Niemiła przygoda :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj o godz. 19:50 czekając na Żonę na odpalonym silniku po 3 min postoju usłyszałem strzał jak z petardy a w kabinie zrobiło się ciemno, moje oczy zaszły łzami i zaczeły mnie szczypać nie mogłem wyjść z auta udało mi się zgasić silnik odpiąć pasy i wyskoczyć z auta, co było naprawdę trudne bo nic nie widziałem i miałem zawroty głowy, gdy udało mi się otworzyć oczy ujrzałem ze z auta unosi się dym, gdy chwyciłem po gaśnice i otwarłem maskę okazało się ze to para płynu chłodniczego, a wybuch to efekt pęknięcia chłodnicy która całą swą zawartość walnęła na silnik a że miałem włączony wentylator wciągało wszystko do środka , po wyciągnięciu dziś chłodnicy okazało się ze jest klejona, teraz myślę co by się stało gdyby to się stało 10min wcześniej bo właśnie wracałem z trasy z Żoną i ostro deptałem naprawdę to byłby koniec[*] [*] . Nie kupujcie bubli, używek

1.Taka mała




2. wszystko tłuste



3. gorąca para zniszczyła nawet lampe



4. wszystko zafajdane

  
 
Uuu nieźle


Dobrze, że nic się nie stało Wam !
  
 
Cytat:
2007-09-28 12:06:59, markon pisze:
Nie kupujcie bubli, używek



Chłodnicy NIGDY nie kupuje się używanej. Ty miałeś używkę?
  
 
o k... maskra by była... ale w życiu nie słyszałem o takim przypadku na szczęście
  
 
Cytat:
2007-09-28 13:39:50, piotr_ek pisze:
Chłodnicy NIGDY nie kupuje się używanej. Ty miałeś używkę?

poprzednik ja wymienił
  
 
Zadnych czesci sie uzywanych niekupuje, po za blacharskimi. Mechanika sie zuuzywa wiec to bezsensowana robota.
  
 
Cytat:
2007-09-30 00:01:56, maskekk pisze:
Zadnych czesci sie uzywanych niekupuje, po za blacharskimi. Mechanika sie zuuzywa wiec to bezsensowana robota.



No jeszcze ogólnokaresoryjne - czyli lampy, szyby, zderzaki...
  
 
Kurczę, mam to samo. Podczas wymiany skraplacza klimy uszkodzili mi w warsztacie złączkę (za mocno skręcili i pękło). Już od dwóch lat tak jeżdżę i na razie odpukać, nic sie nie stało ale teraz chyba wymienię... brr...
  
 
BBbbrrrr.......

Ale tak na chłopski rozum, to przed tym wybuchem musiało wzrastać ciśnienie w układzie chłodzenia.... Czy nie powinny zadziałać te takie pseudozaworki w korku na zbiorniku wyrównawczym, żeby "upuścić" ciśnienie ?
Chyba, że spełniają inne zadanie


  
 
Cytat:
2007-10-01 17:25:18, nawigator5 pisze:
BBbbrrrr....... Ale tak na chłopski rozum, to przed tym wybuchem musiało wzrastać ciśnienie w układzie chłodzenia.... Czy nie powinny zadziałać te takie pseudozaworki w korku na zbiorniku wyrównawczym, żeby "upuścić" ciśnienie ? Chyba, że spełniają inne zadanie

klapka anty-wybuchowa tez jest na filtrze powietrza a i tak zazwyczaj jak trzepnie wysadza odbudowe z objemek
  
 
To katastrofa a nie przygoda jeszcze o czyms takim nie słyszałem
Sąsiadowi w Octawii 1.9 TDi tłok przez głowice wyszedł(w 2 letnim aucie), tak wiec rózne rzeczy sie dzieją......
  
 
Cytat:
2007-10-02 19:30:57, markon pisze:
klapka anty-wybuchowa tez jest na filtrze powietrza a i tak zazwyczaj jak trzepnie wysadza odbudowe z objemek


Tylko, że tam jak następuje eksplozja to w ułamku sekundy i klapka nie zdaje egzaminu...

A w układzie chłodzenia eksplozja musiała nastąpić na skutek gromadzenia się ciśnienia w jednostce czasu ...powiedzmy 1-2 minuty i tam teoretycznie było wystarczająco dużo czasu, żeby tymi pseudozaworkami ciśnienie uszło...

Więc co.... musiały być niedrożne

  
 
Cytat:
2007-10-02 21:36:58, nawigator5 pisze:
.... Więc co.... musiały być niedrożne ..."


Albo Maniuś ma założony korek z pięciolitrowego "ludwika"..l.nobopoco oryginał ?
  
 
Cytat:
2007-09-30 00:12:30, piotr_ek pisze:
No jeszcze ogólnokaresoryjne - czyli lampy, szyby, zderzaki...



No to zaliczam do blacharskich . A zaworek mogl sie nie otworzyc bo na jego otwarcie cisnienie bylo jeszcze za male, ale zeby rozwalic chlodnice bylo juz wystarczajace.
  
 
Cytat:
2007-10-02 19:30:57, markon pisze:
klapka anty-wybuchowa tez jest na filtrze powietrza a i tak zazwyczaj jak trzepnie wysadza odbudowe z objemek



mi ostatnio obudowe tak ladnie wyj...ło ze mam pikny slad po spince na masce - uroczo...
  
 
Cytat:
2007-10-03 15:10:24, Cwikus pisze:
mi ostatnio obudowe tak ladnie wyj...ło ze mam pikny slad po spince na masce - uroczo...


może jakimś rozwiązaniem byłoby zamontowanie nie jednej a dwóch klapek - anty... albo jeszcze lepiej czegoś większego w miejsce tej jednej gównianej...

najwyraźniej u nikogo ów wynalazek nie spełnia swojego zadania... ma być bo ktoś se tak wymyślił a, że jest do d... to h....

przepraszam.......
...........na przeglądzie spełnia swoje zadanie
  
 
ja klapkę mam z boku przesunąłem czujnik bo z góry to nie dawała nic z siebie i maska oczywiście pognieciona