Szukam kogoś do spisania umowy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Szukam osobe która za przysłowiową flaszke albo dwie spisze na siebie umowe kupna mojego maluszka(tylko umowe)Może zna ktoś z was kogoś takiego lub wie jak to załatwić

[ wiadomość edytowana przez: mholek dnia 2007-11-07 12:29:08 ]
  
 

No. Pewnie... Całe forum chętnych...

Idź pod sklep gdzie się tanie wińszczony sprzedaje albo gdzie kolesie dyktę popijają - ktoś się znajdzie...


[ wiadomość edytowana przez: Furiosus dnia 2007-11-07 12:31:41 ]
  
 
Dokładnie tak jak ktos napisal furiosus

Panowie ja slyszalem (NIE JEST TO PEWNE ŹRÓDŁO) ze wystarczy wpisac iz pojazd jest kupiony na czesci. Rzekomo wysarcza to i mamy problem z głowy.

Ale czy to dziala nie wiem i szczerze nie chce wiedziec ale moze jest w tym cos prawdy i moze w tym kierunku nalezalo by sie cos dowiedziec..?
  
 
sprzedaż samochodu na części nie załatwia sprawy Wiem bo dzwoniłem do wydziału komunikacji i do ubezpieczeń i to jedna wielka bujda A co do chętnych to chodziło mi bardziej o kogoś kto może ma jakiegoś "znajomego"żula albo może sprawe umowy załatwić
  
 
kupić dwa komndosy jakiemuś pijaczkowi i po sprawie
  
 
a znasz takiego bo ja nie i w tym sęk
  
 
Cytat:
a znasz takiego bo ja nie



Pożądna mieścina ten Kaniów, że tam nie pijają komandosów
  
 
ktoś z forumowiczów kiedyś pisał że może załatwić za jakąś kwote dlatego pytam
  
 
a kaniów to nie tak do końca pożądna mieścina ale aż tylu komandosów to w niej nie ma A przecież nie stane na ulicy z kartką SZUKAM Żula
  
 
Cytat:
A przecież nie stane na ulicy z kartką SZUKAM Żula



Podejdź do pierwszego lepszego , który pije tanie wino na tyłach sklepu zapytaj czy ma dowód i czy chce zarobić jeszcze na 2 dobre winka
  
 
Cytat:
2007-11-07 13:13:06, 34 pisze:
Podejdź do pierwszego lepszego , który pije tanie wino...



Taaa... i trafi na kogos z f&f
  
 
Jedyne dobre wyjscie to pogadac z panami zajmujacymi sie kasacja aut. Mysle ze to poki co jedyne wyjście z tym ze oczywiscie nie obejdzie sie bes pieniedzy ale jesli gra warta swieczki to czemu nie sprobowac ... ?
  
 
"Kolega mi mówil" że wpisuje sie imie i nazwisko z kosmosu adres i nr dow również i niech szukaja wiatru w polu, przecież mógl ktoś do ciebie przyjechac kupic samochód z podrobionym dowodem
  
 
Tez slyszalem o takich sposobach ale osobiscie unikam sytuacjii w ktorych trzeba sie pozniej tlumaczyc. Najrozsadniejsze wyjscia to pogadanie w punkcie kasacjii albo znalezienie komandosa
  
 
ja znam goscia co spisze umowe za cene jaka by dostal na zlomie za malucha lub za samego malucha do pociecia ;]
  
 
Cytat:
2007-11-07 14:42:59, bartong44 pisze:
ja znam goscia co spisze umowe za cene jaka by dostal na zlomie za malucha lub za samego malucha do pociecia ;]



phi - żadna mi łacha
  
 
przecież zawsze mogą go, że tak powiem "ukraść"
  
 
Ale zależy jeszcze co z niego ma zostać i na jak długo - żeby się przypadkiem nie znalazł :/
  
 
jak juz wytniesz nr z kasty to sie juz nie znajdzie... a silnik jest częścia wymienna
  
 
W razie czegoś z silnikiem można zrobić tak że załatwić sobie papier ze skupu surowców wtórnych na zakup np 10kg aluminium i powiedzmy 20 kg stali (no mniej więcej tyle co waży silnik) - masz podkładkę że znalazłeś ten silnik w kontenerze i uratowałeś go od huty...(ja już jeden silnik tak uratowałem) A gość jest czysty bo jeszcze się nie spotkałem żeby sprawdzali cokolwiek a wywalałem na złom juz chyba ze 3 bloki silników



[ wiadomość edytowana przez: swiety93 dnia 2007-11-08 08:21:34 ]