GŁOŚNIKI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć wszystkim.
mam takie pytanko a właściwie prosze o porade.
jutro mam zamiar kupić nowe głośniki do przednich drzwi,
teraz mam oryginalne więc wiecie jak grają - kiepsko, oryginalnie są montowane o srednicy 10 cm, ja mam zamiar założyć nowe o srednicy 13 cm, czytałem o tym że tak sie da bez problemu zrobić, tylko trzeba uważać na odległości i wywiercić nowy otwór wiem że grubość magnesu musi być odpowiednia i właśnie na tym moja wiedza się kończy!!
napewno macie duże doświadczenie w tych sprawach więc proszę o konkretne i dokładne informacje.
pozdrawiam gorąco i czekam nma odpowiedzi.
  
 
ostatnio ten temat chodził na forum, jak pamiętam w ciągu ost. 2 tygodni był taki topic i tam ktoś podawał wymiary głośników na przód. Skorzystaj z wyszukiwarki.
pozdrawiam wicio
  
 
Nie wstydź się, kliknij.
  
 
dzięki za wszystko napewno skorzystam zporad narka jutro napisze jak grają bo z tyłu mam konkretne magnaty, a tak zmieniając temat to pojechałem sobie na rudniki 15 czerwca piękna pogodas zajeżdżam a tu klapa dowiedziałem się tykko że odwołana impreza i koniec, ale to trudno wybiore się gdzieś indziej.
  
 
Może ktoś się kkurzy na to co powiem, ale z gówna bata się nie ukręci. ;-]Jeżeli chcemy mieć "normalne" nagłośnienie to pod radio podłączamy seryjny przód i tył, tak aby chodził jedynie środek pasma, dokładamy jakieś syczki podpięte pod wzmacniacz skrosowany od 4kHz w górę - i jużmamy elegancki środek i górę.
Wkładamy tubę z minimum 30-cm głośnikiem niskotonowym do bagażnika - wzmacniacz krosujemy od 450 Hz w dół. Jeżeli wzmacniacz jest dobry możemy nagłośnić parę ulic.
Np. w moim Esperku mamy :
4x 45 W średniotonówki + 2x 60W wysokotonowe fluidy + 180W subwoofer.
Efekt końcowy -zmierzone 140dB w aucie ( ciśnienia ) i niemożliwość patrzenia w lusterka podczas grania.
A i jeszcze : tuba basowa + butla gazowa = brak bagażnika, ale jakie doznania
  
 

I zapomniałem o jeszcze jednym - wzmacniacz czterokanałowy z możliwością krosowania góry i dołu i możliwością dobicia basu o 12dB o mocy 2x60 ( u mnie wysokotonówki ) i 2x90 ( zmostkowany 1x180 ) na basik.
I tak robię jak jadę :

A muza ?
Najczęściej Eurodance typu Floorfilla czy Scooter or Mark'Oh, czyli dobre tempo ( 140 BpM )
Nie obrażajcie się na mnie, ale jestem DJ starej daty ( ponad 9 lat w zawodzie ) i nie trawię hip-hopowej szmiry
  
 
No Dee Jay! Toż to jeżdżąca dyskoteka
A ja ostatnio rockuje sobie trochę... po polsku
  
 
A ja zakochałem się w radio "94"

Sama kwintesencja DOBREJ muzyki........
  
 
Tak na potwierdzenie słów Jaco, rzeczywiście radio 94 gra niezłą muzyczkę Ale podejzewam Jaco, ze Rock Radio Mazowsze też bedzie Ci sie podobać. Jedyny ich problem, to słaby zasięg i czasem cieżko nawet w wawie ich złapać. Ale jak sie uda, to polecam.

P.S. to moze nie było o głościkach, ale jak już je Tomku2 założysz, to posłuchaj w ramach testu

Paweł
  
 
A tak naprawdę to najlepszym rozwiązaniem jest wywalenie tylnej kanapy i rozbudowanie tylnej części o nagłośnienie - jak będę miał na zbyciu około 5 tysi to skręcę coś takiego

  
 
kiepski pomysl z ta kanapa...juz wyprobowany...lepiej wstrawic skrzynie z basreflexem do bagaznika i suba membrana do srodka przykrecic...efekt jest 2x lepszy i cisnienie wyzsze
  
 
Dominik - nie do końca - jeżeli chodzi o nagłośnienie auta to mój konik.
Jeżeli wnętrze Espero będzie kończyć się na przednich fotelach i założysz ścianę do sufitu, a wniej 6 trzydziestek napędzanych wzmacniaczem każdy to można wykręcić 156 dB, ale takim autkiem się nie pojeździ bo ciśnienie rozsadzi kafel
  
 
mialem na mysli wsawienie glosnikow zamiast kanapy...ale takiego sceanrisza jak tu przedstawiles to nie sprawdalem...i raczej nie sprawdze pomysl dosc extremalny

POzdrawaim
  
 
Tylko co żona na to mi powie.....
  
 
To nie do końca tak. Jeśi nawet rozważamy tak extremalne posunięcie jak rozbudowa systemu o 30 (to jeszcze zniesiemy) ale o ponad 30 cm. membranki sub- ów to przy szybszym tempie niewiele posłuchamy.
Kiedyś składaliśmy znajomemu w Hondzie Prelude skrzynie z subem i w rezultacie przesadziliśmy. Subik grał doskonale ale na... Jazz- ie się jego możliwości kończyły. Szybkie i krótkie basy go wykończyły a membranka miała średnicę 38 cm. tak więc najważniejsze to nie przedobrzyć! Inaczej usłyszymy tylko jak ładnie głośniczek się "zasysa".
Pozdrawiam
  
 
DeeJay - mowisz z gowna bata nie ukrecisz... a sam krecisz. Nagłośnienie samochodu to takze moj konik, wiec z tego co wiem i doświadczyłem:
- w wypadku tuby mozemy mowic o lupaniu, nie o graniu
- ale jesli nawet to czemu glosnik musi miec minimum 30 cm?? zeby bylo go trudniej wysterowac?? jak mocny i precyzyjny musisz miec wzmacniacz, zeby ogarnac glosnik o srednicy >30 cm??
- co seryjne glosniczki maja wspolnego z dobrym graniem w jakimkolwiek pasmie?? Jak powodujesz ze graja one srodkiem pasma? Rozumiem ze zrobiles/kupiles do nich zwrotnice? Czy radio ma ciecie??
- jak napedzasz 45Watowe glosniki radiem ktore ma w porywach 15W rmsu?
- gdzie jest mowa o wygluszeniu?

Co do reszty Twojej wypowiedzi to sie zgadzam - jestem pewien ze nie mozna spojrzec w lusterko, bo lata ono po calym samochodzie, ale powiedz mi tylko co to ma wspolnego z dobrym graniem???

p.s. to nic osobistego, i nie chce zebys sie na mnie wkurzal, ale Twoja opinia na temat "dobrego" grania znaczaco rozni sie od mojej i stad moj post....
  
 
Krawat - ja się nigdy nie wkurzam
Seryjne są faktycznie odcięte zwrotnicami.
A ja może źle pojąłem pojęcie dobrego grania. Dla mnie od zawsze było to ogrom niskiego basioru, bardzo mało środka i ostre syczki.
Dlatego dla niektórych jest to łupanie.
Lubię charakterystykę jaka jest w dyskotece.
  
 
No proszę kolejne ciekawe zastosowanie Esperka.
Disco w autku....
  
 

A może mnie kiedyś "słyszałaś" na ulicy ???
  
 
Całkiem możliwe. Mieszkam w centrum. Tam jeździ dużo "dyskotek".