[126p] elektryka stacyjki, przelacznikow, jakis patent..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj wzialem sie za przebudowe deski bo mnie wqrwia nieziemsko taki kloc zamiast zegarow.

zdjalem calkowicie stacyjke,docelowo ma jej nie byc. Teraz tak. Idzie wiazka do stacyjki, 2 kable sa odpowiedzialne zaswiatla itp tzn zeby dostawaly prad a dwa pozostale za zaplon itp. Moje pytanie, jak zastapie ten pstryczek na koncu co wchodzi do stacyjki dwoma przelacznikami hebelkowymi czy jak to sie tam nazywa, takie bo9lce co sie przelacza, to czy one sie nie popala od napiecia czy cusik? Bo tak mam wlasnie zamiar zrobic, calkowicie wyeliminowac stacyjke i przez to blokade kierownicy, kluczyki, najpierw zaplon, pozniej pale z guzika i juz. palenie z guzika juz mam.
Dodatkowo wsyztskie przelaczniki tez beda pod tymi hebelkowymi pstryczkami w miejscu gdzie sa kratki normalnie od powietrza.

jak myslicie, pomysl moze byc? i czy dadza rade te przelaczniki hebelkowe?
  
 
wszystko zalezy od pradu plynacego w tych przewodach... trzebaby znalezc przelacznik zdolny wytrzymac duzy prad staly (drogie.. staly prad trudniej sie rozlacza niz zmienny) albo zastosowac male hebelki i do tego przekaznik, jak np EvilOne ma zalaczany wiatrak do chlodnicy.
  
 
Ja zapłon czyli jednocześnie zasilanie całego auta mam załączane przekaźnikiem który sterowany jest za pomocą pstryczka. Światła identycznie;]
  
 
Przylacze sie nieco do tematu:jak podlaczyc odpalanie na przycisk,chce sobie taki bajerek walnac tylko niewiem od czego by zaczac.Jaki kupic guzik i jak to podpiac,stacujka ma by na miejscu,tylko odpalanie zamiast na klucz to na przycisk.
  
 
simon,przekaźnik standard 5 cos tam czy jak tam? jak to amsz dokladnie podlaczone?
  
 
To że coś się przepali jest malo prawdopodobne, bo prąd w stacyjce za duży nie jest, no chyba że będzie to prąd zwarcia. Problem to rozruch silnika bo tam prąd, jak się możecie domyślić po przekroju kabla, jest już znaczny i do tego polecam wlącznik z rozdzielni w pracowni elektrycznej( jak ktoś chodzi do technikum elektrycznego to pewnie wie o czym mowa)- wytrzyma spory prąd a i z podlączeniem nie będzie problemu. My tak mamy i daje rady. Można na wszelki wypadek jakiś bezpiecznik wpiąć po drodze. Pozdrawiam
  
 
DAWCY - taki wylacznik z pracowni jest stworzony do pradu zmiennego (gdzie jak trafisz w 0 to nie ma luku elektrycznego) przy pradzie stalym luk bedzie zawsze, duzy prad moze przepalac styki... jesli dziala u Ciebie to masz szczescie, ale moze dzialac dzialac i nagle paść (tak jak wlaczniki do wiatrakow chlodnicy).
do tokiego: skocz do sklepu elektronicznego (jak nie masz takiego pod reka to sie w Plocku zalatwi) dobierz sobie dwa przekazniczki i jakies fajne switche.
HEMIGTX - kup np w norauto przycisk do odpalania (sa takie fajne np podswietlane itp) albo tez skombinuj przekaznik.... interpretacja dowolna. jak dorwe jakis przekaznik to moge Ci narysowac co i jak podlaczyc.
pozdro.
  
