Alternator - innowacja - co o tym myślicie?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Oglądałem ostatnio na jakimś niemieckim programie (ZDF, RTL?) taki program motoryzacyjny. Wsumie przez przypadek, bo niemiecki znam na poziomie "Ich heise... Menie Mutter ist fantastik" , ale trochę zrozumiałem.

Kolesie zauważyli w tym programie, że w większości aut alternator posiada duży zapas mocy, i tak naprawdę nie musi kręcić się tak szybko jak się kręci. Idąc dalej tym tropem, jeśli alternator nie będzie się kręcił tak szybko, tylko trochę wolniej, to silnik będzie mniej obciążony i mniej benzyny spali. Twierdzili, że może zejść nawet o 1L/100km (o ile dobrze zrozumialem ). Kolesie mieli nawet jakąś fimę, która robiła takie przeróbki w Mercach i innych niemieckich bolidach.
A sama przeróbka była trywialnie prosta. Goście montowali poprostu większe koło pasowe do alternatora

Co o tym wszystkim myślicie? (nawet w oderwaniu do Ład - przecież inne auta też mają alternatory )
  
 
Być może niegłupi pomysł, być może nie paliło by mi regulatora przy dużych obrotach..
  
 
Cytat:
2006-10-31 08:16:31, arii82 pisze:
Być może niegłupi pomysł, być może nie paliło by mi regulatora przy dużych obrotach..

byc moze na wolnych obrotach byłoby za małe ładowanie
  
 
A ja bym zrobił coś innego - turboalternator czyli alternator napędzany energią spalin. To by dopiero było wydajne. Ale bardziej awaryjne pewnie.
  
 
A nie ma czegoś takiego jak elektromagnetyczne sprzęgło w kole pasowym alternatora, które wyłącza alternator? Do wyścigów warto odłączyć to urządzenie i mieć troszkę mocy więcej.
  
 
Witam
Cytat:
2006-10-31 09:46:00, Grzegorz2107 pisze:
A nie ma czegoś takiego jak elektromagnetyczne sprzęgło w kole pasowym alternatora, które wyłącza alternator? Do wyścigów warto odłączyć to urządzenie i mieć troszkę mocy więcej.


Hmmm... ależ babciu... po co to wszytsko?. przecież mamy ...regulator napięcia, ten załatwia wszytsko... chcemy oszczędzić moc?.. proszę bardzo, wyłaczamy radio, klime, dmuchawę, ogrzewanie foteli, szyb, gasimy swiatła etc...,
PS zmniejszenie zyzycia paliwa o 1l/100km to zwykły mit, tak się kiedyś mówiło że jazda bez swiateł np. latem tak oszczędza paliwo.
proponuję zwykły bilans mocy żarówek+założne straty, zadanie dla ucznie 8smej klasy szkoły podstwawowej( w starym przedgiertychowskim systemie )
  
 
witam jeśli akumulator jest naładowany to akumulator stawia nie wielki opór, ale gdy jest rozładowany a my dodatkowo włączymy światła i wszystko co jest możliwe to napewno spalanie będzie większe i dodatkowo alternator może nie wytrzymać palą się diody widziałem już takie
  
 
Formulki Ester na bazie Lady - nie mialy alternatora - tam to sie liczyl kazdy konik - jak w kazdym rajdowym bolidzie.
A co do zwiekszonego spalania - to i owszem prawda.
2lata temu w wakacje w miare nowoczesnym samochodem poworząc - zrobilem test - i rzeczywiscie okolo litra bylo spalanie mniejsze bez wlaczonych światel na tym samym odcinku drogi.
Oczywiscie ten test byl malo wiarygodny, ale te nowoczesne zarowki zra pradu w cholere-obciazajac alternator ktory obciaza silnik.
Ja ciagle jezdze na swiatlach - i nie kombinowal bym z zadnym kolem alternatora - lepiej miec naladowany akumulator zawsze, a nie np. stojac w korku, na swiatlach z ogrzewaniem, w deszczu i mgle, z radiem,wlaczonym wentylatorem hlodnicy zima z ogrzewaniem tylnej szyby - juz na zasygnalizowanie skretu w prawo moze pradu braknać(odbiornikow 7 +8koniec pradu)

I tak np. w starych ladach gdzie swiatla nie sa na przekazniku, mocne zarowki spowoduja spalenie sie wlacznikow. NIe mowiac juz o poborze pradu. Czysta fizyka - poraz kolejny - ech chyba zaczynam miec zboczenie zawodowe.
  
