4 zimówki czy 2zimówki+2uniwesalne? Duża róznica?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Chcialem sie dowiedziec czy ktoś z Was jeździł na komplecie 2 zimowe + 2 uniwersalne opony czy jest duża różnica w jezdzie miedzy tym zestawem a 4 zimówkami? Musze jak najszybciej kupić opony i tylko myśle czy kupować 4 używane ale wszystkie zimowe czy 2 zimowe nowe + te uniwersalne które mam teraz?
  
 
nie jeździłem, ale nie polecam takiego rozwiązania - będzie Ci tyłem zarzucać, a w Essim jest czym

lepiej kup 4 zimówki używane i masz spokój
  
 
No więc, też tak chciałem zrobić. Ale ostatnia doba opadów nad Gdańskiem dość skutecznie przekonała mnie o zakupie jeszcze dwóch zimówek... Nóżka prawa, nóżka lewa, a gdzie d**a się podziewa...
  
 
Uniwersalne..Hmm, podobno jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Jeden stary wulkanizator z mjego miasteczka powiedział mi kiedys:
"Lepsze używane zimówki niz nowe letnie"
  
 
Cytat:
2006-11-03 13:01:02, ori pisze:
Uniwersalne..Hmm, podobno jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Jeden stary wulkanizator z mjego miasteczka powiedział mi kiedys: "Lepsze używane zimówki niz nowe letnie"



Wulkanizatorem nie jestem, ale wg mnie jest dokładnie na odwrót. Na lato wystarczy ok 4 mm bieżnika, więc 2-3 letnia opona sprawdza się bez zastrzeżeń. Natomiast zimówka musi mieć wysoki bieżnik żeby spełniała swoje zadanie. Zimówki z 4 mm bieżnikiem w zasadzie już nic nie dają.
  
 
Witam
1. Podstawe pytanie
- ile kilometrów pokonujesz zimą
- w jakim terenie - czy np. tylko zima w mieście?
2. Ja generalnie jeżdzę mało i zima w mieście (Kraków). Czyli mało sniegu a więcej wody i błota.
Początkowo nie miałem kasy i kupiłem 2 używane zimówki na przód a na tyle miałem letnie.
Na następny sezon kupiłem 2 uniwersalne Dębice. Jeździłem nowe uniwersalne na przód, a stare zimówki tył. Potem dokupiłem 2 uniwersalne. Jak dla mnie lepiej mi się jeździło na nowych uniwersalnych niż starych zimówkach.
Zimowe potrzebujesz na zasypane śniegiem trasy (np. wyjazd w góry).
3. Wszyscy mówią nie oszczędzaj na własnym bezpieczeństwie tylko nikt nie kupuje opon po 500zł / sztukę które zdobyły pierwsze miejsce w teście opon lub na forum użytkowników. Przecież jeśli nie masz najlepszych to np. samochód poprzedzający stanie a Ty zwolinisz przed zderzeniem tylko do 50 km/h.
Panowi bez przesady i trzeba zachować umiar - każdy kupuje optymalnie to na co go stać.
pozdrawiam
Arturek
  
 
Musisz przemyśleć sprawę i zasoby finansowe,jeśli niedużo jeździsz i tylko po mieście,to może nie ma sensu kupować zimówek,jeśli zamierzasz jeździć po wioskach które są nieodśnieżane to może warto zainwestować.Pamiętać należałoby o kilku czynnikach,jeszcze parę lat temu prawie nikt nie jeździł w naszym kraju na ogumieniu zimowym bo nie było opon naszej produkcji a sprowadzane były strasznie drogie i jakoś się jeździło,ja osobiście korzystam z zimówek dlatego że dużojeżdzę w różnym terenie,wożę również dobrą line holowniczą,łąńcuchy i saperke,sprawność opony zimowej w niskich temperaturach jest nieporównywalnie większa aniżeli opony letniej,jednakże nawet najlepsza opona nigdy nie będzie chronić od poślizgu czy wypadku,to już zadanie kierowcy.Pozdrawiam
  
 
jesli zima to tylko zimówki i to najlepiej 4. Co z tego ze moze mało jexdzisz po trasie a wiecej w miescie. Zyjemy w Polsce. Zanim drogowcą właczy sie zarówka to w miescie i tak bedzie wpip sniegu czy brei pośniegowej
  
 
duża
  
 
Uniwersalne to porażka, ja mam teraz od ojca założone i już bym kilka razy rondo przejechał prosto zmaiast skręcić, bo są strasznie śliskie na mokrej drodze. Z kolei na suchej nawierzchnie piszcza przy każdym ostrzejszym skręcie.

