MotoNews.pl
  

Musze sie z nim rozstac :-(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam problem,musze wykupic mieszkanie,potrzebna kasa,wkrudce urodzi mi sie dziedzko,wiadomo potrzeba kasy i bede musial sprzedac poldka(jak nie wyczaruje kasy)Jak myslicie ile mozna zadac za podlota z 96r?(rejestracja w 02.97)lpg i inne pierdoly.szkoda mi go ale chyba bede musial
  
 
Ostatnio za mojego dawano 8,5 ,ale mój jest z 03.97 pierwszy właściciel 50 tys. przebiegu,bez gazu, serwisowany i stan idealny prawie fabryka. Ale nie chce sie z nim roztawać. I dlatego nie sprzedałem.
  
 
moj ma juz duzy przebieg,wymaga troche remontu,tez mi go szkoda troszke sie przy nim napracowalem
  
 
Na twoim miejscu nie pozbywałbym sie wozu - pisałeś ze ma się niedługo urodzić tobie dziecko - wtedy sie dopiero przyda samochód wiem cos o tym!!
  
 
Cytat:
2003-07-29 11:57:44, anmimo pisze:
Na twoim miejscu nie pozbywałbym sie wozu - pisałeś ze ma się niedługo urodzić tobie dziecko - wtedy sie dopiero przyda samochód wiem cos o tym!!



... a dzieci szybko rosną i ani się obejrzysz jak będzie chciał(a) pokręcić trochę kierownicą.
I co mu (jej) wtedy powiesz?
  
 
nie no bez wozu to jak bez reki,myslalem zakupic jakiegos 125p.mam do niego sentyment(moja pierwsza bryka)a vjesli chodzi oto co powiem dziecku?hmm....mam juz core,i kiedy przyjezdzam po nia do przedszkola sluzbowym podlotem wersji Cargo jest obrazona i mowi ze takim czyms to moge sobie sam wracac do domu,ona chce jechac naszym
  
 
Witam
Niesprzedawaj Poldka! Wiem to sam po sobie. Od kiedy mam dzieci, auto jest niezbędne!
Przykład:
Zawieźć szybko do lekarza w razie nagłej potrzeby - (miałem już tę nieszczęśliwą okazję - szpital)

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Jak masz już jedno dziecko to jak chcesz się pomieścić w samochodzie w trzy osoby, fotelik, wózek i bagaże w maluchu?!?!?!?! Albo jesteś akrobatą albo szaleńcem
Koszty aksploatacji Malca są porównywalne z Poldziem, a gabarytowo nie ma o czym mówić. Jak już musisz to zamień na starszego/tańszego Poldka, ale moim zdaniem to się nie będzie kalkulowało bo teraz wiesz co masz. Szukaj kasy gdzie indziej, bo sprzedaż samochodu to głupi pomysł na gotówkę dla ojca i głowy czteroosobowej rodziny
  
 
Cytat:
2003-07-29 23:47:19, MAJCHAL pisze:
Jak masz już jedno dziecko to jak chcesz się pomieścić w samochodzie w trzy osoby, fotelik, wózek i bagaże w maluchu?!?!?!?! Albo jesteś akrobatą albo szaleńcem
Koszty aksploatacji Malca są porównywalne z Poldziem, a gabarytowo nie ma o czym mówić. Jak już musisz to zamień na starszego/tańszego Poldka, ale moim zdaniem to się nie będzie kalkulowało bo teraz wiesz co masz.


Alan chyba pisał że chce kupić Kanta a nie Kaszlaka - nieuważnie czytamy?
Nie wiem ile wart jest Twój poldek ale Kanta możesz kupić w niezłym stanie za 1000zl z LPG - no i ta klasyczna linia sedana... (chyba ze myslisz o kombi?)
  
 
Cytat:
2003-07-29 23:47:19, MAJCHAL pisze:
Jak masz już jedno dziecko to jak chcesz się pomieścić w samochodzie w trzy osoby, fotelik, wózek i bagaże w maluchu?!?!?!?! Albo jesteś akrobatą albo szaleńcem
Koszty aksploatacji Malca są porównywalne z Poldziem, a gabarytowo nie ma o czym mówić. Jak już musisz to zamień na starszego/tańszego Poldka, ale moim zdaniem to się nie będzie kalkulowało bo teraz wiesz co masz. Szukaj kasy gdzie indziej, bo sprzedaż samochodu to głupi pomysł na gotówkę dla ojca i głowy czteroosobowej rodziny

eeeeee......malucha?nigdy!!!!chocby dla tego ze cenie sobie bezpieczenstwo swoje i naiblizszych,a pozatym......wyobrazasz sobie wycieczke bo lasu maluchem groclinki sie tak ladnie rozkladaja a jakie trzymanie na bokach
  
 
Alan... a może chciałbyś sprzedać te 15' z gumami które masz na furze ... ? Jakby co do daj mi wiadomośc na priva .
  
 
Cytat:
2003-07-30 00:02:58, Race_D pisze:
Cytat:
2003-07-29 23:47:19, MAJCHAL pisze:
Jak masz już jedno dziecko to jak chcesz się pomieścić w samochodzie w trzy osoby, fotelik, wózek i bagaże w maluchu?!?!?!?! Albo jesteś akrobatą albo szaleńcem
Koszty aksploatacji Malca są porównywalne z Poldziem, a gabarytowo nie ma o czym mówić. Jak już musisz to zamień na starszego/tańszego Poldka, ale moim zdaniem to się nie będzie kalkulowało bo teraz wiesz co masz.


Alan chyba pisał że chce kupić Kanta a nie Kaszlaka - nieuważnie czytamy?
Nie wiem ile wart jest Twój poldek ale Kanta możesz kupić w niezłym stanie za 1000zl z LPG - no i ta klasyczna linia sedana... (chyba ze myslisz o kombi?)



Kup kombi. Na wycieczki do lasu idealny. Wyrzucasz tylne siedzenie, wrzucasz materacyk i masz "full comfort".
  
 
Ja też byłem w takiej sytuacji,że myślałem o sprzedaży samochodu i pozyskaniu w ten sposób gotówki.
Szczęśliwie jednak zawsze znajdowało się jakieś "wyjście awaryjne " i całe szczęście bo nie wiem czym teraz bym jeździł.
Samochód a tym bardziej taki obszerny jak polonez na pewno będzie potrzebny nie jeden raz,kiedy powiększy się Tobie rodzina
  
 
Cytat:
Alan chyba pisał że chce kupić Kanta a nie Kaszlaka - nieuważnie czytamy?



Niewielka różnica, tylko jedna mała różnica 125, a 126. Drobiazg.
  
 
ufff....ale ulga,dostalem szanse na "utrzymanie"poldka szwagier zagadal ze znajomym dyrektorem banku,dostalem kredyt na mieszkanie i wizja sprzedazy poldka zamknieta
  
 
Cytat:
2003-08-01 22:31:12, Alan28 pisze:
ufff....ale ulga,dostalem szanse na "utrzymanie"poldka szwagier zagadal ze znajomym dyrektorem banku,dostalem kredyt na mieszkanie i wizja sprzedazy poldka zamknieta



Czyli post też można zamykać.