Następny problem - ABS

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam !
Od pewnego czasu, chociaż zdałem sobie do końca z tego sprawę dopiero dziś, czasami przy powolnej jeździe i delikatnym hamowaniu, np. dojeżdżając do świateł, czuję jak mi "mruczy" ABS, chociaż nawierzchnia jest idealna... Co to jest - jakiś czujnik, kabelki - i jak wygląda komplet czujnika, co by go sprawdzić ?

Pzdr
  
 
Możliew że masz zapowietrzony układ.
  
 
Nie wydaje mi się, by było to zapowietrzenie, bo hamuje zazwyczaj ładnie - pedał nie spada, łapie za pierwszym razem (z nerw wypróbowałem ostre, nagłe hamowanko i gdyby nie pasy, to moje zęby zapoznałyby się z obiciem kierownicy ). A bajerek ABS-u zdarza się tylko czasem, zawsze podczas wolniutkiej jazdy. Dziś jeszcze obsłuchałem, że również czasem coś mi podobnie mruczy, jeśli powoli cofam (koła prosto, to chyba nie pompa wspomagania) nawet BEZ naciskania hamulca !
Pogrzebałbym się chętnie w przewodach elektrycznych, tylko jestem zielony z tematu ABS-u. Brakuje mi przede wszystkim podstawowych wiadomości, np. na jakiej zasadzie kontroler stwierdza zacięcie-zatrzymanie koła ? Jakiego typu to są czujniki i ile ich jest na kole ? A skąd np. ABS wie, że samochód akurat jedzie (jakiś dodatkowy czujnik na wale ???) Gdyby tak ktoś mądry w tym temacie chciałby mi to wytłumaczyć, byłbym zobowiązany. Resztę myślę, że sobie dośpiewam i rozwiążę już problem.
Aha, jeszcze jedno - coś mi się obiło o uszy o generacjach ABS-u. Więc - jak jest w naszych Omciach A z okolic 93 roku - zadziałanie ABS-u objawia się na całym układzie, czy na jednej osi - bo nie sądzę , że już na pojedynczym kole ? Ta informacja szczególnie pomogłaby mi zawężeniu "węszenia", bo mam juz pewne podejrzenia...

Pzdr
  
 
Kurza twarz dzisiaj miałem podobną sytuację. Przy nie specjalnym hamowaniu (w miarę deliktanym) grzechotka mi zadziałała aż się zdziwiłem. Po kilku próbach naróżnych nawierzchniach stwierdziłem że ma na to wpływ temperatura otoczenia (dzisiaj było 29 stopni wg radia na kompie było 37 stopni) opony są miękkie bardziej skłonne do poślizgu no i na wierzchnia też mała guma. 10 min temu próbowałem i nic takiego nie miało miejsca. Temperatura otoczenia znacznie niższa, laczki chłodne po całej analizie stwierdzam, że musiało to mieć wpływ.

Pozdrawiam
  
 
No tak, tylko że u mnie rano było niestety ledwo 18 stopni.. Nawet się łudzić nie mogę...
  
 
Kurde, dziś już zaczęła zapalać się kontrolka raz na kilka uruchomień silnika...
  
 
Jak na mój gust to gzieś następuję utrata przewodzenia w ABS-ie.
  
 
Tak sobie teoretyzuję i nurtuje mnie pytanie: czy jeżeli podniosę tył auta albo wjadę na rolki, to w momencie gdy uruchomię silnik wrzucę bieg, czy ABS stwierdzi to jako błąd wskazań przednich czujników (wszak nie będzie miał z nich odczytu o ruchu kół), zajarzy kontrolkę i się wyłączy ? Bo z tego co obserwuję obecne jego świrowanie to chyba tak powinno być. Nestety nie mam ani sprawnego ABS-u, ani mocnego podnośnika (ani rolek) żeby to sprawdzić .
Pzdr
  
