MotoNews.pl
  

Ciekawostka o "Muflerze" (wydechu)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Miesiąc po zakupie mojego fordolota pojechałem nim na pas 2km - tam wyciągnąłem ledwo 160km/h (wył i warczał jak wół) i byłem szczęśliwy.

Wczoraj naprawiłem taką małą usterkę spowodowaną wycofywaniem na ślepo, otóż okazało się że był krawężnik i to dość wysoki, przez co wydech cofnął mi się pod koła, ale to już zrobione.

Autko zaczęło warczeć przesympatycznie - jakby miało ze 300KM i rozpędza się jak szalone, teraz na odcinku, na oko 500 metrów (przejechałem przez jedyną bezpieczną prostą w moim mieście - wiadukt) na drugim biegu stuknąłem 120km/h, a gdzie reszta biegów jeszcze?

I oto moje pytanie, przy jakich pędkościach wbijać biegi, sam sprawdziłem że:

1 na 2 = 60km/h
2 na 3 = 120km/h
a dalej? miasto moje jest zbyt małe i poskręcane żeby to zajarzyć samemu, to może jest jakiś umysłowiec, który zna wzory i regółki?
  
 
Najpierw prędkościomierz sprawdź.
  
 
Cytat:
2007-08-24 07:25:21, WilK pisze:
Najpierw prędkościomierz sprawdź.


albo skrzynię biegów...
A tak serio, to mam do kolegi pytanie... Jaki kolor masz czujnika temperatury na wskaźnik? (wkręcony jest w blok silnika pod termostatem)