Czujniki krancowe w drzwiach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie wiem, czy dobrze je nazwałem, chodzi o te dingsy co sie wciskaja/wyciskaja przy otwieraniu drzwi.
Jeden mi się odłączył (właściwie to pomogłem mu tym, ale to przez przypadek), wykręciłem i chciałem wyjąć (bo mam chyba lekkie zwarcie na którymś) i kabel został w środku. Ni ja sie go teraz da wyciągnąć i podłączyć do przycisku. Jak tam się najlepiej dostać? Czy po prostu trzeba zdjąć to plastikowe nadkole i już będzie dostęp?
  
 
Zdejmujesz osłone słupka i tam znajdziesz swój kabelek od wyłacznika drzwiowego, a nadkola wcale nie musisz zdejmować.
  
 
Możesz też robić sobie z dość miękkiego drutu haczyk, takie szydełko i próbować złowić wtyczkę tego przewodu.
  
 
Cytat:
2007-07-25 23:21:16, Blazey pisze:
Możesz też robić sobie z dość miękkiego drutu haczyk, takie szydełko i próbować złowić wtyczkę tego przewodu.



Chyba spróbuję najpierw tego sposobu, a ewentualnie potem rozbiorę słupek. Swoją drogą nawet jak go rozbiorę, to nie mam pojęcia jak sięgnę potem tam do połowy drzwi
  
 
Sięgniesz, sięgniesz...
Zdejmujesz tylko ten element dolny osłony wewnetrznej słupka.
On jest wciskany w osłonę progu, trzeba go tylko umiejętnie wyciągnąć.
Później spokojnie sięgniesz ręką do włącznika drzwiowego...
Sam to dzisiaj robiłem - jeśli nie jesteś częściowo sparaliżowany - dasz radę...
  
 
Nie ma z tym najmniejszego problemu ostatnio czysciłem je poniewaz miały słaby styk gdyz raz swieciła lampka raz nie... i powinno ci zajasc to kilka sek.. te z przodu wystarczt ze odkrecisz go aby weszlo troszke swiatelka bedzie ci latwiej manierzyc gdzie to jest a te w slupkach jeszcze lepiej sciagasz plastik i wszystko widzisz

CO DO ZWARCIa to tam jest tylko masa wiec nie ma opcji abys miał zwarcie.. jak dotkniesz blachy i pojawi sie - lampka sie zapala.
  
 
Kurde panowie, wszyscy piszecie, że to takie proste, a może ja rzeczywiście jestem jakiś sparaliżowany? Coś nie mogę z tym dojść do ładu, zrobiłem fotki jak to wygląda:





Jak widać, udało mi się dzisiaj wytargać jakiś przewód, ale on nie jest od tego, bo tam była taka kostka plastikowa. Słupek... hmm, po pierwsze jakoś daleko od tej dziury jest, a po drugie... nie widzę na nich żadnych wkrętów, wszystko jest jakieś takie wciskane i chyba musiałbym pół auta rozebrać.

Co do zwarcia, no to chodziło mi o to, że coś nie do końca wyłączały te krańcówki, bo mimo zamkniętych drzwi to na lampce od oświetlenia miałem jakieś 1.78V...

Ale pomocy z tą kostką! Acha, nadkola nie mam co ściągać, bo dzisiaj je odgiąłem, zaglądałem i tam nie ma dostępu...


[ wiadomość edytowana przez: redziol dnia 2007-07-26 17:53:47 ]
  
