Naprawa kompresora od klimy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Czy ktoś naprawiał klime w 18TD ?
Chodzi prawdopodobnie o wymianę łożyska i/lub cewki lub całego sprzęgła.
Czy da się to zrobić nie wyjmując kompresora i co za tym idzie bez spuszczania/napełniania gazu ?
Może jakiś namiar na warsztat w Wawie...
  
 
niestety z miejsca jest to niewykonalne,,,trza zdjac,,,rozebrac i potem sprawdzic szczelnosc ukladu i napelnianie czynnikiem chlodzacym,,,ja wymienilem kompresor w ramach regeneracji, za doplata 350 zl


[ wiadomość edytowana przez: COYOTE-25 dnia 2007-09-04 23:32:06 ]
  
 
Dzięki.
Jak rozumiem za wymianę na regenerowany kompresor zapłaciłeś 350 ?
Kurcze, ja coprawda znalazłem warszatat ale sama wymiana łożyska czyli najlepszy wariant...470
Jak do wymiany będzie cewka lub całe sprzęgło to nie wiem co zrobie. Więc tak kombinowałem żeby samemu powalczyć.


[ wiadomość edytowana przez: gRRuby dnia 2007-09-04 23:38:21 ]
  
 
tak i o dziwo sprezarka od mondeo byla ,,, pasowala, sprawna i dzialala. wiem ze chcesz wyjsc oszczednie,,,ale pytanie czy sie na tym znasz? bo to wszystko trza sprawdzic czy ma szczelnosc :|
  
 
Kup używkę na Allegro ja musiałem kupić drugą bo koleś mi sprzedał walniętą klimę , za dobry kompresor zapłaciłem na Allegro 220 zł działa rewelacyjnie .
  
 
A jak się kształują koszty samej wymiany tzn. operacja spuszczenia i napełnienia tzw czynnikiem chłodzącym + wymiana sprężaki choć to akurat niewiele roboty - kiedyś wymieniałem alternator (koszmar) więc sprężarke odkręcałem
  
 
sprawdzenie szczelnosci to powinno byc przy kazdym napelnianiu bbbaaaa w ramach napelniania,,,a sam koszt napelniania waha sie od 150-300 zl
  
 
Cytat:
2007-09-05 00:33:48, COYOTE-25 pisze:
sprawdzenie szczelnosci to powinno byc przy kazdym napelnianiu bbbaaaa w ramach napelniania,,,a sam koszt napelniania waha sie od 150-300 zl



u mnie napełnienie + szczelność 150 zł , a gruby pewnie ma czynnik więc mogą mu go wyciągnąć na czas naprawy zapłaci dużo mniej jak się oczywiście dogada z zakładem.

pozdr
  
 
Cytat:
2007-09-05 00:33:48, COYOTE-25 pisze:
sprawdzenie szczelnosci to powinno byc przy kazdym napelnianiu bbbaaaa w ramach napelniania,,,a sam koszt napelniania waha sie od 150-300 zl


drogo kolego macie ja za sprawdzenie szczelnosci i za napelnienie klimy (byla calkowicie pusta, "weszlo" 745g czynnika) zaplacilem w maju 70zl zaplacilem taniej bo klima mi nie odpalila, mialem zwalony przekaznik, a warsztat nie znalazl usterki natomiast znajomy jak u nich nabijal takze w escorcie to skasowali 120, ale jemu dodatkowo zmienili oringi przy sprezarce
  
 
Cytat:
2007-09-05 14:04:46, edmund47 pisze:
drogo kolego macie ja za sprawdzenie szczelnosci i za napelnienie klimy (byla calkowicie pusta, "weszlo" 745g czynnika) zaplacilem w maju 70zl zaplacilem taniej bo klima mi nie odpalila, mialem zwalony przekaznik, a warsztat nie znalazl usterki natomiast znajomy jak u nich nabijal takze w escorcie to skasowali 120, ale jemu dodatkowo zmienili oringi przy sprezarce


Taniocha, ja w Krakowie usuwałem nieszczelność - spawanie rurki + wymiana oringów przyłącza przy kompresorze i skasowali mnie tak:
1. Napełnienie klimy czynnikiem z barwnikiem 200pln,
2. Wymiana oringów + spawnie rurki + napełnienie ponowne 260pln.