Zdedydowanie nie polecam.
  
 
4 zimowki dobre i koniec, nie ma co kombinowac. zycie tylko mamy 1.
  
 
posiadam opony nawigator które są rzekomo wielosezonowe, nic bardziej mylnego! na mokrym nie da się ruszyć i strach ogólnie jedynie dają radę w lecie a o śniegu nawet nie wspominam...
  
 
Te uniwersalne niczym w zasadzie nieroznią sie od letnich no moze w jakiś testach laboratoryjnych lub badaniach specjalistycznych które na końcu nijak sie mają do rzeczywistości i tylko tyle.

W praktyce to jest tak jak byś jechał na 2 zimówkach i 2 letnich, czyli przod prosto tył na boki.

Nie kombinuj jesli ci zycie miłe.


  
 
Cytat:
2006-11-03 22:57:08, art13 pisze:
Te uniwersalne niczym w zasadzie nieroznią sie od letnich no moze w jakiś testach laboratoryjnych lub badaniach specjalistycznych które na końcu nijak sie mają do rzeczywistości i tylko tyle. W praktyce to jest tak jak byś jechał na 2 zimówkach i 2 letnich, czyli przod prosto tył na boki. Nie kombinuj jesli ci zycie miłe.



... no nie no musze coś powiedziec:

Ludzie co wy piszecie, nawet kilka wyjazdów w zimie może się źle skończyć kiedy jeździ sie na letnich, fakt niektórzy jeżdzą w zimie na letnich i TO SĄ CI CO JADĄ 20km/h KIEDY INNI NORMALNIE NA ZIMÓWKACH 50-60-70 km/h.

Moja średnia predkość po sniegu na zimówkach to 50-60 a najczęsciej ok 70km/h a nierzadko 80 i tu dopiero widać różnice między letnimi, mówie tu oczywiście o jeździe pewnej bez strachu o poślizgi.

W zeszłym roku kupiłem MARSHALE na allegro za 220 zł z wysyłka 4 opony 175/70/13 koreanskie i są nieziemskie, ciche i dobre, za miesiąc sobie kupie 2 nowe i przerzuce lepsze na tył a nowe na przód.

... i tyle



[ wiadomość edytowana przez: art13 dnia 2006-11-03 23:11:17 ]
  
 
nic nie zastąpi kompletu zimówek. 2 takie i 2 takie to może zdało by egzamin ale było by to meczące, rzucało by autem i kto wie co jeszcze ;]
  
 
Zgadza się życie mamy jedno i nie warto oszczędzać te 800zł na nowe zimówki nikogo chyba nie zrujnują a mogą wiele pomóc
  
 
Dobra dobra juz kupiłem sobie nowe mam wszystkie cztery dzieki za rady
  
 
a ja 2 zimy prześmigałem 2 zimówki przód + 2 letnie tył i było git w tym momencie na hance mam tak samo załozone
  
 
Tak się wtrącę w temat. Dlaczego zakładacie stare opony na tył a nowe na przód przecież wiadomo nie od dziś że lepiej mieć odwrotnie czyli z przodu na osi napędowej gorsze opony a z tyłu lepsze.
  
 
Cytat:
2007-11-07 19:30:50, Pitt35 pisze:
Tak się wtrącę w temat. Dlaczego zakładacie stare opony na tył a nowe na przód przecież wiadomo nie od dziś że lepiej mieć odwrotnie czyli z przodu na osi napędowej gorsze opony a z tyłu lepsze.



Tak tak, a świstak siedzi ... tkwij dalej w takiej świadomości, tylko nie wpajaj jej innym.

Mówimy o aucie przednionapędowym, lepiej nie umieć ruszyć z miejsca, nie móc zahamować i nie móc skręcać ale mieć stabilny tył