MotoNews.pl
  

Ford Focus 1,8 TDCi 115 KM - oponie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ktoś zna?

Ktoś ma?

Jakieś uwagi, opinie...
  
 
gdzieś czytałem , że bardzo wrażliwe wtryski na paliwo i wymienia się je średnio co 80 tys km.

Aczkolwiek głowy sobie nie dam uciąć za to
  
 
A planujesz zakupić ??
  
 
też słyszałem takową opinię - ale myślę, że jeśli to jedna poważna wada to można się poświęcić ...
bo i ja mam na oku takiego z rocznika po 2002 r.

  
 
kolega z pracy ma taka foczke, rok 2002 od nowosci w jego rekach! 140 tys przejechane i procz plynow,klockow i opon palcem nie tknol. pali na dotyk,nie kopci za bardzo no i najwazniejsze to przyspieszenie ma konkretne benzyniaczki wymiekaja. diesel gora
  
 
Cytat:
no i najwazniejsze to przyspieszenie ma konkretne benzyniaczki wymiekaja. diesel gora



bo dieselki mają większy momencik ...
  
 
benzyna z turbo tez momencik obrotowy ma niezly
  
 
Cytat:

benzyna z turbo tez momencik obrotowy ma niezly



ta tylko jakim kosztem ...
  
 
Cytat:
2008-01-05 20:32:54, kamil76 pisze:
ta tylko jakim kosztem ...


kosztem odpalania w zimie na mrozie

kierownik w pracy ma takiego fucusa kombi,przez 3 lata 190 tysiecy przejechane i w sumie tylko przeglady a tankuje tylko na orlenie,malo mu niepali bo strasznie ciezka ma noge(i klima zawsze na maxa chodzi)





[ wiadomość edytowana przez: escortdriver dnia 2008-01-05 20:39:29 ]
  
 
I już kłótnia

Oj Panowie Ja wole benzyne, ale diesel jest oszczedniejszy, i dwa ze dieselek bez turbo to nie jedzie, dla mnie
  
 

Cytat:
kosztem odpalania w zimie na mrozie


sugerujesz że takie świeże autko ma problemy w zimę ,szwagier jest świeżo po zakupie takiego auta ,dzisiaj miałem przyjemność odpalać go rano po nocy z -15 stopniowym mrozem ,świeca grzała może sekundę silnik odpalił po jednym przekręceniu wałem ,stary to nie jest już ta technologia co w escorcie
  
 
gorzej jak ta technologia sie spsuje ;> naprawa tez juz nie bedzie taka prosta jak w escorcie ;>
  
 
Cytat:

gorzej jak ta technologia sie spsuje ;> naprawa tez juz nie bedzie taka prosta jak w escorcie ;>



zgadzam się ,młotek i przecinak już nie wystarczy
  
 
Cytat:
2008-01-05 20:42:23, kamil76 pisze:
sugerujesz że takie świeże autko ma problemy w zimę ,szwagier jest świeżo po zakupie takiego auta ,dzisiaj miałem przyjemność odpalać go rano po nocy z -15 stopniowym mrozem ,świeca grzała może sekundę silnik odpalił po jednym przekręceniu wałem ,stary to nie jest już ta technologia co w escorcie


to bylo zartem

w pracy jest tez mondeo tdci tez tankowane na orlenie i niestety wtryskiwacze(czy tam popowtryskiwacze) niewytrzymaly
jest jeszcze jedno mondeo u mnie w pracy tez tdci i smiaga tylko na przeglady a kilometrow robi duzo
  
 
dzisiaj na warsztacie robiony był własnie taki focus z takim silnikiem.. filtr paliwa zasrany polskim paliwem a tak poza tym to wszystko gra..przebieg powyzej 150tys i wtryski nie byly wymieniane jeszcze. takze tylko kwestia odpowiedniego dbania o niego i lania sprawdzonego paliwa.
  
