Wyjazd do Austrii

Wybieram się do Austrii, będę jechał przez Czechy i w związku z tym mam kilka pytań:

1). Czy trzeba wyposażyć jakoś specjalnie auto bądź siebie (tak jak przy wyjazdach na białoruś )?
2). Jak z cenami paliw (mnie interesuje Pb)?
3). Czy nie ma problemów z korzystaniem z CB (czy federalni nie mają nic przeciwko temu urządzeniu jak nasi przeciw antyradarom)?

Proszę o wszelkie rady które pomogą bezproblemowo odbyć podróż.

No to po kolei:

Czechy:

W obszarze zabudowanym 50km/h, poza obszarem zabudowanym 90 km/h, na autostradzie 130 km/h.
Mandaty za przekroczenie prędkości zaczynają się od 35 Euro (ok. 1000 CZK).
Kamizelka odblaskowa nie jest wymagana.
Z komórki nie wolno korzystać podczas jazdy.
Alkohol 0,0%.
Telefon do Ambasady RP: 00 420/ 257 530 388.
Telefon alarmowy: 112 ( 155,158 ).

Austria:

W obszarze zabudowanym 50km/h, poza obszarem zabudowanym 100 km/h, na autostradzie 130 km/h.
Mandaty za przekroczenie prędkości zaczynają się od 20 Euro. Kamizelka odblaskowa jest wymagana za jej brak grozi mandat 14 Euro. Proponuję aby mieć więcej niż jedną kamizelkę odblaskową a dokładnie tyle ile osób może pomagać Ci w razie czego przy samochodzie na drodze. Bo Ci co wyjdą z samochodu muszą mieć kamizelki.
Z komórki nie wolno korzystać podczas jazdy.
Alkohol 0,5%.
Telefon do Ambasady RP: 00 431/870 150.
Telefon alarmowy: 112 (133,144).

Ogólnie:

Mandaty dla cudzoziemców są wykonywane w trybie natychmiastowym i kasa musi się znaleźć.
Uważaj, bo w Austrii często stosowaną karą jest w razie braku pieniędzy pobranie zastawu rzeczowego (od laptopa począwszy nawet do samochodu włącznie) który potem musisz wykupić.

Płacisz gotówką. Policjanci mogą Cię podwieźć nawet do najbliższego bankomatu ale płacisz gotówką.

Co do CB. To najlepiej je sobie daruj. W Austii nie tylko nie wolno korzystać z nadajników ale nawet jeżeli mamy w samochodzie urządzenie gotowe do użycia grozi jego zatrzymanie.

Antyradary - jak w Polsce - zakazane.

Gaśnica, trójkąt, apteczka, zapasowe żarówki i bezpieczniki - obowiązkowo.

Z policjantami nie dyskutuj. Nie lubią tego. Nie mów, że nie wiedziałeś nic o danym przepisie a już pod żadnym pozorem nie komentuj krytycznie jego sensowności. Najlepiej jeżeli już Cię drapną wykazuj głęboką skruchę za wykroczenie czy gafę którą popełniłeś. To działa bo ani Czesi ani Autriacy za nami nie przepadają i dobre wrażenie robi na nich Polak, który nie pyszczy, nie mądrzy się i nie dyskutuje z policją bo to jak wiadomo nieczęsty widok.

I na koniec link do Ministerstwa Spraw Zagranicznych abyś się mógł dowiedzeć jeszcze czegoś więcej:

MSZ

Szerokiej drogi

BTW: koło zapasowe jest obowiązkowe u nas i za granicą ?

Cytat:

2007-07-27 17:08:50, Jacenty pisze: BTW: koło zapasowe jest obowiązkowe u nas i za granicą ?

Z tego co mi wiadomo koło zapasowe nie jest obowiązkowe. Ale chyba warto je mieć.

A ile kosztują winiety w czechach i ilu dniowe są (interesują mnie najkrótsze) bo jade 15-08 w góry z wypadem na Czechy

Cytat:

2007-08-07 08:30:06, slawekk pisze: 7-dniowa 200CZK (około 40PLN).

Gdzie korony czeskie znalazłeś po 2 zł/10 koron? Chętnie sprzedam im... może być nawet po 1,80/10 koron.

Cytat:

2007-08-07 11:26:22, slawekk pisze: Ceny w PLN są dla tych którzy chcieliby dać dobrze zarobić PZM w Polsce

Dla naiwnych desperatów, bo winiety można kupić w pierwszej budce za granicą, a w ostateczności na najbliższej stacji.

Cytat:

2007-08-07 18:17:40, Kula69 pisze: chyba na granicy tez są??

Pogranicznicy raczej nie handlują winietami. Ja kupowałem w jakiejś prywatnej inicjatywie-budce.