MotoNews.pl
  

Turbo z silnika 1.5 12V do 1.5 8V

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chciałbym zapytac czy próbował ktoś dokonac adaptacji turbiny z silnika 1.5 12V do silnika 1.5 8V. Byłbym bardzo wdzieczny z wszelkie informacjie. Pozdrowienia dla wszystkich z zasnieżonej małopolski. Trzymajcie sie ciepło.
  
 
Witam , sadze ze nie ma rzeczy niemozliwych , tylko zalozyc turbinke do samochodu , to nie taka prosta sprawa.Ja mam silnik w ktorym byla turbina,dlatego wiem ze sporo sie rozni od normalnego.Pomijajac wyjscia obiegu wody i oleju to turbiny,mam tez jakies wezyki ktore obecnie sa zaslepione-wczesniej szly do turbiny, nalezy pamiietac ze trzeba tez odprezyc silnik, czyli trzeba zmienic tloki,w moim silniku jest tez inny walek rozrzadu , ma inne krzywki od zaworow ssacych(wiekszy garb-czyli lepsze napelnianie).Wiec zabierajac sie za ta przerobke trzeba sie zastanowic czy watro?bo chcac zrobic to tzw. tanim kosztem mozemy sobie tylko uszkodzic silnik.Ale jesi ktos sie uprze to napewno da sie to zrobic.Pozdrawiam.
  
 
Wydaje mi się że jest z tym za dużo kombinowania - Złociutki ma rację. Jeżeli masz rzeczywiście potrzebę posiadania turbiny to może poszukaj kompletnego silnika turbo i zrób przeszczep (u sąsiadów zza Odry możesz nawet znaleźć całe Scoupe - reszta będzie jako magazyn części zamiennych, albo koledzy z forum chętnie coś odkupią .
  
 
Dobry pomysl z tym kupnem hultaja na czesci , przydalo by mi sie kilka drobiazgow
  
 
Tak sie zastanawiam o Turbo do poniacza, takim "soft" max. 0,3-0,5 bara. To chyba nie powinno mieć baaardzo negatywnego wpływu na zużycie silnika ?? Co o tym myślicie ??

Zastanawiam sie nad czymś takim:

http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=49579700



[ wiadomość edytowana przez: MobiaS dnia 2005-05-04 10:35:26 ]
  
 
A warto wsadzac 2x wiecej kasy w turbo niz jest warty samochod... ? Czy uturbisz za 500zl ?
  
 
Cytat:
2005-05-05 22:04:46, Vex pisze:
A warto wsadzac 2x wiecej kasy w turbo niz jest warty samochod... ? Czy uturbisz za 500zl ?



Tak myślałem sobie o "profi turbo", najdroższe są same gratu, a z założeniem to trzeba sie uśmiechnąć do różnych znajomych (joda_k ).
  
 
Moim zdaniem to spora ingerencja w silniku.Ja wyjalem turbo od siebie i caly czas walcze ze skutkami tej decyzji.Silnik z turbo rozni sie od zwyklego choc na oko tego nie widac.Nie chce Ci krakac ale mozesz miec problemy z silnikiem po takiej przerobce.Co nie znaczy ze nie powinienes sprobowac ,a noz bedzie wszystko wporzo. Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2005-05-06 20:24:10, zlociutki pisze:
Moim zdaniem to spora ingerencja w silniku.Ja wyjalem turbo od siebie i caly czas walcze ze skutkami tej decyzji.Silnik z turbo rozni sie od zwyklego choc na oko tego nie widac.Nie chce Ci krakac ale mozesz miec problemy z silnikiem po takiej przerobce.Co nie znaczy ze nie powinienes sprobowac ,a noz bedzie wszystko wporzo. Pozdrawiam.



