 
A u mnie 1-szy telefon komórkowy pojawił się w 2001 roku- Nokia 5110. Teraz tą Nokie mam moja Mama (jeszcze telefon żyje i ma się nieźle, choć ma nową baterię), a teraz ja mam od 2 lat SonyEron T290i.
  
 
To już 15 lat ?! Spory kawałek czasu W sumie ja sam mam telefon już prawie 10 lat