MotoNews.pl
6 OFERTA PRACY NA POCZCIE (190017/26) - NT
  

OFERTA PRACY NA POCZCIE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Poszukuje od zaraz 4 osoby na stanowisko LISTONOSZ w Urzędzie Pocztowym Warszawa 42 na Wolskiej
Umowa o prace , na okresie próbnym 1200 brutto plus premia po 3 m-cach 1300 plus premia (różnie 100- 400zł)
jeszcze trzynastki (niewiadomo do kiedy) jakies małe bony na swieta i jakies małe "boki" ze 100zł miesiecznie.
Wykształcenie min srednie z maturą

Walic jak w dym bo sprawa pilna przygotować cv i list motywacyjny i dzwonic do mnie 606-177-182

Adam.
  
 
Dodaj jeszcze, że robota lekka nie jest i zwykle 8 godzin nie wystarczy do jej wykonania. Ale zawsze to lepsze niż wykładać chemię... w markecie.
  
 
Cytat:
2007-07-12 23:28:02, Kula69 pisze:
Poszukuje od zaraz 4 osoby na stanowisko LISTONOSZ w Urzędzie Pocztowym Warszawa 42 na Wolskiej Umowa o prace , na okresie próbnym 1200 brutto plus premia po 3 m-cach 1300 plus premia (różnie 100- 400zł) jeszcze trzynastki (niewiadomo do kiedy) jakies małe bony na swieta i jakies małe "boki" ze 100zł miesiecznie. Wykształcenie min srednie z maturą Walic jak w dym bo sprawa pilna przygotować cv i list motywacyjny i dzwonic do mnie 606-177-182 Adam.


Adam, bądźmy realistami. Za traką kasę to ja nawet u siebie nie chciałbym być listonoszem, a co dopiero w WAWIE.
Netto wyjdze coś ok.800-900zł ......
A ile czynsz na mieszkanie u Was kosztuje?
Ciężko będzie o chętnych.
  
 
Cytat:
2007-07-13 07:32:26, kisztan pisze:
Ciężko będzie o chętnych.



A jeszcze 3 lata temu bez znajomości nie było szans na taką robotę. Chociaż z drugiej strony ludzie z pośredniaka idą na jakieś staże za 500 zł. Po co?
Niestety kula69 nawet jakby chciał to więcej nie może zaoferować. Zona ma pracuje na poczcie (liże znaczki za okienkiem) i gdyby nie dodatkowe obrywy z udzielanych kredytów i ubezpieczeń to już dawno by pizdnęła robotą.
  
 
To listonoszowi nie daje się już "końcówek"...?
Jak mieszkałem z mamcią i przychodziły świadczenia do domu, to zawsze obrywał jakieś parę pln...
Teraz pewnie na konta idzie, a listonosz lata z listami...
  
 
Żeby tylko z listami... Oprócz tego musi jeszcze sprzedawać kawę, długopisy, gazety, proszek do prania i tym podobne barachło. A że ceny tych dóbr nie są atrakcyjne, to przeważnie kupuje te rzeczy ze swojej pensji, żeby plan wyrobić. U mnie na poczcie od pół roku jest wakat na dwóch doręczycieli i chętnych jak dotąd ni ma. I nie dziwię się wcale. To naprawdę ciężka i niewdzięczna praca, znam to z autopsji - kiedyś, dawno temu na studiach w wakacje pracowałem jako listonosz - niby na 3/4 etatu i taki dostałem rejon, a zawsze schodziło mi nie mniej niż 8 godzin, a teraz listonosze mają przynajmniej 2 x więcej do noszenia niż kiedyś, a jeszcze jak wtryniają im te ulotki w ramach obowiązków, to życzę powodzenia.
  
 
Cytat:
2007-07-12 23:28:02, Kula69 pisze:
Umowa o prace , na okresie próbnym 1200 brutto


Operujesz angielskim systemem płac?Te 1200 to tygodnówka?
  
 
Cytat:
2007-07-13 09:23:06, SlawekH pisze:
Oprócz tego musi jeszcze sprzedawać kawę, długopisy, gazety, proszek do prania i tym podobne barachło.



Tam gdzie pracuje moja żona powyższa moda nie dotarła. Wszystko zależy od lokalnego kierownictwa. Inna sprawa, że ceny chemii gospodarczej mają najniższe na rynku i nawet nie umywające się do marketowych promocji.
  
 
Cytat:
2007-07-13 09:23:06, SlawekH pisze:
Oprócz tego musi jeszcze sprzedawać kawę, długopisy, gazety, proszek do prania i tym podobne barachło.



A raz poszedłem na pocztę i chciałem kupić zwykłą kopertę a pani mówi, że nie ma... Rozumiecie nie ma na poczcie koperty... Za tą są rzeczy jak z cyctatu. Dopiero jak sie wkurzyłem to z zaplecza jakąś szara beznadziejną kopertę przyniosła. Szok!

A praca listonosza jest przerypana i za te 1200 brutto to niech sobie Wielmożny Pan Prezes Poczty Polskiej sam te listy i ulotki nosi.
  
 
Cytat:
2007-07-13 10:13:13, lothaar pisze:
Rozumiecie nie ma na poczcie koperty.



Rozumiemy. Niestety jak tą instytucją będą rządzili przypadkowi ludzie poleceni przez znajomego należącego do odpowiedniej partii i których kariera trwa tyle co kariera rządu to tak niestety będzie!


[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2007-07-13 10:21:23 ]
  
 
Większość mojej rodziny pracuje na poczcie na różnych stanowiskach w wawie i różne rzeczy widzą - NIE POLECAMY.
  
