MotoNews.pl
7 Polski Fiat 125p 1300 - rocznik 1973 (153760/27) - NT
  

Polski Fiat 125p 1300 - rocznik 1973

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kanciaka dostałem niejako w spadku po tym jak skonczyl w wieku 29 lat codzienna służbę w rodzinie z przebiegiem 503411km
nie wygladal zachwycajaco... matowy lakier, przod i tyl od MR, dobita mechanika...
ale od nowosci w rodzinie, nie bity, sentyment do wozu





zaczelo sie zbieranie czesci klasycznych, ponad rok poszukiwania blach, detali :/
potem poszukiwanie blacharza, sprawa nielatwa... no i nie znalazłem wiec... :twisted:



nabylem za kosmiczna jak dla ucznia sumę 1800zł migomat
i zaczelo sie:
wymiana tylnego pasa:





potem czas na przod, tutaj bylo wiecej roboty bo sie buda lekko rozlazila, calosc wyczyszczona do blachy, obspawana, dwa nowe blotniki, pas...





tak wyszlo, maska nawet ladnie pasuje
na foto juz z nowiutkim calym przednim zawieszeniem
teraz czas na wydrapanie calej podlogi, obspawanie reszty nadwozia, wymiane jednak podlogi w bagazniku :/







male wzmocnienie w miejscu rynienki podnosnika (nowej )



dalszy postep prac na bierzaco
PS
zeby byla jasnosc sam go robie, a mam calutkie 18 lat

[ wiadomość edytowana przez: nikusss dnia 2006-10-10 21:04:22 ]
  
 
Fajny fiacior. Fajnie, że tak starannie go odbudowujesz. Ja mam calutkie 16 lat i przy swoim polonezie też wsystko robię sam. Jak tylko nabędę migomat zabieram sie za blacharkę.
Powodzenia.
  
 
gratuluje fiata i samozaparcia!
czekamy na dalsze relacje z pracy!
  
 
nono gratuluje samozaparcia i checi widze ze rosnie fajne zaplecze gdy wam sie znudzi wszak ja mam 20 wiec tez zaliczam sie do tego pokolenia pozdrawiam i tak dalej
  
 
Cieszę się że kolejny klasyk został zaprezentowany,
Cieszę się że kolejny klasyk będzie uratowany,
Cieszę się że wśród naszego młodego pokolenia jest taki zapał do ratowania Klasyków

jednym słowem 3 x Cieszę się

  
 
No , gratuluje , teraz widać że wiesz o czym piszesz jak piszesz

byle tak dalej i byle zapału i kasy starczyło

fajne masz drzwi kierowcy to z jakiejś rajdówki chyba
  
 
aaa z jakiegos gruchota dostalem, chyba bity byl bo nie chcialy pasowac
  
 
Cytat:
2006-07-24 21:51:40, Blady pisze:
fajne masz drzwi kierowcy to z jakiejś rajdówki chyba


Właśnie sie zastanawiałem skad te wrota kojarze
Teraz mi sie przypomniało ze podjezdzał taki sympatyczny jaszczurowaty Fiacior pod moja szkołe a czasami pomarańczowy , podobywały mnie sie bardzo

nikusss - wytrwałosci życze i góry $$$ coby kanta doprowadzić do takiego stanu jaki ci sie marzy
Cieszy to ze coraz wiecej młodych czuje klimat taki aut....ja juz powoli sie rozglądam za czymś kanciatym dla siebie
  
 
Dwa słowa: kopara opada.
Jestem pod wrażeniem twojej odwagi, samozaparcia, wytrwałości i zapału. W moim przypadku, jedynym narzedziem, jakim jako tako umiem sie posługiwac jest pilnik do paznokci.
  
 
Pagan na poczatku tez nie mialem wogole pojecia o tym jak co i czym
blacharki sie uczylem sam - moze mistrzem nie jestem ale podobno niezle to wyglada
bardzo wielki udzial w mojej wiedzy maja ludzie z ktorymi przedyskutowałem bardzo wiele godzin na gadu/wymienilem wiele mail
a poza tym wystarczy odwaga - jak ja tego nie zrobie to kto mi to zrobi?
  
 
Uczyłeś się od kogoś spawania migiem, czy sam do tego doszedłeś?
  
 
jedna godzinna lekcja od zawodowego spawacza
  
 
Aha. W każdym razie szacuneczek
  
 
co do migomatow to mam nadzieje ze to nie ja skladalem twoj egzemplarz na praktykach!
a fiat zostanie na tych alusach co sa na zdieciach czy wroci na stalowe z niklami?
  
 
migomat ma dwa lata i narazie chodzi dobrze
beda te alusy jesli dopomoze Matka Boska Pieniężna... jak nie to stalówki odmaluje i zaloze dekle :/
  
 
gratuluje wytrwałości,będzie piękny klasyk i ciesze się że też bede mógł troszeczke ci pomóc
  
 
Cytat:
2006-07-24 21:51:40, Blady pisze:
(...) fajne masz drzwi kierowcy to z jakiejś rajdówki chyba


Rajdówki, już sobie tak nie dodawaj - nie uwierze, że te Twoje padła potrafią rajdować jeśli nie zobacze tego na własne oczy w Brodnicy .


Cytat:
2006-07-25 11:06:22, nikusss pisze:
jedna godzinna lekcja od zawodowego spawacza


Skoro moje samouczne spawy trzymają to Twoje wyuczone są na pewno dobre . Gratuluje wytrwałości i zapału, mam nadzieje, że już niedługo też będę miał warunki żeby tak auto rozbebeszyć .

Powodzenia w dalszych pracach!
  
 
No Nikusss, gratulacje
Nareszcie pokazałeś efekty tych garażowych godzin
Mam nadzieje, że pewnego dnia się spotkamy dwoma klasykami
Powodzenia w dalszych pracach!!
  
 
Kurde...zazdroszcze Ci
I gratuluje - super sprawa robic auto od podstaw samemu.
  
 
gratuluje efektow pracy sam mam 18 i wiem jak trudno cos zrobic, zazdroszcze Ci warunkow i narzedzi, mnie niestety na to nie stac :/ i Syrenka zbyt daleko stoi... moze kiedys i ja zaczne emont mojej królowej