Sprawa oleju

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,byłem dziś na regulacji auta.Gościu wyregulował zawory,zapłon,gaźnik,wymienił slizgacz łancucha rozrządu bo był połamany,uszczelke pod pokrywa zaworów.Zapłaciłem w sumie 50 zł za wszystko.Poradził mi tez zebym zmienił olej na np lotos połsyntetyk.Co o tym sądzicie?Warto w to się pakowac?ja juz sam nie wiem,czy mi to nie rozszczelni silnika i szkód nie narobi.
Grzesiek
  
 
Mineralny Castrol GTX od 15 lat. Regularnie wymieniany razem z filtrami. Zero przedmuchow pod uszczelkami. Narazie zmienilem tylko 2 zawory, bo byl na nie czas. Czy trzeba mowic wiecej.

Nie sie inni wypowiedza.

Nie wiem czym ty teraz zalewasz silnik, ale jezeli chdzi ci ladnie i powoduje strat w silniku to powinienies chyba przy nim zostac. Tak uwazam.
  
 
Więc tak:po wymiani pierscieni zalałem na dotarcie orlen mineralny 15 w 40.Po prawie 2 tys zmieniłem na castrol GTX 15W40.przy przebiegu 126 338 był wleawny ten castrol.Teraz mam 132 tys.
  
 
Ja zawsze na mineralnym, ale o klasie co najmniej SJ. poprzedni właściciel jeździł na ELF sporti , wiec ja przez pięc lat równiez , ale teraz mam castrola GTX 3 i ni sie nie dzieje.Niewiele jeżdże ładą , ale po trzech tysiacach od wymiany oleju nie stwierdziłem żadnych ubytków
Nie wiem Grzesiek czy zdecydowałbym sie na polsyntetyk. podejrzewam ,ze zaczęlyby się problemy z przeciekami,zuzyciem . Jeśli zrobię z silnikiem to co mam w planach tyo potem moze sie zdecyduje ,ale chyba na pełny syntetyk.
Paweł
 
 
ja jeżdżę na synetyku mobil 1 0w40, ale niestety ostatnio zauważyłem drobne zacieki . chyba trzeba uszczelniacze sprawdzić... bo co będzie latem
  
 
Ja przez 7 lat przejechalem 130 tys km wlasnie na Lotosie Semisyntetic i szczerze go polecam.
  
 
Ja swoją ładziankę poję olejem ELF SPORTI. Niestety od pewnego czasu mojej ŁADnej wzrósł apetyt i muszę między wymianami oleju troche jej dolać świeżego. (ale myślę że już nie długo).
Michał.
  
 
Tak sobie wczoraj myślałem i doszedłem do wniosku że:
Wiadomo że jeżdząc na gazie(chodzi mi oczywiście o paliwo a nie stan po alkoholu:) nie robi sie nagar w silniku,co dzieje się po benzynie.Miałem ten lekki remont,związany z wymianą pierscieni,czyli sciąganie głowicy,wyjmowanie wału korbowego itd,niestety nie robiłem szlifu cylindrów(mój błąd,ale to szczegół).Silnik jakieś tydzień czasu po tym remoncie jeździł na benzynie,i zaraz zamontowałem gaz.Więc wydumałem że nie ma sie co rozszczelniac(nie ma nagaru żadnego),jedynie mogę się martiwć o wycieki między skrzynia a silnikiem bo blok silnika nie byl wyjmowany i tam mogą sie zacząć wyplukiwanki:)
Będę się chyba psychicznie i finansowo przygotowywał do zmiany oleju na jakiś markowy półsyntetyk.Jak zacznie mocno płukać to zrobię tym razem pożądny remont łącznie z wyjmowaniem i rozbieraniem skrzyni biegów(też zalałbym tam z chęcią jakis syntetyk),szlifami i czym się da :)
Pzdr Grzesiek
  
 
Witam:)
Ja jezdze na castrolu GTX 3 juz 3 lata (150 tys km),i nigdy nie miałem problemów z wyciekami,zużyciem oleju ani też z uruchomieniem auta. Mam przejechane 230 tyś.i praktycznie od zmiany do zmiany bez żadnych dolewek.Silniczek pracuje równo i zużycie benzyny tez jest na odpowiednim poziomie(co jest dla mnie bardzo ważne,gdyż bardzo dużo jeżdzę).Naprawde jeśli chodzi o olej to nie zamierzam go zmieniać.Mój ojciec po kupnie "siódemki" również zalał ją odrazu castrolem.

