Starlet - problem z odpalaniem na ciepło

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktoś może pomóc mi zdiagnozować usterkę?

Toyota Starlet '98 4E-FE + LPG 2 gen. (Zavoli), 130000km (z tego 75000km na gazie).

Problem jest podczas odpalania silnika. Na zimno, czyli np. po nocce, startuje od razu (bo pewnie włącza się ssanie). Po dłuższej jeździe i stopie (ale max do godziny), po ponownym zapaleniu potrafił gasnąć, odpalał dopiero za 2 razem z dłuższym przytrzymaniem przekręconego klucza w stacyjce. Wymieniłem świece (NGK), filtr powietrza i przewody WN. Po tej operacji już nie gaśnie, ale przez 2-3 sekundy wyraźnie się dusi, po czym przechodzi już na normalną pracę. Czyżby pompa paliwa?

Nie żeby mi to doskwierało, ale może to początek czegoś złego
  
 
witaj qurczaq. mam to samo. dokładnie te same objawy w mojej starletce. też na gorąco po postoju albo jak stoi w słońcu robi mi tak jak piszesz. mechanik powiedział, że gdzieś odparowuje paliwo w przewodzie. objawy sie pogłębiają niestety z czasem. dziś odpaliła za szóstym razem. jeden mój kolega ostatnio doszedł do wniosku że może skarpetka nie pali na wszystkie gary. jutro odstawiam ją do blacharza, bo jakis fantasta wjechał mi w kuper na światłach więc podpytam mechanika i o to. jak powie coś sensownego to ci napiszę. pozdrawiam póki co.

[ wiadomość edytowana przez: babajaga1307 dnia 2007-08-05 17:55:40 ]
  
 
Zdajsie ze zawor ISC do czyszczenia
  
 
he he, na Bigelektrona zawsze można liczyć podsunę tę myśl o zaworze mechanikowi. póki co autko sie klepie i kwestia odpalania na ciepło jeszcze czeka na swoje rozwiązanie.
  
 
Jesli nie zapali na wszystki gary to poczujesz-wierz mi
  
 
obiecałam napisać co powiedzial mechanik i zapomniałam. a więc powiedzial on, że kiedy odpalam to czasami za dużo paliwa jest zasysane na raz i dlatego tak się auto dławi. Bigelektronie ty na pewno rozumiesz co to znaczy. Podobno trzeba się podpiąć do autka żeby zmienić ustawienia w ssaniu. Prosze o parę słów wyjaśnienia.
  
 
Cytat:
2007-09-20 22:22:19, babajaga1307 pisze:
obiecałam napisać co powiedzial mechanik i zapomniałam. a więc powiedzial on, że kiedy odpalam to czasami za dużo paliwa jest zasysane na raz i dlatego tak się auto dławi. Bigelektronie ty na pewno rozumiesz co to znaczy. Podobno trzeba się podpiąć do autka żeby zmienić ustawienia w ssaniu. Prosze o parę słów wyjaśnienia.


Facet chyba nie wie o czym mowi ...niczym sie nieda podpiac aby regulowac dawke rozruchowa.
Mysle ze Zawor pod przepustnica i przepustnica jest do czyszczenia ...wszystko.
Za malo powietrza =za duzo paliwa.
na serwisie koszt okolo 450 zl diagnostyka z naprawa
  
 
[[/quote]
Moze tez byc cofajace sie paliwo i swiece ale to trzeba sprawdzic.
  
 
Czy czyszczenie tego zawora pod przepustnicą to badzo skompliowana rzecz? Pytam, bo chyba nie stać mnie na serwis i może jakiś mechanik mógłby to zrobić taniej. Do mojego chyba z tym nie pojadę
  
 
Cytat:
2007-09-21 00:01:02, babajaga1307 pisze:
Czy czyszczenie tego zawora pod przepustnicą to badzo skompliowana rzecz? Pytam, bo chyba nie stać mnie na serwis i może jakiś mechanik mógłby to zrobić taniej. Do mojego chyba z tym nie pojadę


Najpierw trzeba stwierdzic ze to napewno to...
czyszczenie jest proste trzeba rozebrac wyskrobac wymyc zlozyc i wyregulowac.
Diabel tkwi w szczegolach.
U mnie 200 z diagnostyka,ale nie twierdze ze ktos nie zrobi tego taniej,poprostu takie mam stawki.