Trudny rozruch na zimno.

Pomocy!
Witam!
Mam problem z uruchomieniem silnika na benzynie (gazie też) jak jest zimny. Najgorzej ostatnio po zimnych nocach. Jak jest ciepły nie ma problemów. Po 20-30 krotnych uruchomieniach wreszcie zapala. Problem chyba pjawił się przy okazji montażu instalacji gazowej. Ostatnio było bardzo ciepło więc udawało się uruchomić po 3, 4 razie. Nawet tego problemu nie zauważyłem. Może ktoś się juz z tym spotkał. Moduł nie sygnalizuje żadnych błędów.

Dzięki za podpowiedź. Niestety gaz jest standardowy. Ale sprawa kiepskiego rozruchu wyjaśniła się przypadkowo - chociaż sprawę układu zasilania paliwem też brałem w swoich rozważaniach pod uwagę. Problem zniknął po dolaniu paliwa do baku - aktualnie jest połowa, wcześniej (przy występowaniu problemu) było lekko poniżej dolnej kreski ale bez zapalonej lampki rezerwy. Jest to więc(chyba) problem pompy (jej wydatku, czystości smoka, zaworu zwrotnego...) lub zanieczyszczenia filtru. Jak to sprawdzę to napiszę. Podniesienie poziomu paliwa w baku jakby pomogło. Wczoraj dolałem a dziś rano zapaliłem już za trzecim krótkim rozruchem.
Pozdrowienia!