[k] Espero 1.8-2.0 + LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Poszukuje jak w temacie Espero 1.8 - 2.0 + LPG.
Stan jak najlepszy, tzn :
- silnik, skrzynia sucha (dopuszczam jakieś mikro wycieki...ale nie w sporych ilościach)
- silnik w bdb stanie (bez niespodzianek) pali na PB oraz LPG
- mechanicznie sprawne hamulce i zawieszenie - nie mam ochoty na dzieńdobry wymieniać pół auta (wiadomo, wszystko w ramach rozsądku)
- bez rdzy, najlepiej nie poobijany - żeby ten lakier jeszcze jakoś wyglądał. Nie lubię zmęczonych aut gdzie widać już natłuczone 200tyś po dziwnych drogach i bez pielęgnacji karoserii.
Dziwnie to zabrzmi ale chyba jestem estetą - nie lubię wypłowiałych plastików, zmatowiałych lamp itd.
Ot zwykłe ładne i zadbane Espero.
- wnętrze również zadbane - poprzecierana tapicerka czy inne "domowe patenty" raczej nie są in minus.
- nie wiem czemu ale mam również uprzedzenia do ciemnych szyb i wielkich wydechów.
Przebieg - wiadomo im mniejszy tym lepiej - ale bez kręcenia.
Myślę że ok 120-150tyś jest realny.

Wymagania z jednej strony duże - z drugiej...całkowicie normalne.
Super by było gdyby auto było z okoli Wrocławia (nie jest to warunek) - natłukłem się już km po całej polsce jadąc po "pewniaki"

Jeśli ktoś ma takie autko na sprzedaż bądz wie o takim - byłbym wdzięczny za kontakt.

Pozdrawiam serdecznie wszytkich i z góry dziękuje za pomoc.

Mateusz , tel 505-650-757
  
 
Takie rzeczy to tylko w erze, no chyba, że ktoś kupił złomero kilka lat temu i wstawił je do garażu... ale wtedy aku będzie padnięty.
  
 
Ile przeznaczasz funduszy na zakup auta?
  
 
takie Espero 1,8 ale bez gazu >>tu<<
  
 
Bez przesady - można kupić zadbane Espero.
Jeśli chodzi o kwestie przebiegu - to jest ona bardzo umowna - na zasadzie im młodszy tym bardziej zadbany.

Wiem że pewnie wiary mi nie dacie ale 3 miesiące temu zakupiłem punto z 2001 roku z przebiegiem 34tyś km - przebieg oryginalny, auto od pierwszego właściciela kupione u nas w salonie.
Z racji szeroko pojętych znajomości we Wrocławskim Fiacie - auto zostało porządnie przetrzepane...i diagności potwierdzili autentyczność przebiegu.
Zresztą widać to po aucie (samo się broni) - wygląda i jeździ jak nówka.

Przykładów daleko szukać nie muszę - sąsiad ma Megane II z 2003 roku z przebiegiem 16tyś km.
Ot autem jeździ kilka razy w miesiącu krótkie odcinki - więcej czasu stoi w garażu.
Też pierwszy właściciel...i też kupiony u nas w salonie.

Więc da się - kwestia tylko tego na ile człekowi starczy cierpliwości by szukać takie auto i być pierwszym przed innymi.
  
 
Cytat:
2007-08-29 13:55:07, soop pisze:
Ile przeznaczasz funduszy na zakup auta?



Fundusze realne - jeśli auto będzie warte swej ceny...to je po prostu kupię.
Niech ino się tylko znajdzie takie auto (propozycje poproszę na priv, tel bądź mail polonez-coupe@o2.pl ).
Nie liczę specjalnie na ideał za 5tyś zł.
Wydaje mi się jednak że kwota 10tyś (jak w zlinkowanym wątku) jest mocnym nadużyciem.
Nie ma co się oszukiwać - największym plusem Espero jest jego stosunek CENY do WIEKU i PARAMETRÓW.



[ wiadomość edytowana przez: Lajka dnia 2007-08-29 14:03:08 ]
  
 
Cytat:
2007-08-29 13:55:35, slawekk pisze:
takie Espero 1,8 ale bez gazu >>tu<<



Za chorą cenę!!!

