Kłopoty z kręceniem rozrusznika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
zadałem kiedyś pytanie mechanikowi: co jest przyczyną, że jak kręce rozrusznikiem to po pewnym czasie rozrusznik staje jakby coś go zablokowało na momęt i zaraz zaczyna kręcić znowu.(wymieniłem mechanikowi że rozrusznik jest ok, wsztystkie kable są ok dokręcone, a jak juz odpali motor, to niewkręca sie na obroty itp) a on mi odpowiedział że to wina zapłonu ale niepamiętam czy mówił że jest zbyt zawolny czy zbyt duzo za szybki... i tu moje pytanie jaki on jest że łapie rozrusznik, zawolny? czy za szybki?


jak ten temat juz był to sorry. Ale nieznalazłem
  
 
zbyt dużo za szybki
  
 
a dlaczego on niechce mi sie wkręcać na obroty???( na biegu jałowym), gażnik jest dobry napewno, bo został wymieniony na dobry z innego fiata 131... A zapłonem jak ruszam nawet w oby dwie strony prawa,lewa to jest tak samo.. niemoge znależc dobrego nastawu... cały czas nawet na ssaniu pracuje bardzo nierówno...jak mu daje gaz to paliwo idzie ładnie... ale słychać jakby go to paliwo zalewało, dusi sie... itp...Co to może być Ja spróbuje wymienić mu cały aparat zapłonowy...