Alternator???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Mam problem z prądem w moim escorcie. Mianowicie w zeszłym tygodniu jadąc po mieście poczułem, że tracę prąd - najpierw wyłączyło mi się radio, potem zaczęły bladnąć diody na desce, czułem, że jest coraz słabszy, a po zatrzymaniu potem już nie mogłem odpalić. Musiał mi pomóc taksówkarz z kablami. Akumulator ma 1,5 roku, mam nowe świece i kable WN. Mechanicy stwierdzili jednak, że to wina akumulatora i wczoraj mi wymienili. Wyjechałem na miasto i ..... ten sam scenariusz, po przejechaniu paru km wyłączyło się radio, diody itd..... W czym może tkwić problem? Coś z akumulatorem? Proszę o pomoc i z góry za nią dziękuję!
  
 
A czy te spece, sprawdzili czy alternator ładuje i jakim prądem .....
mysle że jak tracisz prąd/auto/, to wina alternatora, od tego zacznij
też tak miałem, tym sposobem spsułem aku .....
  
 
Potwierdzam- typowe objawy braku ładowania. Także to przerabiałem... Remontowałem rozrusznik i zapomniałem podłączyć przewód odpowiedzialny za ładowanie akumulatora... Najpierw przygasły światła, potem samochód zaczął słabnąć, aż w końcu stanąłem... A gdy chciałem odpalić, usłyszałem jedynie stukanie przekaźników. na szczęście szybko zorientowałem się co może być przyczyną i usunąłem defekt. Po paru minutach "odpoczynku" dla akumulatorka, udało sie essinke odpalić