Szmery w centralnym zamku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Od jakiegoś czasu, chyba w zimie centralny przestawał się zamykać jak był mróz, po prostu jakby nie miał siły zamknąć (chodzi tylko o ZAMYKANIE i tylko Z PILOTA lub PRZYCISKIEM w środku), wymieniłem mi mechanik master i na pewien czas był spokój, jednak po miesiącu problem zaczął się powtarzać początkowo nieśmiało tylko czasami, a potem już coraz częściej aż wreszcie przestał całkiem zamykać, słychać było tylko szelest taki szmer jakby zamykał ale nie dawał rady i się zatrzymywał). Rozebrałem nasmarowałem i był spokój (ale tylko na 2 dni). Przestał teraz już całkiem zamykać zamiast zamknięcia jest tylko taki szmer jakby próbował zamykać ale coś jakby haczyło.
Pojawił się jednak jakiś dodatkowy objaw który polega na tym że jak otwieram centralny zamek kluczykiem (bo z pilota nie daje rady), to pojawiają się takie szmery jakby centralny próbował się zamykać i otwierać (tak jak wtedy kiedy próbuję to robić z pilota), dzieje się to coraz częściej, bywa nawet że na większych dziurach jak auto podskoczy to centralny zaczyna "szmerać".
Dodam tylko że master wymieniał mi jeden mechanik, a jak znowu przestało działać to doszedłem do wniosku że to nie master tylko coś innego się tam dzieje i oddałem to drugiego mechanika który stwierdził że ten pierwszy mechanik zamontował nowy master odwrotnie i to było przyczyną, jednak okazało się że chyba ten drugi też nie miał racji bo po jego naprawie (przykręcił jak mówi master odwrotnie bo ten pierwszy założył go źle) też wszystko było dobrze jakieś tylko 3 dni. Potem ja smarowałem zamki i było dobrze 2 dni
Podsumowanie:
- master jest nowy (i pewnie sprawny)
- z kluczyka centralny działa git (chociaż opór jest według mnie ciut za duży), jak masterowi lekko pomogę kluczkiem ruszając go delikatnie to wtedy drzwi się zamykają z pilota
- problem może leżeć w jakimś odrobinę za dużym oporze jaki robi centralny podczas zamykania (ale dlaczego, jeśli wszystko jest nasmarowane, nic nie jest pordzewiałe)
- OTWIERANIE zarówno z kluczyka, przycisku i alarmu działa bez zająknięcia.
Może ktoś ma jakiś pomysł co to jest, albo fotki jak wygląda PRAWIDŁOWO zamontowany oryginalny (taki mam) master.
Może chodzi o to że jakiś pręt jest źle wygięty albo odległość gdzieś jest za duża albo za mała, nie wiem bo na centralnym się nie znam zbyt dobrze.
  
 
Obstawiam zamek w drzwiach...
A co do regulacji drutami wewnątrz, to mistrza wielkiego do tego nie potrzeba. Ja na palcu wskazującym zaginałem wg wymiarów Pi / fi palca*długość paznokcia i działa od 1,5 roku bez problemu.
  
 
Cytat:
2007-04-15 21:07:07, piotr_ek pisze:
Obstawiam zamek w drzwiach... A co do regulacji drutami wewnątrz, to mistrza wielkiego do tego nie potrzeba. Ja na palcu wskazującym zaginałem wg wymiarów Pi / fi palca*długość paznokcia i działa od 1,5 roku bez problemu.


Wielkie dzięki Piotrek !
Kupiłem zamek, wymieniłem i działa idealnie- znów mam 100% sprawnego esperaka, stary zamek nie był wcale pordzewiały, ani rozklekotany, po prostu odrobinę ciężej chodził i to był właśnie ten problem.