Spot trwa !!!

Duży lech to zlo



Rano drutujemy Espero 1.5

Gubi zaplony



Pozdro Zoltar i Outcast

zwyrole podrutowaly i znow parch zaczal jezdzic jak powinien.... PELEN SUKCES...


ps. teraz czas trzezwiec i do domu

ps2. Okazalo sie ze przyspieszenie zaplonu i prawidlowy reset kompa wszystko naprawil... teraz juz na 4 biegu przy gazie do oporu nic nie przerywa i nie szarpie

Cytat:

2007-09-13 14:31:04, Outcast pisze: zwyrole podrutowaly i znow parch zaczal jezdzic jak powinien.... PELEN SUKCES... ps2. Okazalo sie ze przyspieszenie zaplonu i prawidlowy reset kompa wszystko naprawil...

Dojście do diagnozy co trzeba zrobić zajeło Wam całą noc i tyle grzania ?
Niech każdy zapamięta - zamiast np. wymieniać klocki hamulcowe zróbta reset kompa - to pomoże

Ale chyba nie poselski ?

wogole swietny dzien wczoraj... zaczne od poczatku:

Po drutowaniu zloma wyjezdzalismy ze zwryrolem do GDA, cofajac pod domem w ostatniej chwili zauwazylem murek.. zatrzymalem sie jakies 1cm przed nim :/

Pozniej zostawiem zoltiego i jechalem do gdynii, w korku mercedes taxa puknal mnie w tylek.. na szczescie mam hak u mnienic, on zderzak rozwalony.

Po godzinie jade do sopotu po drodze na ktorej mnie dzien wczesniej zoltar ostrzegal ze policja tu suszy... i oczywiscie wyrosl przedemna pan policjant ze jakims swiecacym na czerwono platikowym penisem kazac mi zjechac... 77km/h na 40km/h, 300pln 6pkt... najlepszy moje wytlumaczenie " panie wladzo ale tu z gorki jest... " skonczylo sie na 100pln i 2 pkt za brak pasow.

niech poprzedni mandat zostanie tajemnica bo rozwiazanie tej sprawy bylo dosc.... hmmm hardcorowe

A jako ze zla pasja trwa dzis padl silnik krokowy... juz chyba 6 raz w moim esperaku

Dzisiejsze drutowanie tylko potwierdza moje obawy... Pieprzy się centralka


Naprawilem pb, zwalil się do końca gaz... Buahahahaha...

Są foty stopionej pompy



Wlożylem Lanosową i jeździ.