 
Cytat:
2007-07-26 17:51:52, redziol pisze:
Kurde panowie, wszyscy piszecie, że to takie proste, a może ja rzeczywiście jestem jakiś sparaliżowany? Coś nie mogę z tym dojść do ładu, zrobiłem fotki jak to wygląda: Jak widać, udało mi się dzisiaj wytargać jakiś przewód, ale on nie jest od tego, bo tam była taka kostka plastikowa. Słupek... hmm, po pierwsze jakoś daleko od tej dziury jest, a po drugie... nie widzę na nich żadnych wkrętów, wszystko jest jakieś takie wciskane i chyba musiałbym pół auta rozebrać. Co do zwarcia, no to chodziło mi o to, że coś nie do końca wyłączały te krańcówki, bo mimo zamkniętych drzwi to na lampce od oświetlenia miałem jakieś 1.78V... Ale pomocy z tą kostką! Acha, nadkola nie mam co ściągać, bo dzisiaj je odgiąłem, zaglądałem i tam nie ma dostępu... [ wiadomość edytowana przez: redziol dnia 2007-07-26 17:53:47 ]



Musisz zdjąć odudowę zasłaniającą skrzynkę bezpieczników, skrzynkę odpiąć (jest taka klamerka) opuścić na dół i wtedy wkładasz rękę w słupek i szukasz zaginionego przewodu
  
 
Widze ze koloedze nie chce sie zdemontować plastiku gdzie jest zamontowany głośnik, zdejmij ten plastik i trzeba ręką poszukać kabla w słupku.
W mk 3i 4 skrzynka bezpieczników jest pod maską
  
 
Cytat:
2007-07-26 19:47:10, zeberko pisze:
Widze ze koloedze nie chce sie zdemontować plastiku gdzie jest zamontowany głośnik, zdejmij ten plastik i trzeba ręką poszukać kabla w słupku. W mk 3i 4 skrzynka bezpieczników jest pod maską



A właśnie, że zdemontowałem go dzisiaj, ale zaatakowało mnie około 1400 kabli, a w garażu we Wrocku mam trochę ciemnawo i nic tam się dopatrzeć nie dało. Dlatego muszę zaczekać do weekendu, wrócę do rodzinnego domku i na spokojnie to obcykam. Ale dobrze wiedzieć, że to właśnie tamtędy się dostać trzeba
  
 
Przyjedź do mnie do Oławy, to ci ten drutek wyszperam
  
 
Cytat:
2007-07-26 22:15:21, Blazey pisze:
Przyjedź do mnie do Oławy, to ci ten drutek wyszperam



Jak mi jeszcze oprócz tego wyczaisz, dlaczego po zamknięciu mam prawie 1.8V w obwodzie, to jestem nawet jutro i Cię ozłocę
  
 
ale macie problemy

sciagasz maskownice głośnika i macasz reka do góry (miejsca malo ale idzie) wiem bo jak azakladalem central to puszczalem tamtedy kable
  
 
Ja nie widzę problemacji. Tylko muszę dostać pacjenta w swoje ręce...
niszczyć, palić, gwałcić... ups... Wymsknęło mi się...
  
 
hm.. 1,8 a masz dzwiek jak otw drzwi przypominajacy o swiatłach bo bo niego idzie kabelek i moze on daje lekkie napiecie..
  
 
Cytat:
2007-07-27 06:26:02, Maisto2 pisze:
hm.. 1,8 a masz dzwiek jak otw drzwi przypominajacy o swiatłach bo bo niego idzie kabelek i moze on daje lekkie napiecie..



Dokładnie tak, mam takiego brzęczka. Na dodatek trochę ciulowy jest, bo jak pasażer wsiada też piszczy, no ale mniejsza z tym. Mówisz, że tu może być problem?
  
 
Oj chłopie... Ja dzisiaj właśnie montowałem takiego brzęczka w oplu kobieciny, bo zostawiła sobie była autko na światłach na noc...
Jak masz takie i inne problemy, to skontaktuj się ze mną, to ci zrobię przegląd tej elektryki i ewentualne naprawy...
  
 
Seryjnie powinien piszczec jak masz przekrecony kluczyw w stacyjce i otw jakiekolwieg drzwi i klape, luba jak nie masz kluczyka ale masz wl swiatla bardzo przydatne dla zapominalskich aby nie wypruc akumulatora jedyna wada ten piskliwy ciagły bippppppppp w sierra jest fajny ale calkiem inny niz w escorcie bo chiałem przelozyc