Chciałem maree, pojechałem po vectre, a przywiozłem scenica

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak już pisałem szukałem fiata marea, bo miałem z nim doświadczenie, w trakcie oglądania aut zacząłem myśleć o vectrze i jedna mi się spodobała, zaślepiła mnie piękna niebieska z absolutnym wypasem i skórą, niestety zszokowany ze względów o którym nie będe pisał, jej nie wziąłem (dzięki Koledze mechanikowi który pojechał ze mną oglądać auto - zawsze bierzcie fachowca ze sobą do oglądania używanego samochodu).
Zrezygnowany że nie kupiłem tego błękitnego cuda
wracałem do domu licząc się z kolejnym tygodniem poszukiwań zajechałem do komisu kilka mk od mojej miejscowości gdzie wypatrzyłem tego scenica
Stał sobie szaraczek na boku brudny i zachlapany błotem, dopiero przywieziony i jeszcze nie przygotowany do sprzedaży (ogłoszenie w necie znalazłem już po fakcie jak nim do domu przyjechałem).
Po godzinnych testach, jazdach, oglądaniu i szukaniu dziury w całym nie dało się niczego przyczepić, wziąłem, pojechałem od razu na przegląd na którym diagnosta był zdzwiony doskonałym stanem tego auta, i już za kilka dni będe nim jeździł (po opłatach).
Z góry dziękuję za wszelkie konstruktywne rady i opinie dotyczące Scenica, autko mi się podoba, siedzi się wysoko i nieco dziwnie ale fajnie, kopa ma całkiem fajnego i w środku jest też całkiem przyjemnie.
pozdrawiam, i cieszę się że dalej jestem w klubie, bo espero będzie jeździć siostra która mieszka 5 km ode mnie, więc będe jej tego esperaka właściwie serwisował i myślę że często nim jeździł.
Siostrze też dam namiary na stronę klubową, niech sobie popisze
  
 
Scenic, dość przyjemne auto...

Gratuluje zakupu.... oby się dobrze sprawował

jeździłem trochę tym nowszym po lifcie z silnikiem 2.0 - 140 KM

Wygodne wnętrze, niezła widoczność ale silnik stanowczo za słaby

pozdro

  
 
Gratki
Ale to tak jak ja
Chciałem Epicę, prawie zaliczkowałem Forda Mondeo, a odbieram w przyszłym tygodniu Peugeota 407
  
 
Graty



Co z Vectra było nie tak ?
  
 
Cytat:
2007-10-11 21:54:10, Kolber7 pisze:
jeździłem trochę tym nowszym po lifcie z silnikiem 2.0 - 140 KM Wygodne wnętrze, niezła widoczność ale silnik stanowczo za słaby pozdro


bez przesady Kolber moc wystarczająca, jezdziłem jako passenger jeszcze lejcy niemiałem 1,9 dti półrocznym z przebiegiem 60000km
i moze ciut za mało było koników ale bardzo przyjemnie sie nim podruzowało a 140KM jest wystarczająca ostatnio szukalismy po wawce 2,0 16v 00r i niebyło nic porządnego , same parchy i zniszczone w srodku

Gratki i zadkich wizyt u mechaniorów
  
 
Swietny, niezniszczalny motor o ile nie bedzie tam lpg, rozrzad oczywiscie do wymiany i racze pilnowac i zmieniac co 80tys bo to jego bolaczka.
  
 
Cytat:
2007-10-11 23:18:22, Kula69 pisze:
bez przesady Kolber moc wystarczająca, jezdziłem jako passenger jeszcze lejcy niemiałem 1,9 dti półrocznym z przebiegiem 60000km i moze ciut za mało było koników ale bardzo przyjemnie sie nim podruzowało a 140KM jest wystarczająca ostatnio szukalismy po wawce 2,0 16v 00r i niebyło nic porządnego , same parchy i zniszczone w srodku Gratki i zadkich wizyt u mechaniorów




porównując wtedy do nubiry 2.0, która miała 133 KM to ten scenic naprawdę był mułowaty
  
 
Cytat:
2007-10-11 21:44:46, pjacek26 pisze:
........niestety zszokowany ze względów o którym nie będe pisał, jej nie wziąłem......



a co było nie tak w tym super niemieckim aucie? na wypasie
  
 
Cytat:
2007-10-12 07:30:32, JaRabbit pisze:
a co było nie tak w tym super niemieckim aucie? na wypasie



Kacze jaja pod siedzeniem.Stare!!
  
