| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
marcij Miłośnik FSO Polonez 1.4 GLI Tarnow | 2007-10-01 16:57:53 Co do bagnetu to jest on zagiety , i ciezko bedzie poad jego dlugosc , oraz zastapic czyms innym.
Co do tego co jest do zrobienia , to mozna zrobic probe olejowa, ktora moze cos pokazac , ale nie musi. Pozatym to bez zdjecia glowicy nikt raczej nic na 100% nie powie. |
LifeGuard Miłośnik FSO Fiat 125p Personal E ... Warszawa | 2007-10-02 09:55:56
hehe śmieszne sformułowanie...
co do problemów z odpalaniem to może być walnięty czujnik położenia wału korbowego... Masz objaw taki że kręcisz, kręcisz i nic, a po 5 min zapala na dotyk? |
zenolop Polonez1.4 16V DOHC Warszawa | 2007-10-02 12:25:53 Na dwójce "rover" wyciąga stówę, a nie 80km/h. Siwy dym wskazuje chyba na to, że uszczelka pod głowicą zrobiła "papa", koszt naprawy około 700-1000zł. Trzeba fachowca który by obejrzał silnik i stwierdził jakie ma usterki, bo może jest zajeżdżony i nie opłaca się w nim dłubać, a poprostu wymienić na inny - sprawny egzemplarz.
Używane silniki rover zrobiły się ostatnimi czasy bardzo tanie, czego nie można powiedzieć o naprawach tego silniczka. BTW jeżeli feler to była by tylko i wyłącznie uszczelka, wtedy trzeba robić. Z uszczelkami w roverach to jest tak (napisano na ten temat już bardzo dużo) że fabrycznie montowane uszczelki są do dupy i własciwie siadają zawsze - jest to takie frycowe w silnikach rovera, po wymianie powinno być wszystko ok. Złamany bagnet nie wróży niczego dobrego, źle świadczy o poprzednim właścicielu pojazdu który mógłbyć mechanicznym troglodytą, np lejącym do silnika jakiś olej typu selektol, na oko, bez kontroli jego poziomu w silniku. [ wiadomość edytowana przez: zenolop dnia 2007-10-02 13:18:29 ] |