131 S z Allegro - relacja

Moderowane przez: Furiosus, fuso, mar125, rallyfilip
Forum » TheFiatAndTheFurious

« Starszy wątek | Nowszy wątek »


Sortuj wg daty: rosnąco malejąco

bolger
Fiat 131 Mirafiori S ...
Warszawa

2007-09-30 19:19:57

Byliśmy dziś z Karolem obejrzeć nowe zjawisko z Allegro:
AlleSpecial
Auto wygląda, jak to zwykle bywa, gorzej niż na fotkach(zdjęcia są co najmniej sprzed roku) Generalnie wszystkie części eksploatacyjne raczej do wymiany (poparciałe przewody, marne opony, wydech, koło z tyłu jedno dość krzywo stoi) Nie odpalany od ponad roku, więc obecny właściciel nic o zespole napędowym nie powie, stoi pod chmurką od ponad roku. Rozrusznik faktycznie leży w bagażniku. Skrzynia 4, środek dosyć brudny, podsufitka wisi, boczki w miare ładne, deska pęknięta. Musiał być bardzo szybki, bo jak widac na fotach z Allegro ma dwie rury, no i ma czerwony gaźnik . Atrapa w miarę ładna, zderzak ładny.
Lakier z odległości wygląda fajnie, z bliska widać parę purchli na przednich błotnikach, trochę rdzy na słupkach przednich. Malowany na oryginalny cytrynkowy- kremowy kolor. Poduszki amorów popękane. Trochę szpachli posiada. Reperaturki tylnych błotników wymieniane.
Podłoga w miarę dobra, dziur nie widać, aczkolwiek na pewno wypadałoby oczyścić z rudej i zakonserwować.
Ogólne wrażenie to: ponadprzeciętna baza w starej budzie do poważnej konserwacji i wydrapania rdzy w paru miejscach nadwozia, do kompletnej wymiany elementów eksploatacyjnych (może poza przednimi amorami), czyszczenia środka. Nic nie wiadomo na temat zespołu napędowego.

[ wiadomość edytowana przez: bolger dnia 2007-09-30 19:20:58 ]

fiatabarth
F&F MEMBER
FIAT 131
Warszawa

2007-09-30 21:11:32

Hmm. Wiec to tak wyglada dokladnie. Polecal mi ten samochod jegomosc z Szarych Szeregow jako wspaniale auto tyle ze cena miala niby oscylowac kolo 2000. Zapewne narzucil marże ze jak ktos od niego zadzwoni to cena skoczy do gory z miejsca ale cusz. Gadalem z wlascicielem ale auta nie bylo w miejscu gdzie ma robione zdjecia wiec nei widzialem osobiscie. Z tego co facet powiedzial to wlasnie nie wie jak to chodzi bo odkad go ma to nie odpala

. Dobry kąsek hehe. Bolger jak tam w tym podloga?? jest jeszcze odrobine? Facet mowil ze lakier byl kladziony ale nei zachwalal go specjalnie mowiac o poprawkach tu i tam. Generalnie jaki by nie byl to za niejezdzace auto z lakierem do poprawy i bez oplat ani przegladu cena wydaje mi sie troche za bogata... Ale jakby spadla do okolo 500 to pewnie moglby sie ktos zainteresowac

Ale co by nie mowic to skoro dla fachowca od gaznikow z Warszawy to auto to dobry okaz do zrobienia na orginal za nieduze pieniendze to moze sie oplaca???

[ wiadomość edytowana przez: fiatabarth dnia 2007-09-30 21:14:13 ]

bolger
Fiat 131 Mirafiori S ...
Warszawa

2007-09-30 21:19:19

Zatem jak mówię, podłoga generalnie niezła, natomiast trzeba ją wyszorować, wtedy znajdzie się parę słabych punktów, naprawić i zakonserwować. Jak na ten rocznik jest niezle, ale poza budą auto troszkę bida - również myślę, że cena nieco zbyt wysoka. Można sobie kupić i wyłożyć kupę kasy na całą mechanikę - albo ją przełożyć. Wtedy powinno być w miarę OK - pytanie, jak długo lakier będzie w miarę ładny. A o Wieśku to nic mi nie mów ... brrr ... jakoś tych "fachowców" niezbyt lubię.

Janisz1990
W-wa

2007-09-30 21:33:02

długo to stało przy Samochodowej na Mokotowie, teraz tam stoi fiat klasyk i Wawa 223. Co ciekawe, swojego Speciala znalazłem jakieś 500 m od tamtego miejsca, na Maklakiewicza

bolger
Fiat 131 Mirafiori S ...
Warszawa

2007-09-30 21:33:57

Janisz, ten nie był lepszy od twojego Speciala ?

Janisz1990
W-wa

2007-10-01 20:54:19

Blacharsko pewnie tak, chociaz nigdy nie wiadomo co jest pod lakierem i konserwacją. Ale wiesz, mój to oryginał, kompletny z ładnym wnętrzem, 80 tyięcznym przebiegiem, I lakierem, w dodatku z "p" w rodowodzie. No i z historią, opowiadana na zywo przez I włascicela

Zrezta własciwie żadna blacha poszycia nie nadaje się do wypieprzenia, drzwi już uratowałem, błotniki sa ok, reperaturki tylnych nadkoli idą z dalekich krajów

Poza tym nie dowierzam, wolę sam zrobić od podstaw