| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
seb_j escort Bytom | 2007-07-19 22:11:30 Witam po udanej walce z odcinaniem dopływu gazu, pojawił sie nowy problem nierówne obroty a mianowicie. Odpalam autko na benie jak wskaźnik temperatury się ruszu to przełączam na gaz i jade dalej, po jakim okresie 0,3-1 km złączam luz ( światła, z górki w zależności gdzie jadę) i wtedy obroty spadają szybko na 500 i jak jadę na luzie to mimo gazowanie zawsze spadną na 500 jak juz stoję następuje falowanie obrotów tak 4-5 razy pofalują i stają na 1000 obrotów ale silnik nie pracuje idealnie równo i po chwila śmierdzi trochę gazem. Następnie ruszam i jadę i prawie wszytko jest ok bo jak coś to obroty spadną na 800 ale na chwile sa na 1000, Jednak jeżeli autko bedzie stało i ostygnie problem powraca. Byłem już z 5 razy na regulacji i problem cały czas jest teraz pojawiło sie jeszcze ulatnianie sie gazu, bo śmierdzi w kabinie. Koleś wczoraj dokręcał przewodu bo podobno tam uchodziło ale dzisiaj znowu jest to samo. W końcu dzisiaj nie wytrzymałem i pytam sie ile jeszcze bede przyjeżdżał (zwalnianie sie z pracy branie urlopów bo w sobote nie robia) gości wziął przyrząd do sprawdzania czy ulatnia sie gaz i jak były wolne obroty było ok, ale przy dodaniu gazu piszczał już w kazdym miejscu w komorze silnika, po czym gazownik powiedział raczej walniety jest reduktor. Autko obecnie jest jeszcze na gwarancji ma założoną 2 generacje i przez 6 miesięcy było oki. Co o tym myslicie jutro jadę na wymianę tego reduktora co jeszcze powinienem wiedzieć żeby mi jakiejś ściemy nie walnęli. A dodam ze ma silnik 1.6 16v i na paliwie nie mam problemów. |