Mazda 626 czy Toyota Carina E

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
CZy ma ktoś doświadczenia tymi samochodami? Niech się podzieli.
Zainteresowany jestem Mazdą 626 (rocznik 95/96) benzyna 1,8Przykład lub Toyotą Cariną E (rocznik 96/97) wersja hatchback benzyna 1.6Przykład . Na samym początku w grę wchodziłą tylko Toyota, ale jak znajomy sciagnął Mazdę 626 i dał się przejechać, samochód badzo mi podpasował. W Toyocie jeszcze nie miałem okazji siedzieć ,a chętnie bym usiadł choć na chwilę. Przymierzałem się kiedyś do dwóch Toyot, ale się w nich nie mieściłem!!!. Carina ponoć jest większa.
Pomożecie... ))
  
 
Mazda ząbek wyżej była kategoryzowana - czyli jako limuzyna. Ogólnie auta nie do zajechania - szczególnie Carina. Teściu brata ma 10-cio letnią z klimą montowaną 2 lata temu w ASO i przebiegiem... 80 tys km.
  
 
Szwagier ma 626 poprzedni model ('94 2.0 16v) i narzekał na części (mocowanie amortyzatora z tyłu ściągali 2 tygodnie z fabryki, bo nie było w Polsce). Generalnie fura fajna i ogólnie bezawaryjna. Spalanie po "mieście" (Wyszków i okolice) na poziomie 8 litrów. Znajomy miał Carinę E 1.6 i nie mógł się nachwalić jakie to trwałe autko. Ma ciężką nogę i dużo jeździ, a w carince wymieniał tylko eksploatacyjne. Bezproblemowy dostęp do gratów.
  
 
Miałem poprzedniczkę - Toyotę Carinę II i auto naprawdę nie do zajeżdżenia.Zero rdzy, silnik- 300tyś- jak żyleta. Obiecywałem sobie że następna będzie Carina E ale... finanse - a szkoda.

Serwis mi sie podoba bo nie ważne czy masz toyotę za 2000 czy za 200000 traktują cie tak samo. Polecam serwis w Markach jak ktoś z okolic.

Czyli odpowiadając - ja bym wybrał toyotę.
Podobno jak ktoś raz kupi to będzie wierny marce na zawsze( jak mu finanse rzecz jasna pozwolą)

Pozdro