 
Niestety to prawda co piszecie ale ulotek juz nie nosimy,
nic nie sprzedajemy tylko nosimy te pieprzone listy,
co do obrywek Pyrek to wiesz jak masz rodzine pocztowców rejon rejonowy nie równy jeden gania 9-10h drugi ogarnie sie i 6h ten pierwszy ma bloki i obrywek ma 500-1000zł, ten drugi ma firmy i obrywek 100-200zł
oczywicie ze jak wchodzi zółty to dostaje niepłatny rejon ale spox to sie wszysko skonczy jak zusy odejda a ja razem z nimi jak i wiekszosc młodych , staruchy uciekna na wczesniejsze emerytury o ile bedą a ci ca niebeda mogli to spróbuja uciec na ine stanowisko
i poczta padnie wpizdu , tak i tak padnie juz niebawem

a hujoze dyrektora pokolei wydymaja bo zamiast dac min1800- 2000brutto na start to daje 1200 to w mc donalds daja juz chyba 1500brutto

mino wszytko poszukuje 4 chetnych na listonosza i chyba z 6 osób na okienko kasa i wymagania podobne
  
 
Cytat:
2007-07-13 22:43:39, Kula69 pisze:
i poczta padnie wpizdu , tak i tak padnie juz niebawem



Dlatego też żona ma skierowała swą karierę pocztową ku ubezpieczeniom/bankowości - oczywiście póki co na poczcie bo poczta kursy i egzaminy jej posponsorowała, ale zawsze łatwiej znajdzie robotę niż jej koleżanka znająca się tylko na listach czy paczkach.
  
 
odnośnie pracy na Poczcie, cosik o tym wiem......rzeczywiście 1200 brutto na sam start to niewiele ale praca stała (oczywiście nie od razu) co do "końcówek" to od moich dziadków listonosz wtrywa co miesiąc 10zł......x 50 emerytów na blok tak więc te 1200 to "tylko" wypłata realnie trza doliczyć jakieć ok. 500 na czysto miesięcznie a rejony są różne. siemka
ps. jak się kiedyś burzyli że mają za dużo roboty, to dyrekcja chciała im zmniejszyć rejony......to oni NIE no comment......
  
 
Cytat:
2007-07-16 12:25:55, andrzej197710 pisze:
a rejony są różne. siemka



No właśnie. U mnie na wsi bloki są tylko 4-ro piętrowe to ile się trzeba nalatać, żeby tych 50-ciu emerytów dopaść. Co gosza emerytów tych ubywa, a nowi mają już konta w bankach.
  
 
Cytat:
2007-07-16 12:25:55, andrzej197710 pisze:
odnośnie pracy na Poczcie, cosik o tym wiem......rzeczywiście 1200 brutto na sam start to niewiele ale praca stała (oczywiście nie od razu) co do "końcówek" to od moich dziadków listonosz wtrywa co miesiąc 10zł......x 50 emerytów na blok tak więc te 1200 to "tylko" wypłata realnie trza doliczyć jakieć ok. 500 na czysto miesięcznie a rejony są różne. siemka ps. jak się kiedyś burzyli że mają za dużo roboty, to dyrekcja chciała im zmniejszyć rejony......to oni NIE no comment......



BOSZEEE Andrzeju jesli "coś o tym wiesz " t niepisz mi tutaj ze praca stała ale nie odrazu!!! no jak nie jak TAK
to ze twój listonosz wyrywa 10zł to nie mnóż sobie tego odrazu razy 50 osób i to jeszcze na blok!!! (jak mi powiesz gdzie tak jest to sie przenosze) bo mi nigdy tyle osób po dychu niedało, niewszyscy daja 10 inni 5 inni 1-2 zł a inni dziekuje, co do zmniejszenia rejonów to u nas niebyło problemów zostały stworzone dodatkowe 2 rejony i co z tego jak teraz nie brakuje nam 2 tylko 4 osoby!!! ale patrzac z innej strony tam u ciebie niechcieli bo moze jadnym by zabrali a innym dodali roboty , tego tez nieda sie tak równo podzielic a dyrekcja to hu. robi nic tyko hajsy klei
  
 
Cytat:
2007-07-16 17:56:52, Kula69 pisze:
co z tego jak teraz nie brakuje nam 2 tylko 4 osoby!!!



Skąd ja to znam. Mojej żonie został etat zmniejszony z całego na 7/8 aby w papierach ładnie wyglądało (pensja nie została zmniejszona), że jest 7 etatów. Tylko co z tego, że na tych 7-miu etatach siedzi 8 osób.
  
 
Riplej robota wali nam sie na łeb, potrzebne kazde rece do roboty
Image Hosted by ImageShack.us
">
Image Hosted by ImageShack.us
">
  
 
tak za 1200 zł to za przeproszeniem nakichać na taką robotę w instytucji która nie wie właściwie czym chce być supermarketem może albo bankiem albo ubezpieczalnią a może kioskiem ruchu czy punktem ksero i szlag człeka trafia jak chce zwyczajnie paczkę wysłać a tu ludzie godzinami oglądają, faxsują, kserują, wypełniają wnioski kredytowe, otwierają rachunki itp. To już jest poczta tylko z nazwy - chyba jestem tradycjonalistą ale jak chce kredyt idę do prawdziwego banku a jak chce polise to do firmy ubezpieczeniowej a jak potrzebuje chemi gosp. to nie ide na poczte ale widać szefostwo poczty myśli jakoś inaczej.
  
 
Cytat:
2007-11-13 22:57:09, rudi pisze:
ale widać szefostwo poczty myśli jakoś inaczej.



Przecież to debile z politycznego nadania, tacy co już nigdzie do roboty w rządzie się nie nadawali.