Strzaly z rury.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Padalo dzisiaj niezle i mialem klopoty z odpaleniem, znaczy zaskoczyl za 2 razem ale za to jak : wlaczyl 2 samochodom stojacym za mna alarmy Strzelil dosc glosno z rury. Pytanie wywalilem tlumik szmerow, założylem tekle zaplon elx czy powinno sie takie strzelanie przytrafiac ? Nie rozleci mi sie cos ?

[ wiadomość edytowana przez: dooh dnia 2003-06-26 20:17:21 ]
  
 
Na mój gust ów strzał był powodem przepalenia uzbieranej mieszanki podczas wcześniejszych prób uruchomienia bolida. Nie powinno to sie zdarzać aczkolwiek, jeśli jest to wina zapłonu (żle ustawiony) będzie sie to powtarzać. Natomiast w normalnych przypadkach raczej sie to nie pojawia. No chyba, że mówimy tu o dwusuwie. A czy sie rozleci?? Jeśli masz stary sypiącu sie tłumik to może uzyskać kilka otworów więcej w wyniku takiego strzelanie.
  
 
jak na mój gust to problem stwarza zapłon
  
 
To przy okazji zapłonu w elegancie.Jest jakaś domowa metoda ustawiania go?Jaka jest wogóle metoda?
  
 
tzn samego nanoplexa chyba nie, ale można przesunąć chyba ten czujnik na kole pasowym i to zmieni kąt wyprzedzenia /nie wiem jak to wygląda w praktyce /
  
 
Czujnika nie da rady przestawić.Czyli zapłon jest raz na zawsze.
hehehehe... Fajnie
  
 
co ty pierdolisz :>
jak raz na zawsze
przeciez mozna przesuwac czujnikiem na kole pasowym gora dol
przestawiajac tym samym zaplon
najlepiej elektorniki na lampe ustawic
albo metoda prob i bledow przestawiajac czujnik
  
 
Z tym strzelaniem z rury to nie ma żartów. Mi jak przypieprzyło dosyć że pierwszy tłumik poszedł, to jeszcze rozrypało mi kawał proga. Co sie okazało winą był przewód idący od cewki do aparatu (gubił niekiedy prąd). Wymiana na nowy problem rozwiązała.
  
 
A moze mam za bogatą mieszanke i jej nie dopala ?

Dzisiaj "niechcacy" wlaczylem ssanie na nagrzanym silniku przy zjezdzie z goorki i tez strzelil...kable i tak wymieniam wiec cos niecos pokombinuje...dzieki za odpowiedzi.
  
 
Cytat:
2003-06-27 12:06:03, BARRY pisze:
co ty pierdolisz :>
jak raz na zawsze
przeciez mozna przesuwac czujnikiem na kole pasowym gora dol
przestawiajac tym samym zaplon
najlepiej elektorniki na lampe ustawic
albo metoda prob i bledow przestawiajac czujnik


No jak to co pierdole? Speclalnie sprawdzałem i nie mam możliwości przesówania czujnika.
  
 
Jak nie ma jak jest..... a nawet dwa sposoby...
1. rozpiłowywujesz otwoty przez które przykręca sie czujnik.
2. są tez tam takie śmieszne śrubki, je też można odkręcić, tylko cza chyba je ruszyć przecinakiem....