Tylne pozycyjne nie świecą (jest podświetlenie kokpitu)

Witam.

Mam problem z tylnymi światłami pozycyjnymi w Fordzie Escorcie MK7, 5 drzwi, hatchback. Dzisiaj zauważyłem, że lewa tylna lampa nie ma ani świateł hamulcowych, ani pozycyjnych. Prawa lampa świeci cała jak należy. Po wymianie żarówek wynikła dziwna sytuacja - są oba światła hamulcowe, są oba światła cofanie, oba kierunkowskazy, podświetlenie tablicy działa - zgasły natomiast pozycyjne tylne - i to oba, przed wymiana pozycyjne prawe świeciły. Sprawdziłem bezpieczniki świateł pozycyjnych (pozycja 3 i 8 ). Po ich wyjęciu zgasły przednie pozycyjne. Więc bezpieczniki są ok. W archiwum wyczytałem, że może to być wina przełącznika zespolonego, ale on był wymieniany jakiś rok temu, poza tym oświetlenie tablicy rozdzielczej działa jak należy.
Auto dzisiaj miało wspawywane reparaturki, jakby miało to jakieś znaczenie. Rozebrałem tapicerkę bagażnika, kabelki w okolicach spawów wyglądają ok.

Macie jakieś pomysły? Trochę niemiła niespodzianka tuż po wrzuceniu paru stów w blachy.

pozdrawiam
karbar
PS. Na dodatek nie działa tylna wycieraczka, tylne przeciwmgłowe nie gaśnie, ale to już od jakiegoś czasu - myślę że przeczyszczenie styków w klapie pomoże.

I jeszcze pytanie pomocnicze: co trzeba zrobić, by zespolony z 6-stopniową regulacją opóźnienia wycieraczek podpasował do essa, który standardowo nie miał tej funkcji? Na półce leży lekko uszkodzony (kierunki/długie) zespolony z 6-stopniową regulacją - chciałbym je podmienić i zobaczyć, czy to na pewno nie jest wina zespolonego.

[ wiadomość edytowana przez: karbar dnia 2007-11-24 18:16:22 ]

...a słuchaj podświetlenie liczników działa ,bo jeżeli też nie świeci to zespolony padł ...

Problem rozwiązany - żaróweczki z kompletu kupionego w markecie na wstępie były przepalone - dwie w jednym komplecie (a wygladaly jak ganz neue, wszystko ładnie).

Dzięki za rady!