zlociutki wogole oplaca sie kupowac wersje z turbina ? bo ja sie nad kupnem zastanawiam... wogole potrzebuje cos w miare zeby dobrze szlo bylo troche ekonomiczne i jak najmniej awaryjne wiem ze takie cechy chyba nie ma zaden samochod - potrzebowac bede samochod do dojazdu do pracki... 4/5 osob i pod gorke... jest taki odcinek ze ja swoim accentem 1.3 czuje ze zamula sie... a ja lubie wiedziec ze mam cos pod stopa A i przy okazji takiego kolesia z bialego megane na prawym pasie wyprzedzic
  
 
to sobie kup coupe 2.0 i to juz powinno tobie wystarczyć, jak ma być duży to wez sonatę też 2.0, a jak masz na co pieniądze wydawać to kup scoupe na turbinie
ps.w sumie nie jest tak żle
  
 
"Moim zdaniem to spora ingerencja w silniku.Ja wyjalem turbo od siebie i caly czas walcze ze skutkami tej decyzji.Silnik z turbo rozni sie od zwyklego choc na oko tego nie widac.Nie chce Ci krakac ale mozesz miec problemy z silnikiem po takiej przerobce.Co nie znaczy ze nie powinienes sprobowac ,a noz bedzie wszystko wporzo", no właśnie złociutki coś o tym wie, i ja też.moim zdaniem bez odprężenia silnika i innych rzeczy musiałbyś mieć kompa albo nowy program,zmiany w silniku.nie warto albo profesjonalnie i od razu z coolerem, kolektor.dużo rzeczy...$$$
  
 
Cytat:
2005-05-08 15:58:56, gt115pssss pisze:
to sobie kup coupe 2.0 i to juz powinno tobie wystarczyć, jak ma być duży to wez sonatę też 2.0, a jak masz na co pieniądze wydawać to kup scoupe na turbinie ps.w sumie nie jest tak żle



I to mi sie podoba
  
 
Cytat:
2005-05-07 15:00:17, eqs pisze:
zlociutki wogole oplaca sie kupowac wersje z turbina ? bo ja sie nad kupnem zastanawiam... wogole potrzebuje cos w miare zeby dobrze szlo bylo troche ekonomiczne i jak najmniej awaryjne wiem ze takie cechy chyba nie ma zaden samochod - potrzebowac bede samochod do dojazdu do pracki... 4/5 osob i pod gorke... jest taki odcinek ze ja swoim accentem 1.3 czuje ze zamula sie... a ja lubie wiedziec ze mam cos pod stopa A i przy okazji takiego kolesia z bialego megane na prawym pasie wyprzedzic


chyba tylko nowoczesny diesel to wszystko pogodzi, zawsze byłem przeciwny tym silnikom ale od prawie roku mam możliwość jazdy czymś takim (auto ojca), i to nie żadnym cudem techniki tylko zwykłą fabią, trochę lepiej wypasioną z dieslem, można się śmiać ale na trasie, bez udziwnień z palcem w d.... mieści się w 4, w życiu nie spaliłem więcej jak 5,5l/100, żadnych problemów z górkami itd, dynamika bardziej niż wystarczająca, tuning? proszę bardzo, wymiana chipa i po sprawie;
parę miesięcy temu kumpel w pracy kupił audi 1.8T 99', wszystko ok. tylko nabawił się lęków, pod dystrybutor boi się podjechać, niżej 12 smoczek nie pije, osiągi nie powiem, ma, ale....... coś za coś
  
 
Czesc ,widze ze watek ciagnie sie dalej.Wtrace moze jeszcze ze bez zmian o ktorych juz pisalem ,moga wystapic problemy w postaci dzior mocy na pewnych obrotach poniewaz moga wystapic problemy ze skladem mieszanki.W silniku z turbo jest czujnik podcisnienia w kolektorze ssacy ktorego nie ma w normalnym silniku.Jest takze czujnik doladowania na turbinie ktory takze wspolpracuje z komputerem.Trzeba miec troszke pojecia zeby tak przerabiac silnik.Jesli nie odprezysz silnika ,obciazysz w ten sposob caly uklad korbowy zaczynajac od panewek i walu korbowego skonczywszy na sforzniach tlokow.Jesli cos nie wytrzyma a jest taka opcja moze pec nawt korbowod o skutkach chyba nie musze pisac.Osobiscie bym nie polecal-co orginal to jednak orginal.Robiac takie przerobki twozy sie 'prototyp'ktory nie wiadomo jak dlugo pojezdzi. Pozdrawiam.