| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Wyrwizab (M) x | 2003-06-27 13:00:18 Luzy w zawieszeniu tylnym ? Przy ostrzejszym ruszeniu i wpadaniu w dziury nie skreca ci tylu samochodu ? |
mariusz22 polonez wroclaw | 2003-06-27 13:07:11 Ja tak miałem po wymianie tylnego mostu wraz z piorami (niedokrecone)z tym ze opony z tyłu to były 13/155 |
rkoniew Polski Fiat 125p Combi Warszawa | 2003-06-27 13:21:27 Moze wyrwal sie Tobie drazem stabilizacyjny z przedniego zawieszenia, poza tym wez pod uwage ze przy Twojej konfiguracji opon inaczej uklada sie guma na ostrych zakretach z przodu a inaczej z tylu. Kola sa takie same na wysokosc ale 14" daja mniejsza wysokosc opony patrzac od rantu w zwyz.
Oprocz przejrzenia zawieszenia spojrzalbym jeszcze na to czy wszystkie kola sa dobrze wywarzone a felgi proste. |
Plush Polonez ATU 1,6 GLI Chełm | 2003-06-27 13:58:10 U mnie bylo podobnie jak zmienilem oponki na regenerowane - przeszlo po jakichs 100 km... moze musza sie dotrzec? z tym ze moje to 13" 185/70 [ wiadomość edytowana przez: plush dnia 2003-06-27 13:59:19 ] |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2003-06-27 14:45:46 Sprawdź drążki reakcyjne tylnego zawieszenia. wystarczy że jeden jest wybity i już bedzie woziło. dodam że koszt jednego to ok 25 zl |
Waga - | 2003-06-27 20:03:03
... a nie mówiłem ? |
Mokry Miłośnik FSO Poldzo/VW Gragów | 2003-06-28 10:45:07 Takie bieżnikowane opony są dobre ale do wozu z konikiem Kiedyś założyłem takie oponki na przód i po dłuższej jeżdzie z prędkością 130km/h miałem wystrzał z lewego koła. Poszarpało mi oponę na strzępy! Rzuciło mnie z prawego pasa na lewy (na szczęście pusty) zdołałem opanować bestię i zjechać na pobocze Wyleczyłem się szybko z takich oponek, wole kupić używki z mniej głebokim bieżnikiem ale oryginalnym nie nalewanym (manufaktura Pozdr |
RATMAN Miłośnik FSO Astra F Łódź | 2003-06-29 22:31:22 JA tez jakos nie ufam bieznikowanym - wole już kupić w miare sensowne używane oponki niż nadlewki
Jak założyłem sobie ostatnio michelinki to mój fiacik zaczał sie sam prowadzić (poprzednie dembice) .... aż przyjemnie sie jezdzi.... |
Bartek_w Caro, Truck Kraków | 2003-06-30 10:21:48 Glos oponenta: Od ok 6 lat zawsze wszystkie moje auta maja biezniki, tak zimowki jak i letnie, bez najmniejszych problemow. Sekretem do sukcesu jest sprawdzona marka: ja zawsze jezdze bezposrednio do producenta- firma PROFIL-Nowy Sacz, i widze jak oni to robia: prawdziwy europejski zaklad:swietne zachodnie maszyny, nowoczesna technologia, gruntowna kontrola jakosci, pracownicy z serwisu, w przeciwienstwie do tych nastawionych tylko na zysk, maja mozg ( nie dali mi zalozyc do trucka niskiego profilu, mimo,ze walczylem jak lew Nie ma czego porownywac z detkami robionymi swego czasu np. przez GROMADE - zenada, kiedys kumplowi odpadlo 1/3 nadlewanego bieznika, fajny efekt- zeby chce wybic, tak trzepie.. Konkluzja- liczy sie marka. |