 
Cytat:
2008-01-05 20:56:54, fizz2 pisze:
gorzej jak ta technologia sie spsuje ;> naprawa tez juz nie bedzie taka prosta jak w escorcie ;>

takie czasy... kazdy mlody samochod jest skomplikowany! gdyby na to patrzec trzeba by escortem do konca zycia jezdzic a on raczej tego nie dozyje stara zasada: jak dbasz tak masz albo jak ktos dbal przed toba mysle ze jest to mlode auto i jeszcze troche ma przed soba! tylko uwaga na firmowki te juz moga byc wyjechane!
  
 
W focusach ogólnie TDCi nie sprawują się źle (wbrew obiegowej opinii, że jest inaczej), podobnie (choć nieco gorzej o dziwo) sprawa ma się z monedo. Warunkiem jest to, co było wspomniane wcześniej - jedno tankowanie złego paliwa i koszty naprawy idą w grube tysiące. Pompa wtryskowa CR kosztuje tyle, że dałoby się kupić większość forumowych escortów, w niektórych przypadkach wręcz kilka na raz Te koszta jednak sprawiają, że zakup używanego auta z silnikiem CR (nie chodzi tu tylko o Forda, rzecz jasna), a szczególnie z przebiegiem powyżej 100kkm zaczyna być zagadnieniem głównie dla tych, którzy mają naprawdę duże "cojones" Ja byłem zdeklarowanym dieslowcem, jednak czasy tanich diesli już się skończyły. Wyśrubowane normy spalin, pogoń za poprawą kultury pracy oraz za osiągami doprowadziła obecnie silniki diesla do stopnia rozwoju (a tym samym komplikacji), który nie wybacza błędów eksploatacyjnych. W moim były essim 1.8TD w przypadku zużycia wtrysków można było wymienić same końcówki za kilkadziesiąt PLN za sztukę. W mojem byłej octavii II 1.9TDI jeden wtrysk kosztował 2000PLN poza ASO. Taka jest cena postępu, ale też i takie są koszta potencjalnych napraw... Po powrocie do Polski niemal na pewno poszukam dla siebie rozwiązania alternatywnego, które notabene już jest obecne na rynku - auta z silnikiem benzynowym o niewielkiem pojemności z turbodoładowaniem. Choćby 1.4TSI VW czy też 1.4 TJet Fiata... Inni również idą w tę stronę. Jeśli zakup auta z silnikiem CR, to tylko z długoletnią gwarancją mechaniczną (Hyundai, Kia)... Jednak, jak zwykle, wybór należy do Ciebie Aha, focusy rdzewieją dość powszechnie, co jest tajemnicą poliszynela Przy zakupie (jeśli się zdecydujesz) zwróć koniecznie uwagę, czy poprzedni właściciel dokonywał systematycznych przeglądów blacharskich w ASO, co jest warunkiem utrzymania gwarancji na powłokę lakierniczą i daje możliwość refundowanego przez Forda naprawiania tejże powłoki


[ wiadomość edytowana przez: mariobros dnia 2008-01-05 21:45:00 ]
  
 
Cytat:
2008-01-05 19:38:20, Snale pisze:
Ktoś zna? Ktoś ma? Jakieś uwagi, opinie...


Jedna rada nie kupuj w ASO używanego. Widziałem oddanego w rozliczenie focusa 1.8 TD z przebiegiem 400 tyś a w ich komisie później stał z licznikiem przekręconym na 120 tyś> Ten Serwis to Polmotors we wrocławiu
  
 
Jak nie masz kogoś zaufanego w ASO, to nie kupuj tam żadnego używanego (nie tylko focusa). Znajomy zajmuje się komisem przy ASO i opowiadał, jakie oni cacka robią z kompletnych wraków... Przekręcanie licznika o gruuube tysiące kilometrów przebiegu, to pryszcz przy innych podobnych zabiegach...
  
 
Dorzucę swoje 12 groszy...

Jeżdzę takim w pracy (rocznik 2003) i jak do tej pory (1.5 roku pracy w tej firmie) nie miałem z nim żadnych problemów. Przebieg prawie 250kkm (nie ma to jak to auto handlowca ) i poważniejszych usterek ZERO.
Jedyne co wiem ze słyszenia, to że jak turbina padnie, to lepiej auto zmienić niż naprawić.

Masz i myśl ;P