 
Cytat:
2005-11-07 12:13:51, cypherius pisze:
jak trafisz w 0 to nie ma luku elektrycznego

to by byl nie lada wyczyn trafic w zero przy 50 hz
  
 
qp se takiego jak ja mam. mozna przy okazji z niego oko demona zrobic
  
 
dziqus uwierz ze da rade... wszystko jest przeciez losowe... na laborkach z urz. elektrycznych rozne ciekawe rzeczy sie dzialy. a trafienie w najwyzszy punkt sinusoidy przyprawialo niektorych o ciekawe miny
  
 
takim stycznikiem jest przeciez automat oryginalnego rozrusznika - nie mozna tego uzyc? ja u siebie mam wlacznik maszyny (siakis japonski) normal open i dziala i bedzie dzialac bo jest jako styk wlacznika rozrusznika ze stacyjki (prad rowny pradowi zasilenia elektromagnesu) po co chcecie robic wlacznik na wysokim pradzie? nie kumam tego... tam jest kolo 100 amperow pradu stalego - tragedia. takie styczniki to w akumulatorniach byly stosowane, ale jesli komus zalezy na wadze auta to nie proponuje tego montowac
a jako przycisk mozna zwykly starter od ursusa zapodac

[ wiadomość edytowana przez: bassman dnia 2005-11-07 13:48:43 ]
  
 
od ursusa good idea jak toto wyglada ?
  
 
Cytat:
2005-11-07 13:47:50, bassman pisze:
takim stycznikiem jest przeciez automat oryginalnego rozrusznika - nie mozna tego uzyc?

eee yyy ??? o to chodzi zeby ten wlacznik zasilal elektromagnes a nie rozrusznik

a od ursusa to by sie nadawal w sam raz
  
 
Cytat:
2005-11-07 14:06:40, dziqus pisze:
eee yyy ??? o to chodzi zeby ten wlacznik zasilal elektromagnes a nie rozrusznik a od ursusa to by sie nadawal w sam raz



ja mam od ursusa koszt ok. 12zl, ale tez nie daje rady bo w srodku sa 2 blaszki ktore sie styklaja przy odpalaniu i czesto śniedzieją i nie odpala, dlatego chce sobie stacyjke zalozyc

i tu moje pytanie ze stacyjki wychodza cztery kable
czarny
czerwony
brazowy
niebieski

ktory idzie do czego sprawdzalem w schematach i szukalem na forum tym i o 126p ale wypowiedzi sa rozne nie mam malucha tylko jak widac szayowóz takze nie ma takiego schematu zebym sobie porownal z tym co ludzie pisza
obecnie mam starter i wlancznik zaplonu do ktorego ida 4 kable od startera rozrusznika, cewki, zasilajacy czyli + i zasilanie kontrolek (od czujnika cisnienia i ladowania)

gdzies wyczytalem ze niby jest tak
czarny - swiatla (u mnie zasilanie kontorlek?)
czerwony - rozrusznik (czyli do startera)
brazowy - akumulator (czyli u mnie zasilajacy +)
niebieski - zaplon (do cewki?) a jesli do cewki to na ktore przylacze 1 czy 16 bo przy okazji jako ze chce zalozyc przewod opornosciowy cewki zaplon. ktory jest ukazany w schematach maluch wyczytalem ze przewod ten jest na 16 czyli kablu idacym do stacyjki, a ja mam obecnie kabel idacy z cewki do wlacznika zaplonu (stacyjki przyszlej) mam podlonczony pdo 1 jak jest prawidlowow bo jedno oznaczenie to prad wejsciowy a drugie wyjsciowy z cewki?

tak wywnioskowalem ale pewny nie jestem a nie chce niczego spalic, moze ktos to potwierdzic?


dodam ze mam cewke dwubiegunowa i aparat zaplonowy bez rozdzielacza

[ wiadomość edytowana przez: zawodnik dnia 2007-11-11 23:30:59 ]

moj obecny schemat instalacji
darmowy hosting obrazków

[ wiadomość edytowana przez: zawodnik dnia 2007-11-11 23:37:11 ]