 
ABS stwierdzi to jako błąd (uszkodzenie) jeśli tylko koła jednej osi będą się obracać - powinien stwierdzić uszkodzenie czujników osi kól nieruchomych. Oczywiście nastąpi to jeśli koła które będą się obracały będą robiły to z prędkością powyżej 7-10km/h , bo poniżej tej prędkości ABS się wyłącza. Każdy przypuszczam skojarzy rolki przy próbie siły hamowania na przeglądzie technicznym , ale one obracają się z prędkością obrotową odpowiadającą 5 km/h .
A co do włączania się ABS przy bardzo niewielkich prędkościach u mnie to także występuje , najczęściej podczas hamowania przy max. skręconych kołach nawet w temp. 0 st.
  
 
He człowiek uczy sie całe życie
  
 
odnośnie terkotania przy hamowaniu z małej prędkości - nawet spokojnym - to standard - jednak przed światłami przeważnie jest mała tartka i wtedy znacznie lepiej jest z nowymi amorami , ale jak mówię terkotanie jest standardem, moja nowa oma terkocze, stara oma terkotała, nówka golf IV ojca też potrafi zaterkotać

pozdro
  
 
W tym problem, że do tej pory właśnie nie terkotała - no, chyba że w zimę Ale już wszystko wyjaśniłem - mam pęknięty czujnik prędkości ABS-u, a dokładnie pęknięty jest na wejściu przewodu - Jak poruszałem tym, to już nie terkocze, bo ABS na stałe się wyłączył

Pozdrawiam
  
 
Mistrzowie, help needed ! Potrzebuję (w jak najprzyjemniejszej dla kieszeni opcji cenowej ) czujnika prędkości obrotowej ABS-u (przód). Może mają szanowni koledzy możliwość wspomożenia biednego użytkownika żeby chociaż kilka PLN zaoszczędzić na tym interesie, bo jak na razie poniżej 300 PLN nie znalazłem.. Czekam pełen nadziei pod privem
  
 
Kurde, myślałem, że już po problemie, ale oczywiście Murphy znów zadziałał . Dorwałem czujnik na szrocie, wziąłem się do wymiany, i 90 % mi się udała . Mianowicie pękł stary czujnik przy wyciąganiu, pozostając praktycznie w całości w otworze. I za chińskiego boga nie chce z niego wyjść. Boję się użyć pręta przez otwór śruby, żeby nie zgładzić koronki. Wygląda na to, że będę musiał zwalić tarczę. Czy w praktycznie "polowych" warunkach sobie poradzę ? Wystarczy odkręcić szczękę, śrubę na imbusa w tarczy i się z nią szarpać ? Czy coś jeszcze? A może lepiej oddać do warsztatu... W FSO125p kiedyś zdejmowałem, ale to w końcu inny poziom techniki

Pzdr
P.S. W TIS-ie, jaki posiadam, ktoś grzecznie ominął temat zdejmowania tarcz
  
 
O brachu to masz przekopane ale ja bym się tak łatwo nie poddawał chyba, że masz zaufanego speca bo jak nie to zadziałaj sam bo są lewusy, że zrobią jedno a spieprzą drugie no i oczywiście nic nie powiedzą.

Powodzenia
  
 
Uff, chyba po kłopocie, koszt operacji 20 PLN - zaufany fachowiec wybił mi przy okazji uszkodzony czujnik, a na szrocie znalazłem takowy, co prawda z bólem serca obserwowałem "znęcanie się" szpenia przy pomocy przecinaka i młotka przy wyjmowaniu tego delikatnego bądź, co bądź ustrojstwa, ale o dziwo nawet go nie uszkodził - a już widziałem, jak dokładam do interesu jeszcze dwie i pół stówy na nowy, bo ten wyciągany to był już jedyny na szrotach w okolicy . Po którki teście stwierdzam ustąpienie usterki. Dzięki wszystkim za pomoc...
Pzdr