 
Cytat:
2007-10-12 07:30:32, JaRabbit pisze:
a co było nie tak w tym super niemieckim aucie? na wypasie


Okazało się że był w całości malowany, znaleźliśmy ślady po taśmie malarskiej na dachu pod uszczelkami, i w wielu innych miejscach, a nawet odciski palców na lakierze, na pewno nie zrobił tego właściciel w Polsce bo to uczciwy i sympatyczny gość, ale możliwe że Turki go pomalowali w jakiejś szopie, nie wnikałem dlaczego był malowany, możliwe że był matowy, po gradobiciu albo może nawet po większych przygodach (chociaż poduszki były chyba ok).
Kupowanie malowanego auta to kupowanie kota w worku, i tego właśnie chciałem uniknąć
  
 
a mnie martwi przebieg tego scenica... ...jak na auto sprowadzone jest ...hmm...niezwykle niewiarygodnie mały...

i ..obym się mylił !...bo poza tym...to bardzo fajne i stosunkowo bezawaryjne autko... Gratuluję !
  
 
Coraz mniej Espero w klubie Espero...

Fajne autko
  
 
Póki ja tu jestem.Espero not dead!
Scenic mi się nie podoba od strony nadwozia..Raczej nigdy bym nie zamienił Esperaka na wcześniej wspomnianego
  
 
Cytat:
2007-10-12 12:02:43, Nerwica pisze:
Póki ja tu jestem.Espero not dead! Scenic mi się nie podoba od strony nadwozia..Raczej nigdy bym nie zamienił Esperaka na wcześniej wspomnianego


Ciekawe jak szybko zmienisz zdanie.
  
 
Cytat:
2007-10-12 12:04:25, kisztan pisze:
Ciekawe jak szybko zmienisz zdanie.


Co do zamiany Espero na Scenica, sądzę że nigdy...
Ale rzecz oczywista, iż całe życie Esperakiem jeździł nie będę
  
 
scenik jak scenik - dobry i sprawdzony minivan na 5 osób i małego psa wystarczy i oby chodził dobrze życzę ale mam nadzieję że przed tą błyskawiczną sprzedażą go chociaż umyli porządnie i oby nie miał przypadkiem sporo więcej km natrzaskane. Zresztą za 2-3 lata zawiecha i tak poleci na naszych drogach. Nie ma co wierzyć w cuda, wiadomo do Polski nie trafiają super cud auta za okazyjną kasę, każde auto jest mniej lub bardziej spreparowane a pomysły sprzedających ciągle wyprzedzają podejrzliwość kupujących, inaczej interes by się nie kręcił.
  
 
Cytat:
2007-10-11 23:22:42, maskekk pisze:
zmieniac co 80tys bo to jego bolaczka.



A czy aby nie co 90 tys km? a wg fabryki co 120?
  
 
Cytat:
2007-10-12 18:36:52, piotr_ek pisze:
A czy aby nie co 90 tys km? a wg fabryki co 120?



cuż w reno podobnie jak wielu innych autach możliwa jest nawet wymiana co 10 tys. km jak kogoś stać ale po zakupie to już obowiązek bo kto wie, lepiej 20 tys. za wcześnie niż mieć z silnika sieczke.
  
 
Cytat:
2007-10-12 21:49:20, rudi pisze:
cuż w reno podobnie jak wielu innych autach możliwa jest nawet wymiana co 10 tys. km jak kogoś stać ale po zakupie to już obowiązek bo kto wie, lepiej 20 tys. za wcześnie niż mieć z silnika sieczke.