Dobra rada dla wszystkich kupujących samochody z klimą.
Jeżeli uzupełniacie układ czynnikiem poproście, żeby uzupełnili Wam czynnikiem z barwnikiem. Oszczędzi Wam to ponownego napełniania. Jeżeli bedzie nieszczelność to od razu* bedzie widać gdzie (* od razu to w zalezności od wielkości nieszczelności od minut do miesiąca w przypadku małych nieszczelności).

A tak na marginesie, automaty napełniające układ wykonują test szczelności - ale jest to test zgrubny powietrzem na spadek ciśnienia w układzie. Wykrywa on tylko naprawde duże wycieki. U mnie po nabiciu klima chodziła 1 miesiąc, automat powiedział że jest ok. Przy kolejnym nabiciu wyszło że mam mniej niż połowę czynnika w układzie.

W rzeczywistości firmy produkujące skraplacze sprawdzają szczelność helem. Są to specjalne maszyny z detektorem cząsteczek helu gdzie robi sie próżnie w otoczeniu skraplacza (w komorze), i pompuje skraplacz helem (ok 20bar).
Istnieje możliwość sprawdzenia powietrzem ale test trwa ok 0.5 godziny - test przerowadzany w kąpieli wodnej w poszukiwaniu bąbelków. Na marginesie wymóg szczelności dla większości skraplaczy to 3g R134A/rok przy ciśnieniu 20bar.

Inna ciekawostka, w Stanach za wielką wodą kupuje się specjalny zestaw do samodzielnego uzupełniania czynnika - nie trzeba jeździć do serwisu. Jeden zestaw zawiera przyłącza, i kilka puszek do uzupełniania.
  
 
Podsumowując - nie da się kompresora naprawić bez wyjęcia go z auta. Przed wyjęciem opróżnią układ z czynnika, więc nie będzie problemu. W pełni zregenerowany kompresor kosztuje ok. 700-800PLN, więc cena nawet za dużą regenerację nie powinna przekroczyć 400-500PLN. Jeśli chce się kupić używany kompresor, to najlepiej nie z allegro wyjęty właśnie z innego auta. Taki kompresor zwykle długo nie pożyje. Znacznie lepiej kupić kompresor bezpośrednio w firmie, w której się będzie naprawiało klimę, oni zwykle albo sami regenerują, albo współpracują z firmami regenerującymi... Robocizna 100-200PLN zależnie od zdzierstwa
  
 
No to podsumowanie z mojej strony bo sparwa sie zakończyła dobrze.

Oświadczam wszem i wobec, że przynajmniej naprawa sprzęgła kompresora klimy w Esscortcie 18TD nie wymaga wyjmowania kompresora ! Oczywiście dotyczy to tylko i wyłącznie naprawy sprzęgła, a nie właściwego kompresora.

Gość przy mnie wymienił cały komplet tzn łożysko, cewke, koło pasowe i tarczę sprzęgła. Operację wykonał z kanału. Bez kanału też by się dało ale niewygodnie. Zajęło to niecałe 2 godz.

Można to zrobić samemu ale nie polecam chyba, że ma się odpowiedni ściągacz, pierścień do osadzenia cewki i kompletne sprzęgo. Waże jest by albo wymieniać całe nowe sprzęgo albo pracujący już ze sobą komplet używany koło pasowe - tarcza. W wypadku np nowej tarczy i używanego koła pasowego trzeba je przetoczyć aby wyrównać rysy. To wysoce precyzyjna roba wymagająca tokarki. Przy montażu trzeba też wyregulować podkładkami dystans mięczy kołem pasowym i tarczą.

W każdym razie ta operacja nie wymaga wyjmowania sprężarki z auta i co za tym idzie spuszczania i napełniania układu.
I jak ktoś wam bedzie wciskał konieczność demontażu sprężarki przy wymianie łożyska w 18TD to szukajcie innego zakładu.

Za całą operację wymiany kompletnego sprzęgła, z nowymi częściami (jedynie koło pasowe było używane) zapłaciłem 450 pln co jak na warunki cenowe w Wawie wydaje się dobrą ceną. Na koniec sprzwdzili ciśnienie i działanie całości.
Jak pisałem w innym warsztacie chcieli za samą wyminę łożyka 470 (240 spuszcenie/napełnienie + 230 łożysko) !!!

Bardzo wszystkim serdecznie dziękuję za rady i pomoc. Kolejny raz forum okazało się bardzo pomocne !!!

[ wiadomość edytowana przez: gRRuby dnia 2007-09-05 23:01:49 ]