MotoNews.pl
  

Pomocy klocki hamulcowe nie chcą wejść :(:(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wymieniam sobie własnie klocuszki w Essim. Wszystko dobrze, wyjełem poprzednie klocki, a tu kłopot tłok cylindryczny ten co dociska ten klocek z tyłu nie chce się cofnąć. Jak go cofnąć, muszę jakoś przycisnąć pedał hamulca czy coś?? Pomocy
  
 
a czym go wpychasz? ogolnie reka jest ciezko... zrob jakas dzwignie .. albo taki przyrzad do sciskania.. kiedys widzialem tez rodzaj smaru? ktory wciskales i tloczek ladnie pracowal... po prostu dzwignia musi wejsc
  
 
skoro taki problem wcisnąć tłoczek o pobawiłbym się w rozebranie zacisku i przeczyszczenie/przesmarowanie tłoczków... będzie łatwiej założyć zacisk z nowymi klockami i na pewno lepsza praca zacisku
  
 
Ścisk stolarski i kawałek płytki jakiejś. Choć przeczyszczenie tłoczka nie zaszkodzi.
  
 
Dzieki Dzieki Dźwignia pomogła a już się zaczęło ściemniać i strach w oczach
  
 
Nie bede zakladal nowego tematu i podepne sie pod ten zeby nie robic syfu na forum.
Wiec zakladalem u siebie klocki zeby scisnac wzialem klucz i jak dociskalem wystrzelil korek od zbiornika plynu hamulcowego i troche sie ulało.Fakt ze bylo plynu ciut ponad maximum.Za to drugiego tloczka nei moge za cholere ruszyc.Moze zrobilem blad bo po wymianie jednych klockow nacisnalem na hamulec?
  
 
Witam
Ja to zrobiłem tak (ścisk stolarski)

kliknij - plki PDF

Opis dotyczy Focusa ale w Escorcie jest podobnie (ze ściskaniem).
Może należałoby sprawdzić tłok w zacisku?
pozdrawiam
Arturek
  
 
Sciskalem mocno dlugim kluczem z rurka i nic.Ani drgnie.Moze jakies cisnienie sie zrobilo czy co?
  
 
Ja widziałem, jak mechanik zakładał klocki. wyjmujesz oba stare klocki. Zakładasz pierwszy klocek pomiędzy tłoczek a tarczę . Opuszczasz jarzmo z powrotem na dół. Następnie wkładasz trzonek od młotka pomiędzy tarczę a jarzmo. (tam gdzie przychodzi drugi klocek) i naciskasz na tarczę. odczas gdy tłoczek zaczyna się chować to jarzmo przesuwa się do Ciebie i robi miejsce na drugi klocek. Jarzmo do góry, wkładasz drugi kloocek, jarzmo na dół, zabezpieczenie.

Pozwodzenia
  
 
wycicnij przesmaruj , mozesz mies zprochniale gietkie przewody hamulcowe od wewnatrz i ...
  
 
żabką da radę
  
 
a dleczego wywalilo mi korek?
  
 
Przejechalem sie teraz kawałek i hamuce sa bardzo slabe.Dlaczego wywalilo mi korek i czy od tego mogl sie zapowietrzyc hamulec?
  
 
Cytat:
2007-07-10 08:57:06, Przemm pisze:
a dleczego wywalilo mi korek?


Pomyśl! Płyn jest nieściśliwy - jeśli wcisnąłeś tłok w zacisk to cofnął się płyn. Gdzie płyn miał się cofnąć jak nie do zbiorniczka płynu? Nadmiar płynu (ponad MAX) należy odessać np. strzykawką. Jeśli nie odpinałeś przewodów hamulcowych i nie wyjmowałeś tłoka z zacisku to nie ma prawa się zapowietrzyć hamulec (bo niby jak). W poradnikach piszą aby delikatnie używać hamulców przez pierwsze 300km. Jeśli przypieczemy hamulce to zmieni się struktura klocków (w książce napisali, że klocki się zeszklą) i nie będą dobrze hamować.



[ wiadomość edytowana przez: Arturek dnia 2007-07-10 11:00:44 ]
  
 
Ścisk stolarski i kawałek płytki jakiejś.

To jest fakt ja już dwa razy wymieniałem klocki na przodzie i przy pomocy tego o to narzędzia cała wymiana zajeła mi do pół godzinki i wszystko chodzi jak należy Pozdro
  
 
Cytat:
2007-07-10 11:08:20, escort1994 pisze:
Ścisk stolarski i kawałek płytki jakiejś.


Wystarczy użyć stary klocek hamulcowy, przecież i tak jest do wyrzucenia
  
 
Przejechalem teraz kilka kilometrów (z jednej strony nowe klocki a z drugiej stare) i niestety tam gdzie sa nowe strasznie grzeje sie kolo i smierdzi. Wlasnie na tym kole wczesniej zuzyly mi sie klocki calutkie,gdzie na drugim kole byla jeszcze polowa okładzin.
  
 
No to rozbiórka zacisku (czy tłok luźno chodzi) i przewodu hamulcowego (czy nie rozwarstwiony wewnątrz i utrudnia powrót płynu). Ponadto sprawdzić optycznie czy któryś przewód hamulcowy nie zgnieciony.
  
 
Czyli zdjac zacisk i co dalej?

Te przewody sa troche poskrecane.Ale tak bylo od samego poczatku,bo ja tam nic nie dlubałem.Moze da rade zsunac zacisk i odkrecic przewod,zeby nie byl skrecony?
  
 
Cytat:
2007-07-10 13:59:39, Przemm pisze:
Czyli zdjac zacisk i co dalej? Te przewody sa troche poskrecane.Ale tak bylo od samego poczatku,bo ja tam nic nie dlubałem.Moze da rade zsunac zacisk i odkrecic przewod,zeby nie byl skrecony?


Witam
Piszę z pamięci bo już nie mam Escorta. Zazwyczaj giętki przewód hamulcowy wchodzi w zacisk lub klocek a z drugiej strony do metalowej rurki. Przy metalowej rurce powinna być śruba która się obraca na tej rurce. Może ktoś wymieniał węzyk (ten giętki). Najpierw przykręcił wężyk do rurki i jeśli nakrętka nie obracała się na rurce to skręcił mu się wężyk przy dokręcaniu do zacisku. Przez skręcony wężyk płyn ma problemy z przepływem. Ja bym tak kręcił całym zaciskiem tek aby wężyk nie był poskręcany.