Podskakujący most

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Aż dziw, że nie ma tu jeszcze takiego tematu.
Miewam problemy przy gwałtownym dodawaniu gazu, czasem most podskakuje, a auto dostaje epilepsji.
Zawieszenie tylne nie ma luzów, oprócz dołożonego drążka poprzecznego jest całkowicie seryjne. Poliuretan w drążkach na moście i sztywniejsze amory załatwią sprawę?
  
 
u mne skakał bo była luźna śruba mocująca amortyzator do mostu po skręceniu musiałem spawać bo roztłukło otwór;/
  
 
A nie szarpie ci czasem przy ruszaniu? Może to wina sprzęgła?
  
 
W Nyskach i Żukach tak bywało
  
 
o takie coś chodzi

Np od 18ej sekundy, widać jak koło podskakuje.
  
 
A to nie wina zuzytych amortyzatorów???
  
 
wymień amory



-----------------
"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego"

P.U.H. MARAKANT

Transport samochodów / pomoc drogowa
Poliwęglan do rajdówek
  
 
Może gazowe z w124? Bilsteiny za drogie jak dla mych potrzeb.
Albo z e30.
  
 
wystarczy ze bedziesz mial seryjne ale sprawne.
  
 
u mnie i na bilsztajnie sie to zdarza
  
 
ciekawe u mnie nigdy. ale moze to kwestia zgrania sie paru rzeczy, luzow, twardosci zawieszenia etc
  
 
A ja natomiast miewałem takie akcje nawet przy zwykłym silniku w moich poprzednich fiatach. Najczęściej podczas szybkiego ruszania na wstecznym jak pamiętam.
  
 

Takie cos powinno zalatwic sprawe. poszukaj na necie o zjawisku znanym jako axle tramp

  
 
Z tego wynika że jak się trzecie pióro doda to resor też będzie się mniej ukręcał, drążki nad mostem powinny też temu przeciwdziałać.
  
 
teoretycznie tak ale toraczej nie pomoze za bardzo. mi most skakal tez przy 3 piorach na 2.0.
  
 
Dobra,dzięki za odpowiedzi.