Motorek w rozruszniku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy jest praktyczna możliwość, aby silnik znajdujący się w rozruszniku ustawił się tak między uzwojeniem, a magnesami zewnętrznymi iż nie zakręci? Zdarzyło mi się to 3 dni temu w złomgunie. Wsiadam, kręcę i nic. Kontrolki działają, światła świecą, immo odblokowany, a przekręcając kluczyk słyszę tylko jakieś cyk przekaźnika czy czegoś takiego. Oczywiście jako wybitny fachowiec otworzyłem maskę, popatrzyłem, zamknąłem i... złomguna odpaliła - jakby rotror silnik w rozruszniku ustawił się milimetr dalej i zaskoczył. Wiem, że motyw taki zdarzał się czasami w zabawkach na baterie z lat 70-tych, ale czy teraz jest to możliwe?


[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2007-09-28 11:35:39 ]
  
 
Nie

Fakt że jest tam komutator na wirniku, ale nie ma na nim dwóch styków jak w zabawkach z lat '70tych
Jest ich tam od ch*lery szerokich na jakieś 1.5-2 mm przy czym szczotka powierzchni roboczej ma około 5 mm właśnie po to żeby nie było tak jak piszesz.

Ale w moim esperaku był podobny przypadek.
Wystarczyło wyjąć rozrusznik, przeczyścić komutator z pyłu ołowiano-szczotkowego i wymienić szczotkotrzymacz.
Jak ręką odjął
  
 
Dzięki! Póki co wystarcza trzaśnięcie maską... zobaczymy jak długo. Na forum złomguny piszą coś o bendiksie.
  
 
Piszą bendiksa mają na myśli elektromagnes ach ci "fachowcy"

Najprawdopodobniej wiesza Ci się elektromagnesik "delikatny" impuls pomaga.
Nadtopił(y) Ci się styk(i) w elrektromagnesie które powodują załączenie wirnika.
  
 
Cytat:
2007-09-28 13:35:47, piotr_ek pisze:
Dzięki! Póki co wystarcza trzaśnięcie maską... zobaczymy jak długo. Na forum złomguny piszą coś o bendiksie.



Wieszająca się szczotka w szczotkotrzymaczu reaguje na trzaśnięcie maską
  
 
Cytat:
2007-09-28 13:35:47, piotr_ek pisze:
Dzięki! Póki co wystarcza trzaśnięcie maską... zobaczymy jak długo. Na forum złomguny piszą coś o bendiksie.



ja tak wyłączam lewy kierunkowskaz jak mi powiesi się po zamykaniu/otwieraniu drzwi pilotem
Piszcie co jeszcze da się naprawić jebni...ciem maski???
  
 
Cytat:
2007-09-28 16:53:26, jost pisze:
Piszcie co jeszcze da się naprawić jebni...ciem maski???



No ja kiedyś w złomero jeb*ięciem bagażnika naprawiałem brak masy (świrowały kierunki i kontrolki). Wiele rzeczy da się naprawić najprostszymi sposobami.
  
 
Się wyjaśniło za 10 zł. Poluzował się kabelek na rozruszniku no ale na pych odpalać trzeba było.