Dokładnie, dlatego auto prosto z komisu pojechało do mechanika na wymianę rozrządu, pasków, płynów i wszystkiego co może wyglądać na zużyte w zawieszeniu, tutaj znowu miłe zaskoczenie bo mechanik twierdzi że auto jest niezjeżdżone i w bardzo dobrym stanie technicznym, co może potwierdzać jego niski przebieg.
Jak mechanik z nim skończy to już we wtorek będzie zarejestrowane i opłacone, to zabiorę się za jego solidne mycie i polerowanie (turtle wax jak zwykle).
Pewnie 12700 (ze wszystkimi kosztami wyjdzie mi z 14000+3000 na gaz sekwencyjny) to dla niektórych grosze i jakby powiedział bartek, były member klubu to za te pieniądze można tylko szrota kupić, ale ja jestem zadowolony, bo tyle mogłem od ręki wydać, bez zaciągania pożyczek. Zamierzam nim pojeździć jakieś 3 lata i jeśli scenic będzie chociaż w połowie tak niezawodnym i solidnym autem jak moje espero to będe zadowolony.
Nie wiem jak inni którzy sprzedawali swoje espero, ale ja miałem wrażenie że w cenie do 15-tys. zł nie da się kupić auta równie dobrego jak moje espero (warte 5tys.), większość to były szroty (zardzewiałe vectry, wyjeżdżone maree z obłażącymi klamkami, czy malowane parchy innych marek), scenic przynajmniej ma tą zaletę że nawet jak nie jest od espero ładniejszy i mniej awaryjny to jednak lepiej spełnia rolę auta rodzinnego, nawet lepiej niż kombi, po wyjęciu siedzeń tylnych można sobie rozłożyć nawet śpiwory i w nim nocować, że nie wspomnę o transporcie pralki, kominka itp.
dzięki za słowa otuchy, Siostra właśnie odjechała dzisiaj moim esperakiem, i nawet było mi go żal, chociaż w rodzinie zostaje, bo to zdecydowanie było najlepsze auto z dotychczasowych 5 które miałem, siostra po dejechaniu do domu była zachwycona że "lekko, cicho i przyjemnie się nim jedzie". Więc wszyscy są zadowoleni i o to chodzi
  
 
Cytat:
2007-10-12 22:47:34, pjacek26 pisze:
Dokładnie, dlatego auto prosto z komisu pojechało do mechanika na wymianę rozrządu, pasków, płynów i wszystkiego co może wyglądać na zużyte w zawieszeniu, tutaj znowu miłe zaskoczenie bo mechanik twierdzi że auto jest niezjeżdżone i w bardzo dobrym stanie technicznym, co może potwierdzać jego niski przebieg. Jak mechanik z nim skończy to już we wtorek będzie zarejestrowane i opłacone, to zabiorę się za jego solidne mycie i polerowanie (turtle wax jak zwykle). Pewnie 12700 (ze wszystkimi kosztami wyjdzie mi z 14000+3000 na gaz sekwencyjny) to dla niektórych grosze i jakby powiedział bartek, były member klubu to za te pieniądze można tylko szrota kupić, ale ja jestem zadowolony, bo tyle mogłem od ręki wydać, bez zaciągania pożyczek. Zamierzam nim pojeździć jakieś 3 lata i jeśli scenic będzie chociaż w połowie tak niezawodnym i solidnym autem jak moje espero to będe zadowolony. Nie wiem jak inni którzy sprzedawali swoje espero, ale ja miałem wrażenie że w cenie do 15-tys. zł nie da się kupić auta równie dobrego jak moje espero (warte 5tys.), większość to były szroty (zardzewiałe vectry, wyjeżdżone maree z obłażącymi klamkami, czy malowane parchy innych marek), scenic przynajmniej ma tą zaletę że nawet jak nie jest od espero ładniejszy i mniej awaryjny to jednak lepiej spełnia rolę auta rodzinnego, nawet lepiej niż kombi, po wyjęciu siedzeń tylnych można sobie rozłożyć nawet śpiwory i w nim nocować, że nie wspomnę o transporcie pralki, kominka itp. dzięki za słowa otuchy, Siostra właśnie odjechała dzisiaj moim esperakiem, i nawet było mi go żal, chociaż w rodzinie zostaje, bo to zdecydowanie było najlepsze auto z dotychczasowych 5 które miałem, siostra po dejechaniu do domu była zachwycona że "lekko, cicho i przyjemnie się nim jedzie". Więc wszyscy są zadowoleni i o to chodzi



To pogratulować szczęścia gdyż może rzeczywiście na dobrą okazje trafiłeś i bardzo dobrze że marei nie kupiłeś toż to niewątpliwie jest straszny badziew przy sceniku, który oby okazał się niezawodny i godnie zastąpił espero chociaż bez obrazy espero zgrabniejsze jest bez 2 zdań ale mniej funkcjonalne i nie tak nowoczesne ale może to i dobrze że nie ma tyle tych bajerów i dupereli typu ABS, komp do psucia się.


[ wiadomość edytowana przez: rudi dnia 2007-10-12 23:13:31 ]