SWIECA PROBLEM

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanie czy ktos miał podobny problem ze swiecami.Jakieś 3 miesiace temu wymienilem świece i okazało sie ze jedna z starych świec ma peknietą porcelanke(ta czesc ktora jest wkręcona w cylinder i otacza rdzeń swiecy).Wczoraj przypadkiem odkreciłem świece i okazalo sie ze jedna z nich rownież (na tym samym cylindrze) ma identycznie pękniętą porcelankę(nowa świeca).I stąd moje pytanie co może być przyczyną pękających porcelanek. Dodam że ginie mi plyn chłodzący ale nigdzie nie widać wyciekow-możliwe żę walneła uszczelka pod głowicą?? i dlatego rozwala świecę?
  
 
Cytat:
2007-07-15 15:28:12, bartos79 pisze:
"...możliwe żę walneła uszczelka pod głowicą?? i dlatego rozwala świecę?"..


Raczej NIE..

Widzę (chociaż nie napisałeś) że masz woza na gazie

...jeśli zastosowałeś świeczki NGK...powiem że to norma (chociaż nienormalna...ale niestety norma)

Ogólnie rzecz biorąc..podejrzewałbym niewłaściwe świece...a to że na tym samym cylnidrze...podejrzewałbym..przypadek..
  
 
Tak samochód jest zagazowany a świeczki mam NGK v-line2.W takim razie jakie świece będą dobre do gazu(dużo dobrych słów napisane jest o świecach denso)
  
 
Cytat:
2007-07-15 17:12:30, bartos79 pisze:
Tak samochód jest zagazowany a świeczki mam NGK v-line2.W takim razie jakie świece będą dobre do gazu(dużo dobrych słów napisane jest o świecach denso)


No to masz na 99,8% przyczynę swoich kłopotów..

nie cuduj, nie czytaj za dużo...kup np. BRISK SILVER...będzie i TANIO i DOBRZE...zapewniam Cię
  
 
Uszkodzenia świec czy to NGK, czy też jakiekolwiek inne nie mają prawa występować przy sprawnym silniku, tj. w sytuacji gdy silnik pracuje w sposób optymalny z ciśnieniem i temperaturą spalania na założonym odgórnie poziomie.

Osobiście korzystam ze świec zapłonowych wyłącznie dwóch producentów, mianowicie NGK oraz DENSO z tym, że testowałem egzemplarze o różnych stopniach ciepłoty.

Pomimo zmodyfikowanego silnika i nieznacznie obniżonej temperaturze w cylindrach, nigdy, ale to nigdy nie zaobserwowałem uszkodzeń świecy polegającej na pękaniu warstwy ceramicznej.

Podobnie, tego typu uszkodzenia zdarzają się niezwykle rzadko w seryjnych jednostkach a ów nieliczne przypadki zwykle wynikają z niekompetencji pracownika, który dane świece montował.

Ceramika świecy jest opracowana pod kątem skutecznego odprowadzania ciepła z tych fragmentów świecy, które bezpośrednio nie stykają się z głowicą i tym sposobem nie mogą przekazać jej temperatury, która - co tu ukrywać jest dość wysoka.

Gdzie może tkwić problem:
- wada fabryczna (nieczęsto, ale nie można tego wykluczyć)
- błąd w montażu (świeca wkręcona pod niewłaściwym kątem i źle przylegająca do flanszy głowicy - wbrew pozorom to często spotykany problem)
- uszkodzenie mechaniczne (gdy np. świeca spadnie na ziemię i dochodzi do mikropeknieć osłony ceramicznej) - także częsty problem.
- zbyt wysoka temperatura spalania wynikająca z awarii układu zasilania na skutek uszkodzenia mechanicznego lub błędu w elektronice sterującej.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
2007-07-16 14:49:11, SpeedR pisze:
..."Uszkodzenia świec czy to NGK, czy też jakiekolwiek inne nie mają prawa występować przy sprawnym silniku..."


Elaboracik może i z TEORETYCZNEGO założenia słuszny...co z tego , kiedy PRAKTYKA wykazuje inne (nie)prawidłowości w tej materii...

Byłem u mechanika w zupełnie innej sprawie ...jakiś rok temu...jak zobaczył, że mam LPG i świece NGK to od razu wszystkie odkręcał!
(stwierdził że od 2 lat obserwuje dziwne przypadko-zależności w wielu autach z LPG & NGK i musi to sprawdzić..)

Było jak mówił..dołączyłem do długiej listy "przypadków" ...jedna menda miała pękniętą porcelankę...oczywista mówimy o tej części świecy /pacz czerwona szczałka / :


Powiem że spotkałem się z tą samą opinią jeszcze w kilku "niezależnych" punktach serwisowych...
  
 
A takie pytanie czy przy wymianie swiec zmieniałeś przewody. Jezeli nie to masz odpowiedz
  
 
Cytat:
2007-07-16 19:58:20, JaChomik pisze:
A takie pytanie czy przy wymianie swiec zmieniałeś przewody. Jezeli nie to masz odpowiedz


Nie wim do kogo pytanie?...jeśli do mnie...to PUDŁO !...NGK były zamontowane z nóweczkami przewodami ....bo coś tam ..strzeliło...(ah!..to pierdzielone LPG ) ..

natomiast...hmmm...
niezmiernie intryguje mię rzekoma "zależność" pękania porcelanek od wymiany przewodów zapłonowych ...

...zdradź no Marcinie co masz na myśli ??....przecie u użytkowników nieskażonych eLPiDżi...ludzie jeżdżą latami nie wymieniając przewodów i tam jakoś nic w świecach nie pęka ...