 
Witam
proste obliczenia to światła obciązają nasz bilans mocy mniej więcej tak: 2x55W + 2x5W + oświetlenie deski, moc tracona na przwodach to ~ ok 0.2 kW, przy mocy dostarczonej przez silnik ok 50 kW, to naprawdę nikły ułamek nie demonizujmy wpływu tych lampek na zużycie paliwa, owszem jak włączymy ogrzewanie szyby, foteli, klime, wentylator, i to w sumie może dać jakiś efekt.. np. na wolnych obrotach na skrzyżowaniu radio mi się wyłacza
Alternator w Ładnej to max 45 lub 55 A (nowszy typ od Niwy) czyli max 55Ax12V to wciąż mniej niż 1 kW !!!.. czyli ok, 1% dostarczonej mocy, ten jeden % jakby przeliczyć na paliwo, to daje ok 0.1l paliwa/100km...
Inaczej ten bilans może wyglądać w autach z klimą, wspomaganiem i innymi "przydasiami", lecz tamte mają dużo mocniejsze motory
  
 
Cytat:
2006-10-31 19:12:56, sheriffnt pisze:
Alternator w Ładnej to max 45 lub 55 A (nowszy typ od Niwy)

w mojej smiga aku 72Ah i daje rade a jak wymieniłem wszystkie bebechy na nowe to przeładowywał z pełnym obciążeniem wiec załorzyłem stare diody
  
 
Pytanie takowe mam.
Posiadam alternator z BMW-ktory planowalem wstawic do mojego motocykla- pieron ciezki okropnie - alternator
A poniewaz moj alternator w ladzie, jak zakrece wysoko silnik, albo jak przekrocze magiczna predkosc- nie wiem czy sie zwiera, czy za duzo daje pradu- ale woltomierz wskakuje na przeladowanie- i wariuje, swiatla jarza sie duzo jasniej-az niebezpiecznie.

Wiec, pomyslalem sobie ze moze bym zaladowal do lady, alternator z bmw - pod war. upchniecia go fizycznie.
ALE- ten alternator z bmw, ma napisane na sobie 80 amper- czy to aby nie za duzo ?
Wiem ze ktos z was mial/ma alternator z fiata CC- ile on daje amper ?

Ile w koncu amper daje ladowski oryginal ?

Nastepna sprawa- czy kierunek obrotow wirnika ma jakies znaczenie ? Poza kolem pas. ktore jest tak skonst aby chlodzic ? Bo cos mnie sie wydaje ze ten sie chyba w inna strone powinien krecic - choc to tylko moze moje zludzenie-w koncu silniki w bmw sa tak jak w ladzie montowane, i raczej wydaje mi sie ze kreca sie w ta sama strone.

I tak bym sobie rozwiazal problem przeladowywania, na wysokich obrotach, a i wstawiajac do motoczykla ladowski alter-ktory mniej wazy zyskal bym na stabilnosci(bo bedzie z boku)

i jeszcze jedno-jaki jest odpowiednik oznaczen D+ , B+ w ladzie ?
  
 
jak dla mnie to ten z bmw bedzie ok. bo raczej 80 amper to jego max wydajnosc. samarowski ma 55 bodajze i po prostu jak masz wieksze obciazenie to bierze z akumulatora wiec problemu nie powinno byc. co do kierunku obrotow - wydaje mi sie ze nie, ale dowiem sie jutro jeszcze
pzdr
  
 
Kierunek ani natezenie raczej nie beda miec znaczenia. Tylko jak konstrukcyjnie rozwiazesz problem zamontowania go? Pasuje bez przerobek?


Ja swój wyjełem do oględzin bo już mam dosyć ładowania aku raz an 2 tyg i ładowania na białym cały czas. Sprawdziłem diody - są ok, przewodzą w jedną stronę, wirnik nie ma przerwy, stojan tez. Wymienie regulator i szczotki, może to coś pomoże.
  
 
Janisz, jedz na złom, daj 60 zł i kup inny sprawny alter. Ja tak zrobiłem. Nie jestem elektrykiem więc się na tym nie znam ale jak "panowie fachowcy" zaczęli mi marudzić - a to trzeba im przynieść wymontowany, a to może zrobią na "za tydzień", ato że "tego panie to nie opłaca robić bo to Łada", a jak już że to będzie kosztowało ze stówke co najmniej to się wku.... m, pojechałem na szrot. Akurat rozbierali Samarę. Więc przepaliłem ją, zobaczyłem że ładuje ładnie, dałem 60 dych, 15 minut roboty z wymiana pod blokiem i mam ładowanie jak talala
  
 
Chce dobić wydatkki na fure do 30tysi, kupiłem nowy regulator ze szczotkami za 39zł Mam nadzieje że to to było popsute
  
 
Jakos mam nadzieje go upchne.-Cos sie pospawa najwyzej-jakies ramie czy cuś.

A co z polaczeniami ? D+, B+ - ktore, co, w ladzie ?
  
 
Pewno to solidniejsze to odpowiednik zacisku 30 w ładzie a to na wsuwke czy coś innego lichego to wzbudzenie.
  
 
OK-pokombinuje-zebym tylko nei upalil.