Jak ktoś w tyłek wjedzie .......?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dwa tygodnie temu podczas postoju w (korku) tunelu trasy W_Z Iveco Cargo wjechało mi w tyłek.Policja i itd wina Iveco ubezpieczony w Alianz.Ogledziny ... i zaczeły się schody. Nie chcą wymienić mi zderzaka - twierdzą że był naprawiany.Tak był, bo 2 lata w stecz wjechał mi w tyłek pijany gość jak stałem na czerwony świetle. W tedy szkoda była na tyle mała, że zdearzak został naprawiony teraz nie ma co naprawiać.A oni chcą żebym go wymienił 50 na 50 kosztów. Twierdze że samochód miałem sprawny i po to jest OC aby mi naprawiono samochód w sposób satysfakcjonujący. Proszę o porady jak to rozwiązać.
  
 
Kłócić się !!!

To nie Twoja wina i sprawa jest prosta
  
 
Tak, tak ubezpieczalnie to temat do osobnej dyskusji.
Jeśli ubezpieczalnia zakwalifikował Ci zderzak do naprawy to po naprawie był SPRAWNY. - sprawa PROSTA.
Jeśli było inaczej to opisz jak.
  
 
Po naprawie był sprawny i dobry więc teraz gdy jest już zniszczony powinien być wymieniony a nie naprawiany, już nie ma co naprawiać. Co mam używać jako argumenty.Proszę o pomoc.
  
 
Przykro... Mnie ostatnio wjechal w tylek taksowkarz, ale na szczescie mialem HAK, ktory zatrzymal go calkowicie Zlotowa polamal sobie przedni zderzak, a numery ladnie staraly sie nasladowac kulke z haka, a mnie sie nic nie stalo... a bylo to 3 dni po odbiorze samochodu od lakiernika

A walki z ubezpieczycielami serdecznie wspolczuje...
  
 
Poszukaj /może w necie?/-są firmy które specjalizują się w dochodzeniu praw klientów "komunikacyjnych" od firm ubezpieczeniowych !!! Za jakąś tam prowizję /może się opłaci?/ oczywiście ale znają się na rzecy i nie dadzą sobie w kaszę dmuchać!!...qrde miałem namiara na 1 z nich ale go posiałem!!
  
 
Torito - nic tylko wykłócaj się o swoje.
Mnie się to udało, klient ubezpieczony w hestii wjechał mi w dupę i to tak poważnie, że wózek nadawał się tylko do kasacji ( pisałem o tym na początku isnienia forum), hestia wyceniła po swojemu i próbowała mi wcisnąć wrak i grosze ,
nie uległem , odmówiłem i po trzech miesiącach i kolejnej wycenie wyszedłem na swoje .
Oczywiście szkoda samochodu , ale w sumie ...
w każdym razie stałem się posiadaczem limuzyny ESPERO !
  
 
Czy ktoś wie czy można nie zgadzać się na naprawe na warunkach OC firmy i walczyć o swoje i czyt warsztat może mi w tym pomóc . Czy jest może jakiś okres czasu do którego musze się zdecydować na naprawe. A może znacie jakiś adres w necie o firmie która pomaga w takich sprawach tak jak napisał mi to ktoś wcześniej.
  
 
Cytat:
2003-06-25 22:16:23, torito pisze:
A może znacie jakiś adres w necie o firmie która pomaga w takich sprawach tak jak napisał mi to ktoś wcześniej.


Poczytaj w tym miejscu.
  
 
Cytat:
2003-06-25 22:33:23, Andrzej_Libera pisze:
Cytat:
2003-06-25 22:16:23, torito pisze:
A może znacie jakiś adres w necie o firmie która pomaga w takich sprawach tak jak napisał mi to ktoś wcześniej.


Poczytaj w tym miejscu.




napewno skorzystam DZIEKI

[ wiadomość edytowana przez: torito dnia 2003-06-25 22:43:10 ]
  
 
Jeszcze ich strona www.

[ wiadomość edytowana przez: Andrzej_Libera dnia 2003-06-25 23:35:39 ]
  
 
Informacja cenna /pewnie na przyszlosc moze przydac sie kazdemu z nas!/ ale czy w tym przypadku do wykorzystania???Tzn. czy nie jest za późno na wykupienie u nich polisy i czy gra jest warta świeczki /wartość szkody??/. Nie mam pojęcia jak DAS funkcjonuje stąd moje wątpliwości....ale jeśli można "wstecznie" czyli kupić polisę po fakcie i objąć nią zdarzenie "w tył" to napewno warto!! za 200zł mieć nowy zderzak??....i może nie tylko! O! to już coś!
  
 
To jest ciekawa informacja.
Warta przemyślenia.
  
 
Alianzz to firma w której pracują maszyny nie ludzie. Urządzenia bez mózgu i wszystkiego z tym związanego. Dla ratowania grosza firmy by w ogień trafili. Nawet swoim klijentom odmawiają pomocy.BRACIA KLUBOWICZE NIKOMU NIE ŻYCZE ALIANZZU I NIE POLECAM UBEZPIECZANIA W TEJ FIRMIE TO SĄ NIE KOMPETENTNI BROKERZY ITP. Ja już się o tym przekonuje dwa tygodnie bez bolida i natym się nie skończy. Poinformowano mnie że takie same praktyki prowadzi Warta.
  
 
spróbuj poczytać tutaj możesz tu także zadać pytanie.
Powodzenia