Sekwencja - kilka pytań

Witam Wszystkich

Mam sekwencje IV generacji i kilka pytan:

1. Czy reduktor w instalacji sekw. ma spust do syfu ?
W moim szukalem od spodu i nie znalazłem jakiejkolwiek
zakretki.

2. W moim reduktorze na dole jest jedynie kruciec podcisnieniowy z
wezykiem do kolektora ssącego.
Czy pelni on takze role odsysacza syfu w strone silnika?

3. Jak depne mocniej to mi przelancza na benzyne ? Denerwuje
mnie to i jak temu zaradzic.

4. Gdy pracują wtryskiwacze gazu to czy w tym czasie pracują wtryskiwacze benzyny?

5. Czy w moim reduktorze jest reczna regulacja wydatku gazu ?
Nie widze zadnej regulacji - wniosek ze tylko programem sie
ustawia ??

6. Ostanie pytanie. W reduktorze mam cos elektrycznego, jest to czarna kostka i idzie do tego lilka przewodów , co to jest ?? silnik krokowy w reduktorze ?

Bede wdzieczny na pomoc

pozdrawiam

Cytat:

2007-09-12 12:55:35, marcij pisze: Napisz jaki masz reduktor, to ze sekwemcja to za molo. Narazie to moge Ci odpowiedziec , ze jak pracuja wtryskiwacze gazu , to benzyny oczywiscie nie.

ale z ja jestem glupi ,no przeciez jak mogą pracowac roznoczesnie.

wiec tak: reduktor jak i cala instalacja jest firmy AG System (Auto Gas System) , ponoc holenderska firma. Reduktor jest malutki.

1. w sekwencji nie spotkałem sie z korkiem do spuszczania syfu z gazu, stosuje sie raczej filtry typu odolejacz.
3. najprawdopodobniej spada ci drastycznie ciśnienie w instalacji i sie przełącza na benzynke.
4. nie wtryskiwacze benzyny nie pracują jeżeli działa lpg
5. nie w każdym reduktorze jest regulacja ciśnienia, np w kme jest.
6. najprawdopodobniej jest to czujnik temperatury cieczy odpowiedzialny za przełączanie sie na lpg po rozgrzaniu silnika, cieczy lub zawór.

gdy jeździsz na gazie to pompa paliwa musi pracować i chłodzić wtryski benzynowe aby sie nie zapiekły. Trzeba uważać aby utrzymywać przynajmniej połowę zbiornika benzyny ze względu na pompę paliwa. Nie zaszkodzi raz w tygodniu bryknąć odcinek około 30 - 50 kilometrów na benzynie aby każdy element układu benzynowego sie rozruszał.