MotoNews.pl
  

Popychacze zaworów do 1.4 cvh firmy sm-original-germany.com

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Byłem dzisiaj w sklepie i kupiłem popychacze
zaworów do escorta.
Jest chyba problem z popychaczami.
Tylko 1-2sztuki z 10-ciu są w miarę w dobrym stanie (sztywny guzik). Chodzi o to, że za bardzo się wciska ten hydrauliczny przycisk i w każdym inaczej w jednym w ogóle padła hydraulika i guzik wchodzi całkowicie. Nie wiem, czy w ogóle się nadają do montażu w aucie.

Proszę o sugestie od jakiegoś eksperta co się zna na popychaczach.
Czy one się napełnią olejem jakoś, i zaczną być wszystkie twarde. Czy ja po prostu kupiłem bubel.
Jest dla mnie to ważne bo chce jutro je reklamować.
  
 
to normalne
ale jak mozesz oddac to oddaj
ja sprzedam ci nowe febi za 150zl komplet
tak na serio to normalne ze twardnieja gdy dostana cisnienia
  
 
chętnie bym od Ciebie kupił, ale nie wiem, czy mi oddadzą kasę w sklepie, może zgodzą tylko się tylko na wymianę na inną firmą.
  
 
wysmieja cie jak pojdziesz z nienapelnionymi popychaczami na reklamacje
ale mozesz probowac
jakby co to oprocz nowych mam jeszcze komplet po 7000km z waleczkiem ale waleczk od 1,6 cvh
  
 
aha czyli są dobre, pytam akurat nigdy nie miałem do czynienia z tym elementem i porostu się nie znam dokładnie, myślałem, że to podobnie jak z amortyzatorami olejowymi, amorki są hermetycznie szczelne więc myślałem, że popychacze też.
Dobra to je zakładam i liczę, że będzie dobrze.
  
 
jak moga byc hermetycznie zamkniete jak maja dziurki na wierzchu i po bokach ??
zanim je wlozysz w glowice wsadz je do oleju niech troszke go tam wplynie zeby nie zaczely pracowac na sucho

aha i jeszcze jedno - szkoda wymieniac samych popychaczy czesto walek jest wytarty szczegolnie w jednym koncu nie pamietam ktory i najlepszy efekt otrzymasz jak wymienisz wszystko razem


[ wiadomość edytowana przez: PUNIU dnia 2008-04-24 21:30:34 ]
  
 
opowiem historyjkę moją z jak to było......



zabrałem się za wymianę uszczelki głowicy. Nie będę wszystkiego opowiadał tylko troszeczkę.

Splanowałem ją, przykręcałem do bloku (klucz dyna. jest) i tu nagle pękła śruba nr 2 ta bliżej kolektora ssącego pech nie wymieniłem śrub na nowe, ale dlatego, że w sklepie zmówiłem i nie dowieźli skręcałem na stare.
Jak pękła śruba to całe życie mojego escorta przeleciało mi przed oczami... oo już straciłem samochód. Po zdjęciu głowicy zobaczyłem, że wystaje śruba 1,5cm i wykręciłem ją tylko palcem nawet nie kombinerkami (głupi ma zawsze szczęście), to chyba znak od Boga bym kupił nowe śruby.
Później zacząłem się bawić kołem rozrządu i kręcąc nim patrzyłem jak się otwierają zawory.
Właśnie wtedy stwierdziłem że z 3 zawory otwierają się na 1-2 mm.. bardzo mało.
Dlatego kupiłem nowy wałek jeszcze wałek i popychacze.

Mam jeszcze pytanie odnośnie Firm
:
kupiłem wałek firmy Motive Engine Components, czy słyszeliście o tej firnie coś,
kupiłem śruby firmy Victor Reinz (chyba znana firma)
i jeszcze uszczelkę Glaser (podobno też znana firma)
Znacie jakieś opinie o tych firmach


  
 
Wiesz, jak sprawdzałeś popychacze bez ciśnienia oleju, to normalne, zę ci nie otworzą w pełni zaworów. Klapały ci w czasie pracy silnika? Bo jak nie, to raczej stare były sprawne. A wałek też sprawdza się poprzez pomiar, a nie na oko (dopiero porządnie zużyty widać).
  
 
teraz już wiem jak działają popychacze, zgadzam się z tobą, ale miałem także na wałku 2 prawie okrągłe krzywki te końcowe naprzeciwko rozrządu. Składam właśnie w tej chwili silnik. Chce dzisiaj skończyć. Jeszcze przeczyściłem odmę (tyła zapchana szczelnie, ale to z tego co wiem jest przypadłością) od silnika do pokrywy zaworów i jest nowy wężyk. Myślę że escort będzie jeździł o niebo lepiej.
  
 
a odnośnie klepania ty chodził jak dizelek 1.4 na wolnych obrotach
  
 
moj po zmianie walka odzyskal wigor
  
 
właśnie skręciłem wszystko i jest lipa coś chałasuje.
Jak zakrywałem ręką rurę wydechową to niewydostawałysię spaliny nie było ciśnienia w ukł. wydechowym. Może za mocno przykręciłem dźwigienki popychaczy. Wydaje mi się, że zawory się niedomykają i dlatego niema ciśnienia w wylocie. Brakuje mocy. Cholera coś zrąbałem.
Tak jak mówiłem wydaje mi się, że za bardzo przykręciłem dźwigienki popychacza. Jak wy je przykręcacie.
  
 
źle założyłem podkładkę pod kolektor wydechowy, teraz jest wszystko ok. Dlatego był ten hałas.
Rozrząd pracuje naprawdę cicho nawet przy 4-5 tyś obrotów nic nie chałasuje. Nie poklecam jeźdżknia z uszkodzoną uszczelką głowicy, ponieważ wałem ma gorsze smarowanie, szczególnie po stronie termostatu i się ździera powłoka krzywki w brzytki nierówny sposób.
  
 
PUNIU mam pytanie ile chciales za ten walek do 1,6 cvh ???? i czy jest dobry ?