MotoNews.pl
1 Wlew gazu BRC -luźny zaworek (198180/0) - NT
  

Wlew gazu BRC -luźny zaworek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
kupilem wlew gazu BRC tylko martwi mnie że w środku lata kulka, albo jakiś zaworek.

czy tam powinna byc jakas sprężynka która dociska tą kulkę czy nie? bo u mnie swobodnie lata w środku. wydaje mi się że powinna być sprężynka, która się ugnie pod ciśnieniem gazu z dystrybutora, a po zakończeniu tankowania dociśnie kulke tak aby zatkać wlew.

jak to wkońcu jest? z góry dzięki za odpowiedz!
  
 
niech sie ktos zlituje i odpowie na moje glupie pytanie, ale rzecz jest dla mnie wazna. ten wlew kupilem od sprzedawcy ktory wyslal mi zdekompletowany elektrozawor, wiec niezdzwilbym sie gdyby wlew tez byl lewy. nie mam obok siebie zadnego sklepu zeby sie spytac, prawie wszystko musze kupowac wysylkowo.

juz go zamontowalem:


nawet sie udalo go dobrze wpasowac, ale martwi mnie ta latajaca kulka w srodku? czy to tak ma byc? czy powinna byc jakas sprezynka ktora ja dociska? moze cisnienie gazu bedzie ja dociskac? ale przeciez elektrozawor jest dalej przy wielozaworze wiec odcina cisninienie z butlu. Ale moze z rurki wlewoej gaz sie nie ulatnia i dociska ta kulke?
  
 
witam.
Ta kulka ma tam latać. chociaż jest tam widoczna spężyna to ona jest tam w innym celu.
  
 
Cytat:
2007-11-05 12:30:26, croma1 pisze:
witam. Ta kulka ma tam latać. chociaż jest tam widoczna spężyna to ona jest tam w innym celu.



dzieki za odpowiedz! no wlasnie, widze tam jakas sprezyne ale jakby jest przesunieta, i myslalem moze ze to ona ma wlasnie dociskac tą kulke, ale jesli nie no to w porządku.

wlew gazu sobie wpasowalem pod klapką wlewu paliwa, tylko qrde nie wiem czy nie zablisko krawędzi, moze sie okazac ze pistolet do gazu bedzie zawadzal, wtedy kicha bo wspornik tego wleu przymocowalem do karoserii na nity. no ale zobacze, musze podjechac na jakas stacje i poprosic o sprawdzenie.
  
 
dzisiaj wreszcoe pierwsze tankowanie! ale najpierw zatankowalem tylko 10 litrow aby posprawdzac nieszczelnosci.

No tylko mam pytanie, bo jak czlowiek na stacji mi odlączył pistolet, to jakby hlusneło gazem z tego wlewu, tak jakby fontanna na wszystkie strony.
Czy to tak zawsze jest? a może ten zaworek jednak u mnie nie działa i ta fontanna to właśnie to co w przewodzie było to wyleciało? bo jakby zadziałał zaworek to gaz powinien zostać w przewodzie chyba.

  
 
To prawidlowy obaw. Gaz jest podawany pod cisnieniem, ktore musi pokonac opor zaworu zwrotnego kiedy dojdzie do 80% napelnienia butli.

Czesc gazu zostaje w przewodzie pod cisnieniem mniejszym niz cisnienie pozwalajace na otwarcie zaworu. Tym samym w chwili odlaczenia ulega rozprezeniu wp ostaci fikusnej chmurki.
  
 
dzieki za odpowiedz. gdy drugi raz tankowalem to już nie było takiej fontanny jak za pierwszym razem , tylko właśnie taka chmurka. Może to też zależy pod jakim kątem się rozłaczy pistolet, wkażdym razie chyba jest dobrze i niepotrzebnie sie martwilem.