Ile jeszcze pojedzie na "czerwonym"?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jako ze Essiego (1.6) mam od kilku dni, mam typowo amatorskie pytanie.
Wczoraj wskazowka od ilosci paliwa wjechala mi na czerwone pole. Przejechalem tak jakies 20 km, dzis rano wyruszylem do pracy (odcinek 4,5 km) i po drodze wyraznie silnikowi brakowalo sily i miejscami sie ksztusil. Pytanie: ile orientacyjnie mozna zrobic na "czerwonym" przy spokojej jezdzie po miescie?
Slyszalem ze ponoc jeszcze 100 km przejade, ale biorac pod uwage ze juz silnik dostaje czkwaki (po ok 25 km na czerwonym) boje sie ze nie dojade do stacji (ok. 6 km).
Jak to wyglada u Was?
  
 
to jest tylko wskaźnik paliwa a nie miernik i jednemu przejedzie 100km a drógiemu 25 niema na to reguły.
  
 
Dokładnie tak. Ale lepiej nie sprawdzaj Ja w Essim miałem kilka razy problem taki że źle sobie wykalkulowałem na szczęście zawsze w pobliżu stacji benzynowej lub domu
  
 
te wskaźniki paliwa w escorcie są jakies nienormalne.... mi między 1/4 baku a zero przeskakuje ta wskazówka jakby tam miał być litr benzyny na tym odcinku wskaźnika... a teraz co ?? wskazówka od 5 dni leży pod rezerwą już na białym maksymalne na dole jak sie tylko da i auto dalej jeździ... może mam coś zje... zepsute
  
 
Może masz jakies zaniczyszczenia na dnie baku i dlatego auto osłabło. Jak wskazówkę od paliwa masz jeszcze na czerwonym to śmiało możesz jeździć i nic się nie przejmuj. Jak Ci opuści czerwone pole to możesz przejechać jeszcze conajmniej 24 km (mi się to udało i to w terenie powiedzmy pagórkowatym i z 6cioma osobami na pokładzie).



[ wiadomość edytowana przez: okkonrad dnia 2007-09-05 09:49:12 ]
  
 
Cytat:
2007-09-05 09:47:31, okkonrad pisze:
Może masz jakies zaniczyszczenia na dnie baku i dlatego auto osłabło. Jak wskazówkę od paliwa masz jeszcze na czerwonym to śmiało możesz jeździć i nic się nie przejmuj. Jak Ci opuści czerwone pole to możesz przejechać jeszcze conajmniej 24 km (mi się to udało i to w terenie powiedzmy pagórkowatym i z 6cioma osobami na pokładzie).



tak jak kolega prawi

smialo mozesz jezdzic i sie nie przejmowac....tzn jest jedno ale, jednak mysle ze stosunkowo malo istotne, mianowicie nie masz sie co przejmowac jesli posiadasz nowa pompe paliwa w garazu i masz kogos zawsze pod ręką kto Cie sholuje do garazu/mechanika jak Ci pompa siądzie...
  
 
Staraj się nie dopuszczać do takiej sytuacji ze masz wskazówkę poniżej czerwonej kreski bo wtedy cały syfek z dna baku zasysasz i może ci się niemiła przygoda trafić.
  
 
najlepiej zalej sobie 5L w karnisterek i wrzuc go do bagaznika i wtedy zobaczysz ile mozna zrobic na rezerwie, bo kazde auto ma inaczej a escotr to juz calkiem ma powalone z tym wskaznikiem,
a w razie czego dolejesz.
Niepopieram takiej jazdy na "styk"
Mam takiego kumla ktoremu ojciec kupil audi a4 1.9 TDI i nieraz o 2 w nocy do mnie dzwoni zebym mu pomogł bo mu paliwa braklo
Wozi juz zawsze ze soba klucz i srubokret do odpowietrzania.
Głupio to troche wyglada jak takie auto co chwile stoi z maska w gorze.
Ostanio brakło mu 5 metrow o dystrybutora
Jestem tego zdania ze "jesli stac cie na auto to i na paliwo:


[ wiadomość edytowana przez: POMPA dnia 2007-09-05 10:38:09 ]
  
 
Dzieki za wszystkie opinie. Aktualnie wskazowke mam pod kreska. W tej sytuacji zastanawiam sie czy zaryzykowac i dojechac do stacji (ok. 5 km) czy lepiej zadzwonic po wsparcie z karnisterkiem.
  
 
mysle ze mozesz zaryzykowac!
stawiam ze dojedziesz.
A czy teraz czy pod stacja jesli zgasnie to zadzwonisz, bedziesz przynajmniej wiedzial ile mozesz na czerwonym przejechac!
Tylko lekka noga
Powodzenia!
  
 
niee polecam jazdy na rezerwie a tym bardziej ponizej czerwonego pola....z racji takiej ze resztki paliwa z syfem, opiłkami ktore osadzily sie z baku,,,szybko splyna do filtra paliwa i moga zapchac przeplyw,,,a gorzej bedzie miec pompa paliwa, jak sie zatrze to....*&^%$($*$!!!! . jak ktos ma ochote bawic sie w rozbieralnie czesci na miejscu staniecia to prosze bardzo, sprawi sobie niezly komfort (gwarantowane nerwy). pozdro
  
 
Szwagier w mk4 na czerwonym robi 50 km.
W moim mk5 to raczej 50 bym nie zrobił, zresztą nawet nigdy nie próbowałem. U mnie jak wskazówka zejdzie poniżej 1/4 to na dziurach albo bruku wskaźnik może pokazać nawet poniżej zera, a jak sie wyjedzie na "dobrą" drogę to wraca na miejsce.

Także w essim wskaźnik służy do orientacyjnego oszacowania ilości wachy w baku, ja się bardziej sugeruje ilością przejechanych km. Albo leję jak mam 1/4 na wskaźniku

I jak to powiedział kiedyś mój kolega: "nigdy mi jeszcze nie stanął"