A co do tych okazji, małych przebiegów i 1 właścicieli to zdrowo się trzeba naszukać.
  
 
Cytat:
2007-08-29 13:56:41, Lajka pisze:
(...) punto z 2001 roku z przebiegiem 34tyś km - przebieg oryginalny, (...) Megane II z 2003 roku z przebiegiem 16tyś km.



Moje Espero z 1999r ma przebieg 63tys km ,
mam też Corsę C z 2004 (pierwsza rejestracja marzec 2005) - 18 tys km

Cytat:
2007-08-29 14:01:18, piotr_ek pisze:
Za chorą cenę!!! A co do tych okazji, małych przebiegów i 1 właścicieli to zdrowo się trzeba naszukać.



W tym wypadku cena odzwierciedla stan
Jego wygląd i stan to taki stary-nowy samochód. Stary bo z 1999roku , nowy bo mały przebieg i wygląd jak nówki.

[ wiadomość edytowana przez: slawekk dnia 2007-08-29 14:08:48 ]
  
 
Cytat:
2007-08-29 14:01:18, piotr_ek pisze:
Za chorą cenę!!! A co do tych okazji, małych przebiegów i 1 właścicieli to zdrowo się trzeba naszukać.



Zgadza się - krwi napsuje się wiele...ale warto.
Punto to efekt 4 miesięcznych BAAAAAAAAAARDZO wysilonych poszukiwań - ale warto było.
Espero potrzebne jest mi jako większe auto do jazdy po mieście (zdarza się przewozić większe gabarytowo rzeczy) - rzadziej poza.
Sądze że się w tej roli spełni.
  
 
Cytat:
2007-08-29 14:06:07, Lajka pisze:
Espero potrzebne jest mi jako większe auto do jazdy po mieście (zdarza się przewozić większe gabarytowo rzeczy) - rzadziej poza. Sądze że się w tej roli spełni.



W takim wypadku poszukaj raczej kombi ,albo hatchback.
W espero nie rozkłada się kanapa ,a otwór bagażnika też do największych nie należy.
  
 
Cytat:
2007-08-29 14:05:46, slawekk pisze:
W tym wypadku cena odzwierciedla stan Jego wygląd i stan to taki stary-nowy samochód. Stary bo z 1999roku , nowy bo mały przebieg i wygląd jak nówki. [ wiadomość edytowana przez: slawekk dnia 2007-08-29 14:08:48 ]



Niestety - auto jest warte tyle...ile jest w stanie za nie dać klient.
Sądzę że gdyby kolege z tym Espero "przypiliło" to za 7tyś czy nawet mniej by ją sprzedał.
To jest zasadnicza różnica między "zażyczyć sobie X kwoty" a "dostać za auto kwotę X-30%".
  
 
Cytat:
2007-08-29 14:11:45, slawekk pisze:
W takim wypadku poszukaj raczej kombi ,albo hatchback. W espero nie rozkłada się kanapa ,a otwór bagażnika też do największych nie należy.



Nie - akurat do moich potrzeb wymiary tego auta wystarczą.
  
 
Cytat:

Wymagania z jednej strony duże - z drugiej...całkowicie normalne.



Normalne ale nie dla 10 letniego daewoo... .
  
 
Cytat:
2007-08-29 14:01:18, piotr_ek pisze:
Za chorą cenę!!!


Bez przesady, to że Tobie za Twojego w połowie zjedzonego przez rdzę nikt nie dawał nawet 5 tys. nie znaczy że żadne espero nie jest warte 10 tys.
Moje spełnia wszystkie napisane przez Lajkę warunki, ale właśnie dlatego nie jest na sprzedaż.
Lajka, jak jesteś z Wrocławia to wal po Espero do Niemiec, trasą A4 w3 godziny będziesz w Berlinie !
  
