Licznik rowerowy w 126p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam
aby ominąć nie udane próby
chce spytać czy ma ktoś jakiś dobry patent
na zmontowanie licznika rowerowego w malarii
montaż do felgi odpada bo za często je zmieniam
myślałem nad bębnami i ewentualnie zbierakami
proponujcie patenty wiem że kilka osób z forum
na tym jeździło
pozdrawiam
  
 
do bebna najlatwiej chyba, tylko po co?
  
 
bo jak ma sie w kapliczce zamiast licznika obrotek z łady to
nie wiadomo ile sie jedzie i ile sie przejechało
a troche to problemowe
nawet przy jeździe tylko treningowej
  
 
no a co za problem zamontowac predkosciomierz zwykly? albo z lady?
  
 
normalny licznik mógłbym zamontować raczej tylko po stronie pilota
po swojej muszę mieć miejce jeszcze na resztę zegarów
mógłbym zmontować obrotomierz i licznik w jedno pudło jak mad dog
ale to trochę kłopoptliwe mogło by być a jako że przez dobrych pare lat uprawiałem kolarstwo górskie stwierdziłem ze mozna by było zostac przy samej kapliczce a reszte odczytów brać z dokładnego licznika rowerowego no i miał bym maź speed ,średnią ,przejechane km na treningu , km całościowo i ...zegarek prawie komputer pokładowy
  
 
ja to mialem tak rozwiazane i dawalo rade:


co do tego licznika watpie zeby to przeszlo - jak ci nie odpadnie od wibracji i rotacji to po prostu z powodu ciepla jakei wydziela sie z hamulcow
  
 
no własnie też sie nad tym martwie
przede wszystkim chodził mi o przejechane km
bo na licznik to i tak rzadko spoglądam bo poco sie denerwowac
czemu szybciej nie chce jechać...
3zeR a w rogu u pilota to licznik ?
widziałem wnetrze twojego malca wczesniej i też zastanawiałem sie czy by tak tego nie rozwiązać , zawsze miałbym miejsce na dodatkową rurke w klatce no nic chyba trzeba jeszcze raz wszystko przemysleć
  
 
tak tam jest licznik do 180 km/h zeby dzieciaki mialy podjar, hehe
  
 
a jak go obudowałeś?
a takie małe ot masz dalej ta kiere na sprzedasz?
  
 
W krakowie jest fiat 600 biorący udział w rajdach starych samochodów, i ma tak zrobione więc jakoś się da.
ja bym przykrecił magnesik do przegubu a czujek dał na wachaczu.
  
 
przypiety byl na opasce metalowej do klatki
  
 
tak tez właśnie myślałem ,odpada problem temperatury związany z bębnem , pozostaje problem wstrząsów , w końcu nie zawsze jeździ sie po gładkim asfalcie.
  
 
chlopaki, nie wiem jak w maluchu choc na 100% jestem pewien ze tez zadziala, swojego czasu mialem licznik elektroniczny w polonezie, a mialo sie to tak:
licznik dziala na zasadzie czujnika halla, czyli potrzebuje jakis tam magnes do tego aby mogl zliczac impulsy, rozbieracie stary komputerowy wiatraczek i wyciagacie z niego taki magnes w formie "plastra?" taki cieniutki magnesik elastyczny, nastepnie przyklejacie go jakims poxipolem do bebna czujnik oryginalny z licznika ten cos ie mocuje na widelkach, mocujecie na jakims kawalku blachy, plaskowniczka w dogodnym miejscu tak zeby odleglosc tego czujnika od magnesu naklejonego na bebnie byla odpowidnia , kabelek do kabiny, kalibracja licznika rowerowego, mierzycie srednice bebna, i wpisujecie mu taka srednice kola. smiga elegancko, ja wadzilem w oryginalne zegary poloneza zamiast zegarka, tak jak ktos pisal dziala jak komp pokladowy, srednie etc, u mnie sprawdzisl sie swietnie, jedynie jak zakladalem zimowki to wczesniej zbudowany wysiegniczek mi ocieral i musialem go zdjac bo nie chcialo mi sie w zimie na mrozie tego przerabiac, ale caly sezon letni chodzil bez zajakniecia, atk ze warto probowac, sorki za skladnie ale pisze szybko bo wychodze pozdrowienia
  
 
Cytat:
2007-09-06 09:17:19, uniteknet pisze:
kalibracja licznika rowerowego, mierzycie srednice bebna, i wpisujecie mu taka srednice kola.


I sugerujesz ze jeden obrot bebna to przejechany taki sam dystans dla kola?
I jak zalozysz kola wielkosci traktra, to dystans przejechany na jednym obrocie bebna bedzie taki sam?
  
 
Do licznika wprowadzasz srednice kola w [mm], srednica na jakiej przymocujesz magnes nie ma znaczenia.
Licznik będzie działał - miałem taki założony, magnes był na feldze.
Teraz też montuje taki patent (bo jest skrzynia od CC700)- z tym, że magnes jest na półosi a odbiornik na wahaczu.
  
 
zuraw masz racje, tomecki wyjasnil wszystko, pisalem jedna reka a druga jadlem sniadanie, nawet nie czytajac tego co napisalem, faktycznie wprowadza sie srednice kola, a zamontowanie nie ma znaczenia moja wina, tomecki ja to montowalem jakies 2 lata temu tak ze detale umknely mi z pamieci, ale w kazdym razie chodzilo znakomicie nic sie nie przegrzewalo i nie odpadalo, magnes mam przyklejony na tarczy po dzis dzien
  
 
U mnie wyglądało to tak:

  
 
Do licznika wpisuję się obwód koła, a nie średnicę
  
 
aleeee, zeby poznac obwod nie jadac druciarska nitką dookola, tylko sugerujac sie wzorem lepiej poznac srednice kola
  
 
A nie lepiej zaznaczyć punkt na kole i przetoczyć go po metrówce do pełnego obrotu ? Czasem średnice ciężko by było wyliczyć .