P.S.Moj kuzyn na castrolu w poldolocie zrobil 160 tyś.-co jak wiecie na poloneza jest kuuuuuupa kilosów.
Pozdro
Jarek
  
 
A czy po kapitalnym remoncie silnika można go zalać systetykiem, lub ewentualnie półsyntetykiem, pomimo, że do tej pory jeździł na mineralnym, nie wyłączając Aquili Lubro czy Selectolu?
  
 
Moim zdaniem można (a nawet wskazane)po kapitalce zalać silnik lepszym olejem.Ja bym syntetyk po kapitalce bez obaw wlał
  
 
Witam! Grzegorz widzisz ja w swojej przy ok. 165000km zmieniłem właśnie na semisynta lotosa i dalej niemam żadnych problemów z wyciekami. Także jest to sprawa bardziej przekonania niż faktycznych zad lub waletów poszczególnych rodzajów olejów.
Zwłaszcza że półsyntetyk np LOTOS jest cenowo zbliżony do minerala z koncernu zachodniego.
Pozdrawiam Stegienny
  
 
Po zrobieniu remontu silnika zalałem mineralnym dla oczyszczenia
po przejechaniu ok. 1000 km zmieniłem na Lotos 5W/40 - jak dla mnie bardzo dobry olej, choć do silników z dużym przebiegiem zalewanych olejem mineralnym nie nadaje się ...ma bardzo dobre właściwości myjace więc ...moze być problem ze szczelnością ....
  
 
Stegieny,dziękiTak zrobię przy najbliższej wymianie oleju.zaleję silnik pólsyntetykiem,ale jeszcze nie wiem z jakiej firmy.Muszę zorientować sie w cenach.
Pzdr Grzesiek
  
 
mistasz@wp.pl

Witam.
Wymieniłem olej w mojej 21099 na MOBIL 1 syntetyk gdy miała przejechane 25,000 3 lata temu i wszystko OK
 
 
qrcze... ktoś ma formę!!! Mistasz, odzywaj się częściej

sprawdziłem wycieki, to tylko uszczelka pod deklem zaworowym
  
 
Dziś się podbudowałem troche
Przeczytałem w Auto Świecie test długodystansowy Fiata Punto.OKazało sie że auto z 2001roku przez 100tys km zuzyło 11 litrów oleju(tyle dolewek trzeba było w sumie zrobić),czyli wychodzi 1.1 litra na każde 10 tys km.Skoro u mnie żuzywa ok litra oleju na 6 tys to sie tym wogóle nie przejmuje
Pzdr Grzesiek
  
 
Ponoć w książce serwisowej opla astry clasic jest zapis, mówiący o zużyciu 1 litra na 10tys. km, przez fabrycznie nowy samochód.

Więc należy się kompletnie nieprzejmować zużyciem oleju w ilości nawet 1,5 litra na 10 tys. km w aucie z 1985 roku (takim jak moje).
  
 
Nie ma silnika,który nie "bierze" oleju,przeliczając nawet na gramy czy mililitry, olej jest zużywany w każdym silniku,czy to jest toyota,vw, czy jakikolwiek inny silnik.
Ojciec mojej dziewczyny ma vw Bore 1.9 TDI 110KM z 2001 roku i od nowości auto brało mu olej.Teraz ma przejechane 120 tyś i na 15 tyśkm(na zmiane) Bora bierze mu 1.5 litra oleju.
  
 
Mój mechanik twierdzi, że czasem lepiej wymieniać częściej olej klasowo słabszy, niz ślepo ufoać producento i maltretować auto długo, ale na markowym oleju. Jak tak robie i choć to nie obiegowa opinia to z autem pod tym względem nie mam problemu