 
Cytat:
2007-08-29 14:25:51, pjacek26 pisze:
Bez przesady, to że Tobie za Twojego w połowie zjedzonego przez rdzę nikt nie dawał nawet 5 tys. nie znaczy że żadne espero nie jest warte 10 tys. Moje spełnia wszystkie napisane przez Lajkę warunki, ale właśnie dlatego nie jest na sprzedaż. Lajka, jak jesteś z Wrocławia to wal po Espero do Niemiec, trasą A4 w3 godziny będziesz w Berlinie !



Jest to jakiś pomysł.
Sęk w tym że mam średnie doświadczenia z autami z zagranicy.
Kupię tam niby taniej ale jak doliczę koszty przywiezienia + rejestracji + gaz...to na to samo wyjdzie.
Pomine już fakt że samego doświadczenia w sprowadzaniu nie mam.

Jak dla mnie sprowadzanie auta ma sens gdy szukamy czegoś nowszego i droższego - wówczas różnice cenowe są widoczne.

Mi się marzy zadbane Espero od pierwszego właściciela bądź jakiegoś klubowicza który z takich czy innych powodów ma zamiar się rozstać ze sprawnym i pewnym autem.
  
 
Klubowe poszło w Łodzi za 7kzł lilka dni temu, poczytaj nasze forum w dziale w którym zamiesciłes ogłoszenie moze cos trafisz, i niespodziewaj sie rzeczy niemozliwych co to tego auta bo 95% esperaków w polsce jest takich jak moje czyli normalnie eksploatowane a wiec 96r grubo ponad 200000km rdzy jak na kazdym, a tylko 5% to takie Sławkowe Espero które stoi w garazu i czeka na niedzielny wypad do koscioła (500m),cóz CenaCzyniCuda

Faktem jest ze jak kupisz od helmutów esperaka to bedzie to na 90% 1,8 albo 2,0 nawet czesto w automacie do 1000euro (3700zł) ze sprawną (albo z mozliwoscią w miare taniej reaktywacji) klimą i ABS i najwazniejsze BEZ RUDEJ KUTFY przytarganie auta i opłaty ok 1500zł gaz 1600zł czyli wychodzi ze za 7000zł masz esperaka w dobrym stanie z gadzetami, gazie i oc, a do granicy masz niedaleko

  
 
Cytat:
2007-08-29 14:25:51, pjacek26 pisze:
Bez przesady, to że Tobie za Twojego w połowie zjedzonego przez rdzę nikt nie dawał nawet 5 tys. nie znaczy że żadne espero nie jest warte 10 tys.



Chcesz odzyskać to co w nie włożyłeś czy lepiej się poczuć? Nie uda Ci się.
  
 
Cytat:
2007-08-29 17:59:01, piotr_ek pisze:
Chcesz odzyskać to co w nie włożyłeś czy lepiej się poczuć? Nie uda Ci się.


nic z tych rzeczy, kosztował mnie z opłatami, wstawieniem gazu i remontem klimy i drobnymi pierdołami 7000zł.
W ciągu półtorej roku przelatałem nim 30tkm z czego połowa na koszty firmy po stawce kilometrówki, więc spłacił mi się dzięki temu w 100%, a na jakieś drobne wymiany i remonty nie wydałem nawet 1000zł. Gdybym chciał go sprzedać (a nie sprzedawać) to wołałbym 5000zł, bo znam realia rynkowe (chociaż twierdzę że na idealnie utrzymane i w pełni wyposażone espero w roczniku 99 kupiec za 10tys. się znajdzie), ale pewnie i tak przeznaczę go na naukę jazdy dla żony bo chcę żeby uczyła się na czymś dużym i bezpiecznym, a sam w przyszłym roku poszukam auta o podobnych zaletach co espero (z tym że z nadwoziem kombi)
  
 
Cytat:
2007-08-29 21:21:38, pjacek26 pisze:
a sam w przyszłym roku poszukam auta o podobnych zaletach co espero (z tym że z nadwoziem kombi)



Chevrolet Lacetti
  
 
Cytat:
2007-08-29 21:21:38, pjacek26 pisze:
Gdybym chciał go sprzedać (a nie sprzedawać) to wołałbym 5000zł, bo znam realia rynkowe



To mów tak od razu, że nie chcesz go sprzedawać, chyba, że ustrzelisz łosia jakiegoś który dychę wyłoży.